Tego nie powie Ci lekarz.
Biuletyn nr 319
Zdrowie dla wszystkich. Niech nikt nie odejdzie skrzywdzony.
Witam Cię serdecznie!
To już - TRZYSTA dziewiętnasty numer biuletynu,
którego głównym tematem
jest jak najszerzej pojęta Naturalna Medycyna.
Przy okazji zapraszam!
Przeczytaj artykuł na mojej stronie
Duży brzuch. Duży problem.
Karolina Kamińska
www.ksiezniczka-zdrowia.pl
Dzisiejszy biuletyn wysyłamy z nowej siedziby:-)
Za nami trudny i bardzo pracowity
czas.
Z tej okazji dziękujemy
Wam drodzy klienci za wyrozumiałość przy realizacji zamówień.
A ja ze strony zarządu spółki serdecznie dziękuję wszystkim pracownikom za ogromne
zaangażowanie i współpracę.
NFZ ogłosiło, że z kleszczem nie na SOR
W przypadku znalezienia na skórze kleszcza (u siebie lub dziecka) możemy
spróbować usunąć go sami albo udać się po pomoc medyczną do przychodni
podstawowej opieki zdrowotnej lub ambulatorium nocnej i świątecznej opieki
zdrowotnej. Zarówno ambulatoria jak i gabinety lekarzy podstawowej opieki
zdrowotnej są wyposażone w podstawowe narzędzia pozwalające na usunięcie
pasożyta i zdezynfekowanie śladu po ukąszeniu. Może zrobić to lekarz lub
pielęgniarka.
Przychodnia lub ambulatorium podstawowej opieki zdrowotnej nie powinno odsyłać
pacjentów wymagających usunięcia kleszcza do SOR – oddziału przeznaczonego
do zabezpieczania pomocy pacjentom po urazach lub w stanie zagrożenia życia.
Jeśli kleszcz jest trudny do usunięcia i lekarz uzna, że stan po ukąszeniu
wymaga interwencji chirurga, powinien wystawić skierowanie do poradni chirurgicznej
z dopiskiem „pilne”, by ułatwić pacjentowi uzyskanie pomocy specjalisty.
Wiem, że oddział ratunkowy SOR to miejsce gdzie ratuje się ludzkie życie
i pacjenci z tak “błahymi” sprawami będą odsyłani problem tylko gdzie szukać
pomocy i jak długo czekać? Nam się udało nikt nas nie wyrzucił.
Jestem panikarą i nie wstydzę się tego bo Ryzyko czai się na każdego
Wielkanocny obiad, wspólnie przekazujemy półmiski z potrawami, pomruki, rozmowy
przy stole. Nagle słyszę Karol Emilek ma kleszcza, o jej mało nie udławiłam
się kartoflem, co gdzie, jak? No tak wczoraj było tarzanie się na trawie,
ale nic nie było widać?To wstrętne coś wszczepiło się przy samym oku, zbladłam,
co robić, ja nie ryzykuję sama nie wyciągnę. Krótka decyzja brata, wstawaj
jedziemy do szpitala. Poczekaliśmy i jesteśmy w ambulatorium, nieprzyjemne
uwagi, o panice i że samemu można to robić. O nie, powiedziałam swoje zdrowie
narazić mogę, ale dziecka nie. Ja nie będę ryzykować życia swojego dziecka
i dłubać przy oku pensetą. Zresztą jak mamy wyciągnąć sobie kleszcza sami
skoro potrafią nawet umiejscowić się w miejscach intymnych albo na plecach?
Każdy potrzebuje wsparcia
Wszyscy potrzebujemy wsparcia na każdym etapie swojego życia. Czasami zapominamy,
że natura choć wydawać by się mogło, że jest czasami dla nas okrutna to
daje nam ogromne wsparcie. Musimy się wiele od niej nauczyć i korzystać
umiejętnie z tego co nam oferuje. Zioła to odwieczny środek leczniczy i
terapeutyczny. Wiedza o ziołach przetrwała wiele pokoleń. Nieważne czy
cywilizacja była bardziej czy mniej rozwinięta. Ale ludy, który z pokorą
i szacunkiem odnosiły się do przyrody, potrafiły pomóc wielu ludziom dzięki
pokorze i nauce, która im oferowała natura. Jedyne co człowiek musiał zrobić
to wyciągnąć rękę po te dary a w podziękowaniu szanować przyrodę.
Wakacyjne konsekwencje
Wielu z nas zostało pogryzionych przez kleszcze. Na ugryzienia jesteśmy narażeni
oczywiście nie tylko w wakacje. Jesteśmy częścią przyrody, spacerujemy
po lesie, biwakujemy, spędzamy czas na ogródku działkowym. Niestety wielu
z nas doświadcza przykrych konsekwencji kontaktu z przyrodą.
Jest diagnoza
Borelioza jest obecnie celebrytą wśród chorób. Prawie każde czasopismo zawiera
temat boreliozy, mnóstwo również znajdziemy jej w internecie. Szacuje się,
że w ubiegłym roku zdiagnozowanych było 21516 przypadków zachorowań, to dużo
a ilu chorych zdiagnozowanych nie jest?
Po prostu pech
Nie każde ukąszenie kleszcza jest dla nas niebezpieczne, kleszcz musi być
zarażony. Jednak jak podają dane ok 40 procent kleszczy jest zakażonych,
stąd ryzyko napotkania zarażonego pajęczaka jest duże
Masz wątpliwość - proś
Jeśli źle się czujesz lub podejrzewasz, że możesz być nosicielem choroby
zgłoś się do lekarza rodzinnego po skierowanie do specjalisty od chorób
zakaźnych, który zleci odpowiednie badania na nfz, problem w tym, że czas
oczekiwania jest długi, czasami wiele m-cy. Taki system pro - dla rozwoju
chorób i siania większego spustoszenia w organizmie, by potem zapisywać
mnóstwo leków. To niestety tak u nas funkcjonuje prawie ze wszystkimi specjalnościami.
Płatne kłucie
Możesz też wykonać badanie odpłatnie, bez oczekiwania w kolejkach, wystarczy
zgłosić się do odpowiedniego laboratorium i tylko lub aż zapłacić. Wyróżnia
się kilka rodzajów badań, ale najbardziej popularnym jest badanie dwuetapowe
swoiste IgM w surowicy (metoda ELISA), metoda western blot.
Arachnofobia- uzasadniona
Choć wszystkie stworzenia stanowią integralną część przyrody to pająki budzą
we mnie lęk a kleszcze obrzydzenie. Ja się ich boję. Najbardziej obrzydzające
jest wyciąganie kleszcza i ogromny strach czy umiejętnie się go usunie.
Ale prawda jest taka, że o chorobie dowiadujemy się długo, długo po ukąszeniu
przez wstrętnego pajęczaka jak już naprawdę jest źle i długa lista badań
diagnostycznych niewiele stwierdza. Szczęście jak napotkamy na drodze lekarza,
który powiąże fakty, zasugeruje i zleci badanie.
Dotkliwe pomyłki
Niejednokrotnie słyszałam o przypadkach kiedy bolerioza dawała obraz padaczki,
gdzie osoby chore latami były leczone na epilepsję bezskutecznie, gdzie
zmuszeni byli zmienić swoje życie, zrezygnować z wielu rzeczy, nie mogąc
do końca żyć “normalnie”. A stan chorych ciągle się pogarszał. Niestety
nikt ze specjalistów “nie pokusił się by zlecić badania w kierunku boreliozy
i wdrożyć odpowiednie leczenie.
Obserwuj siebie i innych
Czujność przede wszystkim, nie chodzi o to by panicznie bać się kontaktu
z trawą, ale dokładnie obejrzeć ciało po powrocie do domu czy nic po nas
nie wędruje. W dniu następnym powtórzyć takie oględziny. Dlaczego? Ja u
u mojego dziecka zauważyłam kleszcza dopiero na drugi dzień po tarzaniu
się w trawie, bezczelny pajęczak przyssał się przy oku, pojechałam na pogotowie
i usunęli potwora.
Jak to się dzieje?
Okres wylęgania i zakaźności: rumień wędrujący ujawnia się zwykle po 3–30
dniach od ukłucia przez kleszcza, ale okres wylęgania może trwać do 3 miesięcy.
Rozwój choroby
Stadia choroby (mogą się nakładać lub występować równocześnie, zwykle nie
występują wszystkie objawy):
1. Stadium wczesne ograniczone:
- objawy grypopodobne
- rumień pełzający – pojawia się zwykle po ~7 (3–30) dniach od ukłucia przez
kleszcza; początkowo czerwonawa
plamka lub grudka, szybko powiększa się ku obwodowi, średnica >5
cm, pierścieniowaty kształt z przejaśnieniem w środku (może być jednolicie
zabarwiony), brzegi wyraźnie odgraniczone pozostaje w płaszczyźnie skóry, niebolesny
i nie swędzący
- rzadko chłoniak limfocytowy skóry – niebolesny, czerwono niebieskawy guzek,
najczęściej na małżowinie ucha, brodawce sutkowej lub mosznie. U chorych nieleczonych
antybiotykami rumień pełzający i objawy ogólnoustrojowe ustępują w ciągu 4–12
tyg.; u niektórych niezbyt nasilone dolegliwości utrzymują się kilka lat lub
rozwijają się przewlekłe objawy stadium późnego (mogą być pierwszym i jedynym
objawem boreliozy nawet w kilka lat po zakażeniu, np. zapalenie stawów).
OBRAZ
KLINICZNY I PRZEBIEG NATURALNY
1. Stadium wczesne rozsiane (narządowe) – może się rozwinąć od kilku tygodni
do kilku miesięcy po zakażeniu:
- zapalenie stawów – najczęściej jeden, czasem kilka dużych stawów (kolanowy,
skokowy, łokciowy), typowo
bez nasilonej ogólnoustrojowej reakcji zapalnej pomimo zwykle obfitego wysięku
w jamie stawowej, nawracające zaostrzenia (od kilku dni do kilku tygodni) z
czasem coraz rzadsze, krótsze i łagodniejsze, nieleczone może przechodzić w
zapalenie przewlekłe
- zapalenie mięśnia sercowego (~5% chorych) – nagły blok przedsionkowo-komorowy
lub inne zaburzenia
przewodzenia i rytmu, zwykle współistnieją objawy stawowe i neurologiczne
- zapalenie układu nerwowego (neuroborelioza) – równoczesne lub stopniowe zajęcie
ośrodkowego i
obwodowego układu nerwowego na różnych poziomach: limfocytowe ZOMR (zwykle
łagodne; jedynym objawem może być ból głowy) i zapalenie nerwów czaszkowych
(porażenie lub niedowład, najczęściej nerwu twarzowego, może być obustronne).
2. Stadium późne:
- przewlekłe zanikowe zapalenie skóry kończyn – czerwono sinawe, zwykle niesymetryczne
zmiany skóry
dalszych części kończyn, pojawiające się w kilka lat po zakażeniu; początkowo
obrzęk zapalny, potem dominuje zanik (cienka skóra z fioletowymi przebarwieniami,
pozbawiona owłosienia), często ból okolicznych stawów i parestezje
- przewlekłe zapalenie stawów, rzadko trwałe uszkodzenie; łagodne zapalenie
mięśni, kaletek maziowych lub ścięgien.
Długa droga do wyzdrowienia
Leczenie boreliozy trwa długo, im wcześniej wykryta i leczona tym mniejsze
szkody nam wyrządza.
Najbardziej powszechną metodą jest antybiotykoterapia. Ale każde antybiotyki
jak wiadomo osłabiają nasz organizm. Dla mnie antybiotyk jest czymś w rodzaju
“tonący brzytwy się chwyta”, ale wielu osobom okazuje się pomocny, nie oceniam,
lekarzem nie jestem. Wiem jednak, że w każdej chorobie musimy dodatkowo zaopatrywać
organizm w środki, które zwiększą odporność, zmniejszają stan zapalny w organizmie.
Krwiożercze kleszcze ziół nie lubią
Organizm osoby zarażonej potrzebuje silnego wsparcia i wzmocnienia.
Podczas choroby bardziej niż zwykle organizm potrzebuje siły do regeneracji,
wzrostu odporności. Istotną rolę ma również detoksykacja.
Na szczęście te paskudne stwory ziół nie lubią. Wszyscy chorzy powinni wspierać
swój organizm w walce z chorobą ekstraktami z ziół w odpowiednich proporcjach.
Osoba zarażona powinna zadbać szczególnie o układ immunologiczny, ważna jest
również detoksykacja organizmu.
Jakie zioła nam w tym pomogą? Ziołowe wsparcie jest niezbędne
Ekstrakt z rdestowca japońskiego stymuluje układ immunologiczny, wpływa
korzystnie na funkcjonowanie serca i układu krążenia.
Ekstrakt ze szczeci pospolitej: wzmacnia i mobilizuje układ odpornościowy.
Szczeć zawiera irydoidy, które wspierają zachowanie dobrej kondycji kości
i stawów.
Ekstrakt z czystka stanowi źródło naturalnych antyoksydantów w formie polifenoli.
Wspiera ochronę DNA, białek i lipidów przed uszkodzeniem oksydacyjnym. Wzmacnia
naturalny system obronny organizmu.
Ekstrakt z vilcacory tradycyjnie
stosowany w celu zapewnienia sprawności układu odpornościowego i utrzymania
prawidłowego stanu stawów.
Zioła stanowią doskonałe uzupełnienie konwencjonalnej terapii i warto je
stosować długoterminowo, pod warunkiem że korzystamy ze standaryzowanych
ekstraktów wysokiej jakości.
Ekstrakt z pestek winogron - zawiera 95% Proantocyjaniny(OPC) to kompleks
około 40 różnych bioflawonoidów, które są jednym z bardziej aktywnych biologicznie,
naturalnych przeciwutleniaczy. Oregano - znane jest głównie z działania bakteriobójczego.
Głównym składnikiem oregano jest olejek eteryczny zwany olejkiem tymolowym,
zawierający tymol, karwakrol i seskwiterpeny. Ponadto jako składniki czynne
występują garbniki, flawonoidy (apigenina, luteolina), kwas kawowy, kwas
ursolowy, kwas rozmarynowy i fitosterole. Olejek z oregano ma działanie antybakteryjne,
przeciwpasożytnicze, przeciwgrzybicze.
Naturalne, wysokiej jakości ekstrakty z ziół :
• stymulują układ odpornościowy
• wspomagają detoksykację i oczyszczanie organizmu
• przyczyniają się do optymalnej aktywności umysłowej
• wzmacniają organizm i prawidłowe samopoczucie fizyczne
• wpływają na zdrowie układu krążenia
• chronią przed uszkodzeniem oksydacyjnym: DNA, białka i lipidy w tkankach,
w tym w tkankach w obrębie stawów. Walcz wraz z naturą i wygrywaj.
Ziołowe wsparcie
Bo nie każde E jest złe
Numer E – jest to kod dodatku do żywności uznanego przez wyspecjalizowane instytucje
Unii Europejskiej za bezpieczny i dozwolony do użycia. Nazwa pochodzi od
kontynentu (Europy). Wykaz tych numerów (zwany listą E) jest sporządzany
przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (wcześniej przez Komitet
Naukowy ds. Żywności, Scientific Committee on Food) i następnie dołączany
do odpowiedniej dyrektywy Komisji Europejskiej, która podlega zaaprobowaniu
przez Parlament Europejski.
E-ściąga
Poniżej lista numeryczna na co trzeba zwrócić uwagę przy wyborze żywności:
100-199 barwniki
200-299 konserwanty
300-399 przeciwutleniacze
400-499 emulgatory, środki spulchniające, żelujące
500-599 środki pomocnicze
600-699 wzmacniacze smaku
900-999 środki słodzące, nabłyszczające i inne
1000- 1999 stabilizatory, konserwanty, zagęstniki i inne.
Trudno wszystko zapamiętać dlatego poniżej lista dodatków pozytywnych, których
obawiać się nie musimy.:
- E100 (kurkumina) – naturalny, roślinny żółty barwnik, otrzymywany z rozłogów
rośliny Curcuma longa.
- E101 (ryboflawina, wit.B2) – naturalny, roślinny żółty barwnik, występujący
w przyrodzie m.in w.: zielonych częściach warzyw, grochu i fasoli.
- E140 (chlorofile i chlorofiliany) – naturalne, roślinne zielone barwniki,
pozyskiwane m.in. z lucerny pokrzywy i szpinaku.
- E160 (karoteny) – naturalne, pomarańczowe barwniki, pozyskiwane z roślin,
przekształcane w organizmie w witaminę A.
- E300 (kwas askorbinowy) - forma witaminy C. Hamuje niepożądane tworzenie
się nitrozoamin podczas smażenia wędlin z mięsa peklowanego.
- E306 (tokoferole, wit. E) – naturalny przeciwutleniacz, otrzymywany z olejów
roślinnych.
- E322 (lecytyna) – naturalny, roślinny przeciwutleniacz i emulgator. Pozyskiwany
z oleju sojowego, rzepakowego lub słonecznikowego.
E - bezwzględnie wskazane
Jest jedno takie E, które powinno być przez nas codziennie spożywane i jest
ono nam niezbędne to witamina E.
E= 8
Witamina E jest rodziną strukturalnie podobnych ośmiu przeciwutleniaczy, które
są podzielone na dwie grupy:
Tokoferole: alfa-tokoferol,beta-tokoferol, gamma-tokoferol i delta-tokoferol.
Tokotrienole: alfa-tokotrienol, beta-tokotrienol, gamma-tokotrienol i delta-tokotrienol.
Witamina E jest swoistą rodziną, której nie wolno rozdzielać, by mogła spełniać
swoje zadania musi być ona w całości inaczej taka rodzina jest dysfunkcyjna.
Zrozumieć oktawę zdrowia
Mieszanki tokoferoli i tokotrienoli wykazują znacznie silniejsze działanie
przeciwutleniające niż sam alfa-tokoferol i są znacznie lepiej wchłaniane do
komórek. Alfa-tokotrienol znacznie lepiej chroni przed rodnikami peroksylowymi
i utlenianiem tłuszczów niż alfa-tokoferol. Gamma-tokotrienol znacznie lepiej
chroni mitochondria neuronów przed stresem oksydacyjnym niż alfa-tokoferol.
Dzieje się tak ze względu na znacznie lepsze wchłanianie tokotrienoli do wnętrza
komórki - nawet do 70 razy bardziej efektywne niż tokoferoli! Tokotrienole
wykazują też silniejsze działanie antyoksydacyjne, średnio 50 razy silniejsze
przy ochronie przed oksydacją tłuszczów!
Co jeszcze robi E?
Witamina E reguluje działanie licznych genów uczestniczących w różnicowaniu
komórek. Witamina E zwiększa aktywność m.in. białka Bcl-2, które wykazuje działanie
antyapoptotyczne. Białko to utrudnia programowaną śmierć komórek.
Gdzie jest E?
Nasza polska kuchnia nie zapewnia nam wystarczającej ilości witaminy E w pożywieniu.
Mało kto regularnie je drogie avocado, dobre (niestety coraz rzadziej o ile
w ogóle) tłuste ryby, oleje na zimno tłoczone czy zdrowe orzechy nie myląc
ich z namiętnie chrupanymi słonymi "orzeszkami
arachidowymi" - to nie są orzechy, a strączki dlatego mają tak dużo białka.
Groźne E-braki
Objawy niedoboru witaminy E obejmują osłabienie mięśni - częste drżenie i drętwienie,
trudności w chodzeniu, zaburzenia widzenia, podatność na infekcje i przewlekłe
zmęczenie. Długoterminowy niedobór może prowadzić do anemii (niedokrwistości),
chorób serca, poważnych problemów neurologicznych, ślepoty, otępienia i powodować
niezdolnością do pełnej koordynacji ruchów ciała.
Pełna witamina E
Utleniamy się
Czas to nasz wróg w kwestii wyglądu, sprawności, zdrowia i zapachu. Utleniamy
się a dokładniej komórki naszego ciała, dlatego trzeba dostarczać nieustannie
antyutleniaczy. Tak właściwie można to najprościej ująć choć ludzka fizjologia
jest zdecydowanie bardziej złożona. Z wiekiem zapach naszego ciała się zmienia.
Różnice w naszym zapachu to szereg zależności między gruczołami skóry, wydzielinami
i aktywności bakterii. Z wiekiem komórki naszego ciała się utleniają i zaczynamy
pachnieć inaczej. U jednych z wiekiem zapach jest bardziej wyczuwalny u innych
mniej. Jednak zmienia się on u każdego z nas w zależności od składu chemicznego
ciała i bakterii z którymi żyjemy. Najtrafniej można to określić jako zjełczały
tłuszcz. Dlatego musimy każdego dnia dostarczać antyutleniaczy, aby proces
starzenia naszych komórek spowolnić i mówiąc najogólniej nie jełczeć.
Daliśmy jej popalić
Kiedy ostatnio słyszałam rozmowę pań, że szuka czegoś na poparzenia słoneczne
bo są już rany na skórze to się przeraziłam i pomyślałam też jak można dopuścić
do tego stanu? Chyba wiele osób bagatelizuje wpływ opalania - (smażenia się
bardziej odpowiednie) na skórę.
Droga do regeneracji tak poparzonej skóry jest długa. Witamina E jest tutaj
koniecznością zarówno do stosowania od wewnątrz jak i bezpośrednio na skórę.
Aplikowanie witaminy E na skórę goi ją, regeneruje i nawilża. Doustnie regularne
stosowanie witaminy E zmniejsza ryzyko oparzeń słonecznych.
Sucho, swędzi. Słyszymy nawilżaj
Zazwyczaj na problem skóry mówi się pij dużo
wody i stosuj krem nawilżający, można pić wiadra wody i tak skóra będzie
sucha, skóra manifestuje suchością
niedobór m. in. kwasów omega i witaminy E. Witamina E znacznie ogranicza
proces zwany TEWL (trans epidermal water loss - czyli ucieczce wody przez
skórę).
Stąd dostarczona przez nas odpowiednia dieta rzeczywiście będzie bardziej
skuteczna.
AZS i inne problemy skórne
Witamina E to jeden z najskuteczniejszych antyoksydantów, który chroni skórę
wzmacnia jej warstwę lipidową, zapobiega fotostarzeniu, przebarwieniom posłonecznym,
regeneruje, spłyca drobne zmarszczki.
Witamina E to również sprzymierzeniec w walce z łuszczycą, trądzikiem, AZS
i alergiami skóry. Witamina E wspomaga gojenie ran, zapobiega powstawaniu
stanów zapalnych. Ma wpływ na już wspomniane nawilżenie skóry i silną jej
regenerację.
Przy zaczerwienieniach, wysypkach stosować nie tylko do środka, ale można
też wycisnąć witaminę bezpośrednio na skórę. Działa kojąco i natłuszczająco.
Dobre źródła
Inne dobre źródła witaminy E to olej z kiełków pszenicy, olej
rzepakowy, orzechy laskowe, migdały, czy olej słonecznikowy.
Podkreślić należy,
że mówimy tutaj
o zawartości witaminy E w olejach "lodówkowych" czyli
prawdziwie zimnotłoczone i niefiltrowane. Nie przeznaczone
do smażenia a do spożywania na surowo i bez rocznego terminu
przydatności.
Bo dobry olej, to
olej z terminem do 3 m-cy. Koniecznie przechowywany w lodówce
w
temp. 5-10 st. E z czym to się je?
Witamina E dla swojej skuteczności potrzebuje odpowiedniej dawki witaminy C
w organizmie.
Również lubi towarzystwo witamin z grupy B, selen i witaminę A, która zapobiega
utlenianiu tokoferoli i tokotrienoli
Prywatne śledztwo
Kupiliśmy jakiś suplement z witaminą E i badamy.
Na etykiecie naturalny alfa-tokoferol oznaczany jest literą d (d-alfa-tokoferol),
a syntetyczny literami dl (dl-alfa–tokoferol). To samo dotyczy pozostałych
członków. Jedna litera a różnica ogromna.
Na rynku suplementów powszechnie występuje witamina E, ale w okrojonym składzie.
Na opakowaniach jeśli znajdziemy opis znajduje się tylko jeden członek rodziny
alfa-tokoferol. A gdzie pozostali ? Sam alfa - tokoferol niczego nie zwojuje
wręcz przeciwnie w nadmiarze potrafi jeszcze narozrabiać? W jaki sposób? Może
obniżać poziom innych tokoferoli i tokotrienoli we krwii oraz w tkankach.Jeśli
etykieta zawiera tylko jeden tokoferol to nie ma sensu czyścić sobie portfel
i zajmować miejsce w torebce.
Kiedy bez witaminy E?
Przeciwwskazaniami do stosowania witaminy E jest zażywanie leków rozrzedzających
krew, używanie insuliny i innych leków na cukrzycę oraz wysokie ciśnienie krwi.
W tych przypadkach konieczna jest konsultacja lekarska i stała kontrola stanu
zdrowia. Witamina E może wpływać też na większe zapotrzebowanie na witaminę
K. Nie należy przyjmować witaminy E razem z nieorganicznym żelazem, które ją
dezaktywuje i błonnikiem, który znacząco zmniejsza jej wchłanianie.
Pełną witaminę E
Złote marzenia
Nie tylko kropelkę a znacznie więcej możemy mieć a złote marzenia zamieńmy
w zdrowie.
Kropelka złotych marzeń.
Kiedy już trzeba będzie powiedzieć cześć,
Kiedy już lato pęknie i spadnie deszcz,
Co Ci dać przyjacielu mych słonecznych dni,
Żeby czas nie zamazał tych wspólnych chwil.
Bursztynek, bursztynek znalazłam go na plaży,
Słoneczna kropelka, kropelka złotych marzeń,
Bursztynek, bursztynek położę Ci na dłoni,
Gdy spojrzysz przez niego mój uśmiech Cię dogoni...
(tekst piosenki dla dzieci - autor Krzysztof Marzec)
Połowa za nami
Jesteśmy na półmetku wakacji, wielu wypoczywa nad morzem, na plaży pochyleni
zbieramy muszelki lub szukamy bursztynu, znaleźć go łatwo nie jest. Dlatego
dzisiejszym bohaterem biuletynu jest bursztyn (amber).
Światowa żywica
Bursztyn, jantar, amber (łac. sucinum, czasem także elektrum z gr. ἤλεκτρον
– elektron– kopalna żywica drzew iglastych, a w rzadszych przypadkach żywicujących
liściastych drzew z grupy bobowców. Znanych jest około 60 odmian (gatunków).
Najstarsze z nich pochodzą z utworów dewońskich (stwierdzono je w Kanadzie);
najmłodsze, niezaliczane zasadniczo do bursztynów są znajdowane w Ameryce
Południowej, Afryce, Australii i Nowej Zelandii (kopal). Największe znane
złoża bursztynów, szacowane na 90% całych zasobów światowych, zlokalizowane
są w obwodzie kaliningradzkim.
Co kraj to obyczaj
Nazwa bursztyn pochodzi od niemieckiego bernstein (kamień, który się pali).
Znany był od dawna pod różnymi nazwami:
sukcynit – nazwa geologiczna, pochodzi od succinum – sok, żywica drzewna;
Grecy nazywali ten kamień elektron (ηλεκτρον), co oznacza świecący i błyszczący;
Rzymianie nazywali bursztyn lyncurium, czyli mocz rysia, albowiem według legendy
złocisty kamień powstał ze skamieniałego moczu tego drapieżnika;
succinum to łacińska nazwa bursztynu używana w farmacji. Powstała od łac. succus
– sok;
Egipcjanie nazywali bursztyn sokal;
Arabowie anbar, ponieważ zapach pocieranego bursztynu kojarzył się z zapachem
ambry;
Persowie nazywali kamień karuba – złoty rabuś;
Słowiańska nazwa jantar została przejęta od Litwinów, a ta od fenickiej nazwy
jainitar – żywica morska.
Żydzi nazywali go haszmal, co dosłownie oznacza przepływ prądu, ale metafizycznie
również Moc Boża, Moc Anielska, Tchnienie
Jedyny taki
Nasz Polski bursztyn cieszy się na świecie dużą popularnością. Dlaczego akurat
polski jest taki szlachetny? Bursztyn bałtycki jako jedyny wśród żywic kopalnych
zawiera dużo (3-8%) kwasu bursztynowego, najwięcej w korze - warstwie zewnętrznej;
wyjątek stanowi bardzo rzadko znajdowany w okolicach Gdańska gedanit to rzadka
odmiana żywicy kopalnej nie zawierająca kwasu bursztynowego. Gatunek drzewa,
którego żywica zrodziła bursztyn bałtycki, nie jest jednoznacznie ustalony.
Najczęściej w literaturze wskazywany jest Pinus succinifera (tj. „drzewo bursztynodajne”
rodzina sosnowatych). Nowsze badania wskazują jednak na Pseudolarix wehri z
rodzaju modrzewników lub na drzewa z rodziny sosnowatych (Sciadopityaceae).
Kamień w ciągłej zmianie
Bursztyn jest "kamieniem wiecznie żywym",
który swoje życie manifestuje zmianami barwy. Dzieje się to w wyniku działania
powietrza, światła, a także przez zmiany wilgotności i temperatury. Zmiany
w kolorze i strukturze bursztynu zauważalne są już po 15-20 latach. Barwy jasne
przechodzą w coraz bardziej pomarańczowe, czerwone, porastają korą. Bursztyn
wietrzeje od zewnątrz do środka.
Bez afery - Amber kiedyś
Bursztyn był dawniej lekiem oficjalnym. Opisany został przez dra Fr. Oesterlen’a
w 1861r. jako środek przeciwskurczowy, antyreumatyczny i pobudzający menstruację.
W medycynie ludowej używany był też do celów profilaktycznych. Odpadki bursztynu
służyły do spalania kadzidła. Unoszący się w powietrzu dym bursztynowy zabija
wszelkie zarazki i działał uspokajająco. Spirytusowe roztwory bursztynu zażywane
były doustnie jako środek rozgrzewający, pobudzający oddychanie, krążenie,
rozkurczowy i wzmacniający.
Nalej sobie gdy męczy kaszel lub niestrawność
Nalewka
bursztynowa polecana jest przy częstych infekcjach układu oddechowego,
gorączce, przeziębieniu. Działa ogólnie wzmacniająco dlatego polecana w porze
jest w porze jesienno – zimowej, kiedy narażeni jesteśmy na przeróżne infekcje.
Kwas bursztynowy działa również wzmacniająco i pobudzająco na układ pokarmowy.
Zakwasza treść pokarmową w jelitach i zapobiega zaparciom. Kwas bursztynowy
poprawia przyswajanie wielu witamin i biopierwiastków. Działa również żółciopędnie
i pobudza trawienie.
Bursztyn na nalewkę
Otul ciało cudowną ambrą
Bursztyn w formie nalewki do wcierania w chore stawy z powodu artretyzmu
czy reumatyzmu zmniejsza ból. Nalewkę można wcierać po urazach czy przy
bólach mięśni, przyspiesza także ustępowanie krwiaków po stłuczeniach.
W szczególności
poleca się ją do wcierania w skronie przy bólach głowy.
W końcu Bez wymówek i nie potrzeba nam diamentów
Dobra wiadomość dla Pań - biżuteria leczy. Zawsze dodatkowa biżuteria poprawia
nastrój, jednak biżuteria z bursztynu ma właściwości lecznicze. Bursztyn
w bezpośrednim kontakcie ze skórą w formie naszyjnika bransoletki, kolczyków
przejmuje ładunki elektryczne i ładuje się dodatnio. W efekcie traci swoje
lecznicze zdolności, dlatego bardzo ważne jest płukanie go w zimnej wodzie
po około 3 dniach noszenia.
Gdy męczą nas częste infekcje dróg oddechowych, bóle szyi i gardła możemy
złagodzić poprzez noszenie naszyjnika lub chusty z wszytym bursztynem. Powinny
je nosić
zarówno osoby chore jak i zdrowe. Najwięcej właściwości zdrowotnych mają
nieoszlifowane bursztyny.
Kamienny kosmetyk
Bursztyn wykorzystywany jest również w kosmetyce. Ze względu na zawartość
cennych mikroelementów takich jak: żelazo, magnez, sód, wapń, krzem. Odkryto,
że posiada
właściwości odmładzające – niszczy wolne rodniki, tym samym hamując proces
starzenia. Dzięki bursztynowi cera staje się gładka, świeża i wypoczęta.
Poprawia się jej koloryt, jest głęboko nawilżona a naskórek szybciej się
regeneruje.
Sprawdź autentyczność
Bursztyn prawdziwy pływa na powierzchni słonej wody, ale tonie w wodzie słodkiej
(z powodu gęstości zbliżonej do wody morskiej). Dlatego można sprawdzić czy
mamy w ręku “prawdziwy” bursztyn czy podróbkę.
Zdrowy drink
Bursztynowe roztwory spirytusowe po zmieszaniu z syropem, sokiem malinowym,
miodem i zażywane doustnie działają wykrztuśnie i odkażająco. Pij. Na zdrowie! Przepis na nalewkę
Samodzielne zrobienie nalewki nie jest skomplikowane ani czasochłonne. Potrzebny
jest do tego bursztyn oraz alkohol. 50 gram bursztynu i 0,5 i 95 % spirytusu.
Umyj bursztyn w gorącej wodzie, a następnie wsyp do butelki. Zalej bursztyn
spirytusem. Odstaw nalewkę na 2 tygodnie. Po upływie czasu jest gotowa do
picia.
Bursztyn w spirytusie nie rozpuszcza się, ale wydziela mikroskopijne cząsteczki,
barwiąc spirytus na złocistobrązowy kolor. Nalewki nie trzeba przecedzać, ani
przelewać. Po jej zużyciu można powtórnie skruszyć kawałki bursztynu i zalać
spirytusem.
Bursztyn na nalewkę
--------------------------------------------------------------------------------------------------
"Żyj naturalnie" nr 13
możesz kupić w naszych sklepach.
Kliknij
Zobacz okładkę
Zamów pojedyńcze egzemplarze,
lub prenumeratę na nowej stronie
www.zyj-naturalnie.pl
Na której znajdziesz również
wiele ciekawych artykułów
aktualności i ciekawostek.
Każdy artykuł w dwumiesieczniku "Żyj
naturalnie" wyczerpujaco odpowiada na wszelkie pytania związane z naturalną medycyna, które
możesz sobie zadać.
Gdzie
tę skarbnicę Zdrowej Wiedzy można dostać?
Odpowiadam:
W naszym sklepie internetowym Sklep
Naturalna Medycyna
We wszystkich naszych Sklepach
Franczyzowych.
W sklepie na nowej stronie www.zyj-naturalnie.pl
"Żyj
naturalnie" Nr 13
kupisz w Swoim Urzędzie Pocztowym.
Dwumiesięcznik "Żyj naturalnie" znajdziesz
w Salonach EMPiK.
Dwumiesięcznik "Żyj naturalnie" kupisz
w w sieci Kolporter.
"Żyj naturalnie" w sieci Press Caffe.
Prenumerata:
Jeżeli chcesz mieć gwarancję otrzymywania wszystkich numerów do domu zamów
prenumeratę roczną - 6 numerów w cenie - 69 PLN. z wysyłką
lub półroczną - 3 numery za 37 PLN. z wysyłką.
Telefon: +48 603 137 893
Telefon: +48 68 453 48 88
E-mail: sklep@naturalna-medycyna.com.pl
www.zyj-naturalnie.pl
UWAGA!
Osoby zainteresowane
preparatami dr Podbielskiego
TP-1 i TP-2
prosimy o kontakt telefoniczny
Telefon: +48
68 453 48 88
Komórka: +48 603 137 893
Wszystkie artykuły prezentowane na naszych stronach i w biuletynie Naturalna Medycyna służą jedynie celom informacyjnym. Zawarte w nich wiadomości nie mogą w żaden sposób zastąpić konsultacji z lekarzem, służyć samodiagnozie lub samoleczeniu. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości dotyczące Twojego stanu zdrowia lub sposobu leczenia - skonsultuj się z lekarzem.
Pozdrawiam serdecznie
Karolina Kamińska
www.ksiezniczka-zdrowia.pl
Wypisać się możesz w każdym momencie klikając link
[[unsubscribe]]
|