Tego nie powie Ci lekarz.
Biuletyn nr 272
Zdrowie dla wszystkich. Niech nikt nie odejdzie skrzywdzony.
Witam Cię serdecznie!
To już dwieście siedemdziesiąty drugi numer biuletynu, którego
głównym tematem jest jak najszerzej pojęta Naturalna Medycyna.
No i koniec lata.
Myślę, że w długie jesienne wieczory
znajdziesz czas na czytanie mojego Biuletynu.
Proszę!
Czytaj do końca :)
Dziękuję.
Przy okazji zapraszam!
Przeczytaj najnowszy artykuł na mojej stronie
☀️Pachnieć całe Zycie
- Witamina E
Karolina Kamińska
www.ksiezniczka-zdrowia.pl
I się ZACZĘŁO.
Koniec laby jest wrzesień.
Powrót do szkoły po wakacjach
chyba jest bardziej męczący dla rodziców niż dzieci. Bieganie na zebrania,
mnóstwo opłat i spraw do załatwienia.
Wrześniowe szaleństwo.
Już tęsknię za lipcem. A do tego zwykła codzienność,
mnóstwo obowiązków.
Boję się amnezji w zwykłej codzienności
Rano na targ po warzywa i "dobry nabiał". Potem praca. Wpadam do domu
i do garów, potem co pięć minut sprawdzanie czy dziecko odrobia lekcje, czy
pakuje się do szkoły... O Jezu, jeszcze zrobić koktajl. Nastawić mleko do kwaszenia.
Przygotować kolację. Nakarmić zwierzaki.
Nie zapomnieć o witaminach i minerałach.
Potem podlać zioła i pomidorki na balkonie i jeszcze kwiaty.
Zdjąć pranie, wyprasować, tyle spraw na głowie. Zapisać na to i na tamto, zapłacić
za zajęcia, zrobić przelewy, ubezpieczenie i wiele innych. Umyć samochód,
jechać na działkę zerwać winogrona i nastawić na sok. Boże, a keczup z cukini
kto zrobi? Na pewno o czymś zapomniałam.
Dość tego! Koniec gonitwy!! META!!!
Chcę chwilę dla siebie. Zebrać
myśli. Uspokoić. Odpocząć.
Ja chcę
do SPA!!!
Mówisz
i masz
Żeby to tak w życiu było.
Mówimy co chcemy i się spełnia.
A gdyby tak w domu urządzić swoje SPA...
Tylko jak?
U mnie stara wanna, co prawda ciepła woda w kranie i jakieś świeczki się
znajdą. Czy to wystarczy?
SPA to z łacińskiego
Sanus
per aquam - zdrowy przez wodę.
Ale sama woda nie wystarczy.
Roślinne
odprężenie
No to świeczki odpalone, woda leje się do wanny. Para już unosi się w łazience
i teraz najważniejszy składnik - sosna. Ale nie byle jaka. Wyciąg z igieł
sosny zwyczajnej ma nadzwyczajne właściwości. Wlewam i czuję jakbym
była w
lesie. Zapach
świeżych igieł od razu wprawia mnie w lepszy nastrój.
Naturalny wyciąg
z sosny jest wykonany z igieł i gałązek sosnowych za pomocą wodnej ekstrakcji.
Wyciąg zawiera olejek eteryczny, monoterpeny, seskwiterpeny,
terpenoidy, ketony, aldehydy, żywice, witaminy C i K, taniny, fitoncydy, karoten,
tokoferol, mikroelementy i inne składniki, które sprawiają, że wyciąg działa
tonizująco, dezodorująco, stymulująco, antyseptycznie i kojąco.
20 minut leżenia
w wannie wystarczy. Siły zebrane, energia powróciła, jasność umysłu aż iskrzy,
a skóra jest cudownie odświeżona i miła w dotyku.
Jestem gotowa do działania
bez
napięcia, zniecierpliwienia czy rozdrażnienia. Wystarczyło tylko kilka mililitrów
sosnowego eliksiru by
poczuć się cudownie.
Jutro kąpiel z olejkiem brzozy i do tego peeling
zawierający sól z morza czarnego, proszek z nasion oleistych, olejki eteryczne
z lawendy
i gorzkiej pomarańczy.
SPA dla malucha
Nasze dzieciaczki też potrzebują odprężenia. Choć zdecydowanie mają inne
problemy niż dorośli to każdy dzień jest pełen bodźców, wyzwań i nauki.
Wiele dzieci
jednak śpi niespokojnie, dzień pełen wrażeń, hałas, czy nerwowa atmosfera
w domu silnie na nie oddziałują. Dlatego by mogły się prawidłowo rozwijać
i zdrowo rosnąć (bo w czasie snu rośnie się najszybciej) potrzebują spokojnego
snu.
Większość dzieci lubi kąpiele, dla młodych rodziców to wyzwanie, które
też udziela się maluszkom. Do kąpieli dzieci również możemy używać roślinnych
wyciągów jednak muszą być one specjalnie dla nich przeznaczone.
Meta dla
dzieci to mieszanka ekstraktów roślinnych. Wszystkie starannie wybrane
składniki są organiczne i naturalne. Formuła nadaje się do codziennego
stosowania.
Mieszanka wyciągów roślinnych działa korzystnie na stan skóry. Działa również
kojąco na delikatną skórę dziecka i pomaga pozbyć się łupieżu, oraz wzmacnia
cebulki włosów. Dzięki dodaniu olejku lawendowego i bergamotowego, które
działają kojąco, łagodząco i przeciwbakteryjnie
dziecko będzie promienieć po każdej kąpieli. Skóra dziecka będzie doskonale
stonizowana, odświeżona i ukojona, a jego włosy będą jedwabiste i gładkie.
Czysto
i naturalnie
Sterta garów w zlewie i trzeba umyć, posiadacze zmywarek też czasami muszą
myć bo wszystko do zmywarki zmieścić się nie da, a i nie wszystkie naczynia
do mycia w zmywarce się nadają.
Więc kwestia mycia naczyń nieunikniona.
W rękawiczkach myć nie lubię, bo to
sztuczna guma, która zaparza dłonie, w dodatku zawsze coś się z nich wyślizgnie
i draka
gotowa.
Płyny do naczyń wysuszają moją skórę, która i tak jest narażona na kontakt
z detergentami, szczególnie
w miejscach publicznych, gdzie mydła są bardzo słabej jakości i
niszczą skórę rąk.
Zapamiętaj!
Płyny do mycia naczyń to niestety chemia, która fatalnie wpływa na skórę, a
dodatkowo dostarcza do organizmu porcję szkodliwych substancji dwoma drogami.
Bezpośrednio przez skórę i
prosto do żołądka z niezbyt dokładnie wypłukanych naczyń.
Często obserwuję jak jakiś czyścioszek walnie słuszną porcję chemicznej trucizny
do szklanki. Pracowicie myje ją 5 minut, aż szkło piszczy, a kończy operację
2
sekundami
płukania. Smacznego?
W końcu jest coś co jednocześnie myje naczynia i pielęgnuje naturalnie i bezpiecznie
moją skórę -
Proszek
z gorczycy i mydlnicy lekarskiej.
Bez dodatków syntetycznych. Produkt zawiera unikalne naturalne substancje pieniące
- saponiny, zawarte w korzeniach mydlnicy leczniczej. Skutecznie usuwa tłuszcz
z naczyń, a olejek z gorczycy wybiela i odżywia skórę dłoni.
Zdechlaki w doniczce
Nie ma co mówić - tegoroczne lato dało do wiwatu. Większość roślin ledwo zipie.
Dostarczona woda ledwo im wystarczyła na przeżycie, a o rośnięciu i owocowaniu
nie ma co mówić, a jeszcze atakują je wstrętne szkodniki.
Gdyby rośliny mogły to pewno
by
powiedziały - jak ja wyglądam?
Liście pożółkłe, kwiaty przywiędłe. Nie dość,
że jestem słaba to coś po mnie ciągle łazi i podgryza. Ja, Twoja roślinka tak
jak wszyscy potrzebuję odżywienia w postaci naturalnych składników. A nie
tylko
pryskania
płynami
chemicznymi na szkodniki. Skoro zabijają szkodniki to też mi szkodzą.
Mėta
spray do pielęgnacji roślin i zapobiegania wystąpienia szkodników to naturalny
bioaktywny spray do pielęgnacji roślin, który nie jest szkodliwy dla ludzi
i środowiska.
Spray możemy używać przez cały rok, zarówno na roślinach w pomieszczeniach
jak i na zewnątrz, przez cały czas wegetacji.
Meta spray do pielęgnacji roślin zawiera ekstrakt wodny z bylicy piołun, zielone
mydło, azotan potasu, eteryczny olejek goździkowy, czyli zawiera wszystko to
czego nie lubią wstrętne niszczycielskie stwory.
Życzę wszystkim, miłego odprężenia i wytchnienia na Mecie każdego
dnia.
Pamiętaj!
Ty również potrzebujesz wyłączenia i odpoczynku, jak kazde skomplikowane urządzenie,
by najzwyczajniej nie przegrzać się
i
nie wybuchnąć.
Nie wybuchaj!
Zafunduj sobie SPA na Mecie!
Swoją Metę
Dawno, Oj dawno
nie zapraszałam Cię do zwiedzania naszego "gospodarstwa".
Przepraszam. Już się poprawiam. Zacznę od początku.
Nasze hasło które znajdziesz na naszych stronach
Pomagamy tylko tym, którzy chcą sobie
pomóc.
Informujemy tylko tych, którzy
szukają prawdy.
Jeżeli szukasz pomocy czytaj:
Wszystkie nasze archiwalne Biuletyny Tutaj >>>
Zapisać się na subskrypcję Biuletynu możesz Tutaj >>>
A teraz 3 nasze strony do zwiedzania w długie jesienne wieczory:
www.naturalna-medycyna.com.pl
www.hipokratesa.pl
www.olej-lniany.net
Za tydzień podrzucę linki do następnych trzech stron.
Miłej lektury!
Słodka prezentacja
Słodycze to temat kontrowersyjny od wielu lat, budzą w nas uczucia negatywne
ze względu na szkodliwy cukier i dodatki, a z drugiej strony kojarzą się
z przyjemnością, pokusą, nagrodą czy świętowaniem. Słodyczami lubimy się
obdarowywać,
no bo
jak w prezencie się otrzyma to nie tuczy;-). Prezenty przecież krzywdy nie
mogą nam zrobić. A wspólne pałaszowanie bombonierki to zupełnie co innego
niż samotnie zakupiony baton i zjedzony z wyrzutami sumienia. Taki na pewno
nam zaszkodzi.
Czy ktoś słyszał, aby wspólne zajadanie z bombonierki szło w
boki :-)
Torcik na urodzinach też nie powiększa objętości oponki:-)
Jak zwykle nasze
podejście ma znaczenie. Ale najważniejsze to nie dać się zwariować i żyć
dobrze.
Słodka miłość dzieciństwa
Słodycze to nieodłączny element dzieciństwa. Słodyczami
nagradzamy dzieci. Urodziny z tortem to podstawa. Niedzielne wyjście na lody,
czy wata
cukrowa kupiona na jarmarku to symbole dzieciństwa. To, że jest to takie przyjemne
i sprawia radość jest takie właśnie, że jest odświętne raz kiedyś.
Codzienne
zajadanie takich słodkości nam po prostu zbrzydnie. Niestety takie świętowanie
niektórzy powtarzają codziennie. Nic dziwnego skoro na co dzień ciężko uciec
dzieciom od słodkości zwłaszcza, że z półek sklepowych wysypują się słodycze.
Często w przedszkolu do obiadku dzieci dostają słodycze. Nam dorosłym trudno
okiełznać pokusę i mieć silną wolę, a co dopiero dzieciakom.
Dlatego zamiast szarpać się ze swoją wolą
wybierzmy słodką i zdrową alternatywę.
Co nam daje Słodycz?
Nie wszystko co słodkie jest dla nas złe. Słodycz ukryta w owocach, warzywach
nie jest przecież dla nas szkodliwa, bo jest naturalna. A miodek... wiadomo.
Słodycz w postaci glukozy jest niezbędna dla funkcjonowania organizmu.
No i bez przesady zjedzone raz kiedyś słodycze wielkiej szkody nam nie wyrządzają.
Prosta zasada - wszystko z umiarem.
Tylko czasami ciężko tej zasadzie być
wiernym.
Obecnie rynek żywieniowy jest tak bogaty, że możemy bez wyrzutów sumienia
rozpieszczać podniebienia i jeszcze uszczęśliwić jelita, bo dobre samopoczucie
bierze
się w zdrowych jelitach właśnie.
Odżywiaj swoje mózgi
Żadna pomyłka z mojej strony, mamy dwa mózgi - to nie żart. Jako centrum dowodzenia
jeden mózg mamy w głowie, a drugi mózg jako centrum zdrowia właśnie w jelitach.
Dbałość o stan jelit powinien być dla nas dorosłych i dzieci najważniejszy.
Większość alergii, chorób w tym i depresji właśnie ma swój prapoczątek w
złej florze bakteryjnej jelit. Jeśli coś się dzieje w jelitach to dzieje
się w całym ciele.
Ukryte szczęście
Ponad 90 % serotoniny produkowane jest w jelitach.
Po co nam serotonina? Właśnie
serotonina odpowiada m. in. za regulację snu, apetytu, temperatury ciała, ciśnienia
krwi czy popędu seksualnego no i
rzecz jasna dobrego samopoczucia, radości.
Bakterie jelitowe produkują neuroprzekaźniki i to właśnie za ich pomocą komunikują
się z układem nerwowym co przekłada się na naszą odporność, samopoczucie czy
zachowanie.
Jedzenie uszczęśliwia
Osoby odżywiające się zdrowo, z dobrą florą bakteryjną, zdrowymi jelitami są
po prostu szczęśliwsi, ale nie dlatego, że wszystko wokół nich jest super,
ale dlatego, że ich jelita lepiej funkcjonują, a organizm produkuje więcej
serotoniny. Dieta bogata m.in. w probiotyki czyli kiszonki czy domowe kefiry,
jogurty, zsiadłe mleko to dieta dla szczęścia, która wspiera naszą odporność,
dzięki niej lepiej radzimy sobie z życiem codziennym i mniej chorujemy.
Od
jelit do uśmiechu
Popularne bakterie Lactobacillusi Bifidobacterium zwiększają
aktywność neuroprzekaźnika GABA a jego niedobór powoduje gorsze samopoczucie,
lęki, a
nawet depresję. Źródłem tych bakterii Lactobacillus i Bifidobacterium są w
jogurtach, kefirach, maślance, ale też kiszonych ogórkach i kapuście. Nasze
przyjacielskie bakterie wpływają na regulację neuroprzekaźnika GABA, podwyższając
poziom serotoniny czy dopaminy w naszym organizmie.
Popkultura słodkości
Podłużny, wąski wyrób cukierniczy, zwykle w polewie czekoladowej to popularny
baton. Szukałam etymologię słowa w internecie, ale niewiele znalazłam. Baton
jako niewielkich rozmiarów słodycz, z różnymi nadzieniami. Skąd przybył też
nie wiem, być może ze Stanów Zjednoczonych bo najpopularniejsze na rynku
batony właśnie stamtąd pochodzą. Już w roku 1923 Franklin Clarence Mars stworzył
baton Mars i Milky Way, a w 1930 baton Snickers.
Większość batonów kojarzy
nam się z ogromną ilością kalorii, cukru, tłuszczu i mleka w proszku, ale
nie tylko takie "diabły" przecież są batonami.
W języku angielskim baton to bar, stąd na opakowaniach, szczególnie tych
nowych owocowo warzywnych dla sportowców, czyli "dietetycznych",
jest taka nazwa.
Bez zbędnego słodzenia
Batony Livity to zupełna nowość na rynku. Livity to pierwsze batony, które
zawierają właśnie probiotyki. Popularne obecnie zdrowe batony, przekąski
to batony
proteinowe czy wysokobłonnikowe, które dzięki zawartości suszonych owoców,
serwatki, ziaren oraz innych dodatków mają nas zregenerować po wysiłku, "dać
kopa".
Batony Livity oprócz suszonych owoców, ziaren, zawierają bakterie kwasu
mlekowego Lb acidophilus, Lb rhamnosus, Bb longum, E. faecium , które dbają
o naszą florę
bakteryjną jelit.
To świetne rozwiązanie dla uciechy naszych jelit bo równocześnie dostarczamy
energię, błonnik niezbędny do trawienia jak również bakterie potrzebne nam
m.in do utrzymania odporności, właściwej fermentacji w jelitach.
Mała uwaga, batony nie przywrócą dobrej flory bakteryjnej w przypadku gdy
bierzemy antybiotyki, czy mamy ją zniszczoną czynnikami chorobotwórczymi,
lub wyjałowioną
po operacji.
Batony Livity
stanowią delikatną i probiotyczną przekąskę, którą możemy zabrać ze sobą
do szkoły, pracy, na wyjazd i która jest zdrową alternatywą dla zwykłych
batonów.
Stanowią wygodną probiotyczną przekąskę. Nie damy dziecku do szkoły, czy
nie weźmiemy do pracy kiszonek bo nie każdemu odpowiada zapach kiszonek.
Przemyt
dla zdrowia
Ileż to razy mówimy - No weź ogórka, zjedz kapustę bo to zdrowe. Ślęczymy
nad dziećmi, a one plują. A ilu dorosłych marudzi na jedzenie kiszonek, fee
bo
kwaśne. Wyjątek stanowi impreza gdzie w otoczeniu okrągłej kiełbasy i zimnej
wódki ogórek się świetnie komponuje. A nie o to chodzi. Zjadać trzeba kiszone
warzywa niepoddane obróbce termicznej również w towarzystwie lżejszych posiłków
i napojów. Nasze dziecko, czy wybredny mąż nie muszą wiedzieć, że zjadany
baton ma probiotyczne bakterie, działa dobrze na jelita. Do oszustwa nie
namawiam, ale jak na wstępie mówimy, że to super zdrowe to już jest sceptycyzm
i krzywa
mina. Więc lepiej przemycić Zdrowie jako smakołyk.
Składzik Livity
W ofercie znajdują się m. in. Kokos i banan; Wiśnia i maca; Jabłko i cynamon;
Chia i ziarno kakaowca.
Poniżej zamieszczam listę składników jednego z batonów Livity.
KOKOS & KAKAO
Składniki: bio daktyle, bio wiórki kokosowe 18%, bio orzechy nerkowca, bio
kakao w proszku 6%, bio czekolada ciemna 6% (masa kakaowa 60% cukier kokosowy,
masło kakaowe, kakao w proszku, wanilia), bakterie kwasu mlekowego (Lb acidophilus,
Lb rhamnosus, Bb longum, E. faecium).
Słodkie. Zdrowe
Batony Livity
z probiotykami
Szczęśliwych jelit!
wypada nam tylko życzyć.
Smacznego!
Nie daj sobie obciąć!
Pszczółki Ci pomogą
uniknąć amputacji i pooperacyjnego
paprania.
Wszyscy chorujemy i chorować będziemy, mniej lub bardziej. Wszyscy jesteśmy narażeni
na wypadki i im ulegamy. Rany, czy inne uszkodzenia ciała to ból, cierpienie
i często powikłania. Wielu lekarzy rozkłada ręce jak coś zaczyna się "paprać",
a zazwyczaj
jedyny
uczony sposób to antybiotyki, które rzadko działają, ale zawsze osłabiają
nasz organizm, któremu trudniej walczyć z infekcją.
Paskudne konsekwencje leżenia
Wiele chorób wymaga długotrwałej hospitalizacji,
wielu pacjentów przebywa w pozycji leżącej, bez możliwości ruchu.
Odleżyny
to potwór
który często atakuje
leżącego pacjenta. Oczywiście procent pacjentów, mających odleżyny zmniejszył
się
ze względu na lepszą opiekę medyczną, czy zastosowanie materacy przeciwodleżynowych.
Jednak w dalszym ciągu chorzy, którzy są unieruchomieni dłuższy czas, pomimo
właściwej pielęgnacji mają odleżyny.
Czasem wystarczy zrolowana pidżama
przez klika godzin i już powstaje odleżyna. Ta bardzo bolesna konsekwencja
leżenia, którą bardzo trudno wyleczyć,
powoduje potworny ból, a proces jej leczenia jest długotrwały, często nieefektywny
i
powoduje bliznowacenie skóry.
Gdy nas dopadnie ostrze skalpela
Wiele osób z różnych powodów ma przeprowadzoną operację, zabiegi chirurgiczne.
U niektórych osób rany pooperacyjne goją się szybko, ale wiele osób niestety
z bólem i raną zmaga się długo. Często również dochodzi do zakażeń i powikłań
pooperacyjnych. Osłabiony organizm taką operacją trudniej radzi sobie z
patogenami, a to ma wpływ na proces gojenia się ran.
Wypadki i inne traumy skóry
Każdy chyba z nas w swoim życiu miał co najmniej raz taką ranę, że ból
i jej gojenie trwały tygodniami. Ilu z nas wymagało zszycia takich ran?
Zdarte
kolana, przecięte podczas krojenia palce, przypalone ręce od żelazka
czy piekarnika to codzienność. A u pracujących na roli, czy stolarzy...
kontakt z
piłą i poucinane palce.
Niestety bywa gorzej
Poparzenia od pożaru, które
trudno porównać z innym bólem, to straszne cierpienie i bardzo, bardzo
długie leczenie.
Choć współcześnie
rzadziej
zdarza nam się marznąć bo mamy coraz lepsze obuwie czy rękawice, to jednak
wielu osobom odmrożenia się zdarzają. Szczególnie szybko dochodzi do
odmrożeń u osób z zespołem Raynauda, twardziny układowej, tocznia,
miażdżycy kończyn,
czy chorych na cukrzycę. W tych przypadkach odmrożenia są często przyczyną
trudno gojących się ran
Słodkie stopy cierpienia
Cukrzyca jest chorobą, która zbiera żniwa w całym organizmie a jej posiadanie
to nie słodycz, lecz gorycz w życiu. Jej konsekwencje są różne,
ale u wielu osób występuje powikłanie zwane zespołem stopy cukrzycowej.
Walka ze
stopą cukrzycową jest bardzo ciężka i często niestety kończy się amputacją
i niepełnosprawnością. Stopa cukrzycowa jako powikłanie cukrzycy unieruchamia
wielu chorych co w konsekwencji prowadzi do pogorszenia samopoczucia i
zaostrzenia choroby. I koło się zamyka.
Na plusie z miodem
Pszczela praca w służbie
ludzkości
Miód, propolis i pierzga to lecznicze pyszności, które pomagają nam na
różne dolegliwości, ale moc tkwiąca w tych "zdrowościach" wymagających
ciężkiej pracy ukochanych pszczółek jest jeszcze większa niż wiedza powszechna
głosi, bo leczą paskudne i wrzodziejące
rany.
Ale sam miodek w leczeniu to za MAŁO, do tego potrzebne są odpowiednie
składniki odżywcze - to chyba nic nowego, jednak połączenie ich z miodem,
lanoliną,
czy aloesem w odpowiednich proporcjach i odpowiedniej jakości daje
niewiarygodne rezultaty. Ale wiara to za mało. Potrzebne są badania, twarde
dowody
a przede
wszystkim rezultaty osób je stosujących.
Czasem mniej znaczy lepiej
Skoro już wiemy, że miód jest pomocny na rany i uszkodzenia to warto
wiedzieć, że zbyt mocne stężenia nie zawsze dobrze działają. Przykładem
jest miód manuka
znany ze swych wspaniałych właściwości dla zdrowia jednak przyłożony
bezpośrednio na rany może wywołać ból. Dlatego, że jest on mocno skoncentrowany
podobnie
jest z innymi miodami pszczelimi.
Dlatego producenci holenderscy opracowali
specyfik L-Mesitran, który zawiera od 20 - 48 % miodu klasy medycznej
w zależności od produktu. L-Mesitran w ltórym jest m.in. hipoalergiczna
lanolina, witaminy
C i E, aloes, kalendula i tlenek cynku.
Produkty L-Mesitran składają się ze starannie
opracowanej formuły, której składniki zostały wybrane na podstawie
udowodnionego bezpieczeństwa i skuteczności.
Należą do nich lanolina hypoalergiczna (Medilan©)
o medycznej jakości, która przyczynia się do jednolitej konsystencji,
łatwości dostarczania,
istotnych
składników, właściwości zmiękczających, a tym samym optymalnej skuteczności
produktu końcowego.
Miodek
i witaminki
dla każdego rannego chłopczyka i dziewczynki
Miód klasy medycznej
co to oznacza?
Współcześnie wielu osobom coś medycznego źle się kojarzy.
Ale w tym wypadku klasa medyczna oznacza jakość i bezpieczeństwo produktu.
Zastosowany miód wolny jest od szkodliwych czynników, takich jak patogeny,
pestycydy, antybiotyki, metale ciężkie.
Działanie antybakteryjne produktu opiera się na dużej osmolalności, niskim
pH i zdolności do wytwarzania nadtlenku wodoru.
Miła lanolina nie każda jest
nam miła
Dzięki reklamom lanolina kojarzy się nam z miękkością i delikatnością.
Wykorzystywana jesty jako środek zmiękczający w środkach piorących
do płukania tkanin, ale wykorzystuje
się ją do celów kosmetycznych i leczniczych jako dodatek do maści
i kremów zarówno dla niemowląt, dzieci i dorosłych.
Jednak nie każda lanolina jest odpowiednia dla naszej skóry. Sposób
jej wytwarzania ma istotne znaczenie.
Jak działa lanolina?
Lanolina zatrzymuje wilgoć na powierzchni rany, zapewniając w ten sposób
wilgotne środowisko sprzyjające gojeniu; estry cholesterolu w lanolinie
mają bezpośredni
wpływ na mitozę komórkową, a lanolina pośrednio stymuluje reakcję zapalną.
Opracowanie ultraczystej, hipoalergicznej lanoliny klasy medycznej
(Medilan ©) rozwiązało poprzednie problemy dotyczące wrażliwości poprzez
redukcję
alkoholi lanolinowych, co skutecznie przełożyło
się na zmniejszenie
reakcji alergicznych niemal do zera, nawet wśród pacjentów z wcześniejszym
leczeniem.
Ugaś miodem stan zapalny
Przedłużający się stan zapalny wiąże się z opóźnieniem procesu gojenia
się ran. Miód zawarty w L-Mesitran korzystnie zmienia środowisko rany
i tłumi
bakterie oraz inne cząstki obecne w ranie, które wywołują stan zapalny.
Miód "usuwa" wolne rodniki tlenowe, działając jako antyutleniacz.
L-Mesitran również dostarcza do rany składniki odżywcze, przyspieszając
proces gojenia. Wytworzone wilgotne środowisko sprzyja gojeniu, a
blizny są znacznie
mniejsze.
Koniec upokorzenia
Wielu chorych z powodu swoich ran izoluje się od społeczeństwa i od
normalnego życia nie tylko dlatego, że rany są nieestetyczne, wszak
wiele ran jest pod
opatrunkiem więc są niewidoczne, ale dlatego że wiele ran po prostu
cuchnie.
L-Mesitran
zamiast metabolizowania aminokwasów z rany, które przez bakterie zostałyby
przekształcone w substancje o nieprzyjemnym zapachu (siarka/amoniak),
w pierwszej
kolejności przetwarzają glukozę z miodu do (bezwonnego) kwasu
mlekowego.
Zachodzi tutaj zjawisko osmozy, która zwiększa przepływ płynów chłonnych,
dewitalizując
tkankę w obrębie rany i usuwając pozostałości komórkowe. Nieprzyjemny
zapach bardzo szybko znika, co natychmiast poprawia jakość życia pacjentów.
Odporne
też złamiemy
Wiele ran, jak już wspomniałam, odpornych jest na leczenie antybiotykami.
Do tej grupy należy popularny gronkowiec złocisty MRSA częsty po szpitalny
pasażer na gapę.
Mamy do czynienia z MRSA (meticillin resistant Staphylococcus aureus
- gronkowiec złocisty odporny na metycylinę), gdy bakteria S. aureus
uodparnia się na metycylinę.
Bakteria MRSA może być szkodliwa, gdy napotka okazję wniknięcia do wnętrza
ciała, na przykład poprzez skaleczenie czy ranę. Może wywołać pryszcze
i czyraki, albo poważniejsze problemy, takie jak zakażenie rany czy infekcje
klatki piersiowej.
W ciężkich przypadkach może spowodować zakażenie krwi i wtedy już pozamiatane.
jak wykazują badania po zastosowaniu L-Mesitran w ciągu 24-48 godzin
giną bakterie MRSA i ESBL. Działanie antybakteryjne produktu opiera
się na dużej osmolalności,
niskim pH i zdolności do wytwarzania nadtlenku wodoru.
Wybór zależy od potrzeb
W zależności od rodzaju rany wybieramy żel bądź opatrunek.
Dostępną
linię produktów znajdziesz TUTAJ
>>>
Zakażenia i inne paskudztwa
Tydzień bez jakiejś rany, lub skaleczenia, czy oparzenia to dla mnie
tydzień stracony. Nie jest to przerysowanie z mojej strony. Taka
moja nieporadność.
Moja apteczka domowa zawsze ma nanosrebro do odkażania, które szczególnie
wykorzystuje mój synek, bo odkaża ranę i nie szczypie, a jak coś
przydarzy się jego kolegom to też są psikani. Nano złoto do przyspieszenia
gojenia, czy dmso i aloes na wysiękowe stany zapalne. Teraz
na stałe do apteczki domowej dodałam preparaty z linii Pszczółki Mi
pomogą. Pomagają :)
Teraz czas zapraw
i robienia
soków, więc oczywiście poparzyłam się o sokownik. Od razu z pomocą
nano złoto, żel aloesowy z dmso na oparzenie. Bolało, bolało strasznie.
Rano trochę lepiej,
ale przyłożyłam żel L-Mesitran - co za ulga. Zaczerwienie się zmniejszyło
a przede wszystkim ból ustąpił i teraz już się ładnie goi.
Kilka miesięcy temu podczas
wizyty u fryzjera pani niechcąco skaleczyła mi ucho. Nic się nie goiło.
Cała apteczka wykorzystana. Pomyśłałam skoro pacjenci
z ciężkimi ranami, wrzodziejącymi, sączącymi się, w stanie kwalifikującym
się do amputacji odczuwają poprawę, to może i mnie to pomoże?
Spróbowałam
żelu w formie
saszetek L-Mesitran. Nakładam żel bezpośrednio na uszkodzenie. Dzisiaj
mija piąty dzień i stan zapalny się zmniejszył, obrzęk jest zdecydowanie
mniejszy
i wysięk również, prawie ustąpił ból. Jest OK!
Wrzody precz ode mnie
Żylaki to kolejny problem, te zewnętrzne często ulegają owrzodzeniom.
Bez zbędnych
ceregieli
Użycie L-Mesitran nie jest kłopotliwe, nie wymaga również szczególnych
umiejętności. W zależności od rany możemy z takim opatrunkiem prowadzić "normalne życie".
L-Mesitran to maści, żele, które stosujemy jako opatrunki zmieniane
co 1-3 dni.
L-Mesitran to również gotowe opatrunki.
W skrócie: na co to?
Przewlekłe rany Odleżyny (I - IV), Wrzody zwłóknienia żylnego.
Rany powierzchowne, ostre rany, takie jak cięcia, otarcia. Nagłe lub
laserowe rany powierzchowne i częściowe oparzenia grubości (1 i 2
stopień). Rany przewlekłe, takie jak wrzody podtrzymujące, żylne, tętnicze
i cukrzycowe. Grzybicze rany (wspomaga dezodorowanie).
Kolonizowane ostre rany i pooperacyjne rany chirurgiczne.
Rany
oparzenia głębokie; żylne, tętnicze i
głębokie; żylne, tętnicze i cukrzycowe.
Uwaga.
Dobieraj produkty L-Mesitran w zależności od rodzaju uszkodzenia. W
opisie produktów znajdziecie szczegółowe informacje. Wskazania do stosowania,
przeznaczenie, instrukcję użycia, przeciwskazania.
Preparaty
Pszczółki Ci pomogą
Dwumiesięcznik "Żyj naturalnie"
zaprasza na swoją stronę
www.zyj-naturalnie.pl
"Żyj
naturalnie" nr 8
możesz kupić w naszych sklepach.
Kliknij
Zobacz okładkę
Zamów pojedyńcze egzemplarze,
lub prenumeratę na nowej stronie
www.zyj-naturalnie.pl
Na której znajdziesz również
wiele ciekawych artykułów
aktualności i ciekawostek.
Nawet nie myśl
o Zdrowiu
zanim nie przeczytasz
nowego dwumiesięcznika "Żyj naturalnie"!
Zanim kupisz nowy egzemplarz
zabacz co redakcja dla Ciebie przygotowała.
Mały bezpłatny pdf
w prezencie
Każdy artykuł w dwumiesieczniku "Żyj
naturalnie" wyczerpujaco odpowiada na wszelkie pytania związane z naturalną medycyna, które
możesz sobie zadać.
Gdzie
tę skarbnicę Zdrowej Wiedzy można dostać?
Odpowiadam:
W naszym sklepie internetowym Sklep
Naturalna Medycyna
We wszystkich naszych Sklepach
Franczyzowych.
W sklepie na nowej stronie www.zyj-naturalnie.pl
"Żyj
naturalnie" Nr 8
kupisz od 3 września w Twoim Urzędzie Pocztowym.
Dwumiesięcznik "Żyj naturalnie" znajdziesz
w Salonach EMPiK.
Dwumiesięcznik "Żyj naturalnie" kupisz
w w sieci Kolporter.
"Żyj naturalnie" w sieci Press Caffe,
która to firma zapewnia Dostawę Prasy do
Restauracji, Kawiarni, Hotelu, Bistro, Salonu Motoryzacyjnego, Kliniki.
Prenumerata:
Jeżeli chcesz mieć gwarancję otrzymywania wszystkich numerów do domu zamów
prenumeratę roczną - 6 numerów w cenie - 59 PLN. z wysyłką
lub półroczną - 3 numery za 32 PLN. z wysyłką.
Telefon: +48 603 137 893
Telefon: +48 68 453 48 88
E-mail: sklep@naturalna-medycyna.com.pl
www.zyj-naturalnie.pl
UWAGA!
Osoby zainteresowane preparatami dr Podbielskiego
TP-1 i TP-2
prosimy o kontakt telefoniczny
Telefon: +48 68 453 48 88
Komórka: +48 603 137 893
Wszystkie artykuły prezentowane na naszych stronach i w biuletynie Naturalna Medycyna służą jedynie celom informacyjnym. Zawarte w nich wiadomości nie mogą w żaden sposób zastąpić konsultacji z lekarzem, służyć samodiagnozie lub samoleczeniu. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości dotyczące Twojego stanu zdrowia lub sposobu leczenia - skonsultuj się z lekarzem.
Pozdrawiam serdecznie
Karolina Kamińska
www.ksiezniczka-zdrowia.pl
Wypisać się możesz w każdym momencie klikając link
[[unsubscribe]]
|