Tego nie powie Ci lekarz.
Biuletyn nr 327
Zdrowie dla wszystkich. Niech nikt nie odejdzie skrzywdzony.
Witam Cię serdecznie!
To już - TRZYSTA dwudziesty siódmy numer biuletynu,
którego głównym tematem
jest jak najszerzej pojęta Naturalna Medycyna.
Przy okazji zapraszam!
Przeczytaj artykuły na mojej stronie
Olej to złoto
Duży brzuch. Duży problem.
Karolina Kamińska
www.ksiezniczka-zdrowia.pl
UWAGA !!!
Ważna informacja
Osoby zainteresowane produktami NARINE
zapraszamy do sklepów
stacjonarnych>>>
lub prosimy o kontakt telefoniczny
Telefon: +48 68 321 50 01
Komórka: +48 603 137 893
800 sposobów na zdrowie
Omega to dwudziesta czwarta, ostatnia litera współczesnego alfabetu greckiego.
W dawnym greckim systemie liczbowym oznacza liczbę 800. Stosowano ją również
w antycznej greckiej notacji muzycznej. Omega w znaczeniu dla człowieka to
określenie kwasu tłuszczowego.
Koniec jest początkiem
Kwasy tłuszczowe występujące naturalnie wchodzą w skład tłuszczów lub występują
w postaci „wolnej” (tzn. wolne kwasy tłuszczowe, FFA, z ang. free fatty acids).
Kwasy tłuszczowe pełnią istotną rolę biologiczną, głównie jako materiał energetyczny
i zapasowy. W zależności od obecności i liczby wiązań nienasyconych kwasy tłuszczowe
dzielą się na nasycone i nienasycone (jedno- i wielonienasycone).
Bądź nienasycony
Nienasycone kwasy tłuszczowe są to kwasy tłuszczowe zawierające wiązania podwójne.
Są one z reguły bezbarwnymi cieczami. W większości z nich wszystkie wiązania
podwójne są w pozycji cis, a po każdym wiązaniu podwójnym następuje 3n (gdzie
n = 1, 2, 3...) atomów węgla. W przypadku nienasyconych kwasów tłuszczowych
nie wystarcza notacja n:m. Używając notacji omega-i, czyli ω-i lub n-i, gdzie
i oznacza położenie ostatniego wiązania podwójnego licząc od końca łańcucha
węglowego (np. omega-3 oznacza, że ostatnie wiązanie podwójne znajduje się
przy trzecim od końca atomie węgla). Wśród nienasyconych kwasów tłuszczowych
wyróżnia się grupę wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, które, jak sama
nazwa wskazuje, zawierają więcej niż jedno wiązanie podwójne. Są one niezbędnym
elementem diety człowieka (stanowią grupę tzw. witamin F, inaczej egzogenne
lub niezbędne kwasy tłuszczowe), gdyż są nam potrzebne do tworzenia ważnych
związków (np. prostaglandyn), a nie są syntezowane przez organizmy ludzi (mogą
je syntezować jedynie
rośliny i część zwierząt np. olej rybny).
Raz dwa trzy zdrowy jesteś ty
Wielonienasycone kwasy tłuszczowe (WKT) z rodziny omega-3 należą do tak zwanych
egzogennych kwasów tłuszczowych. Przy ich niedoborze organizm ludzki wykorzystuje
WKT z rodziny omega-6 (także zazwyczaj egzogenne), a gdy i te są niedostępne,
wówczas do fosfolipidów błon komórkowych są wbudowywane kwasy omega-9. Wzmożony
metabolizm wielu omega-9 informuje o niedoborze kwasów omega 3 i omega 6, co
wiąże się między innymi ze spadkiem syntezy aktywnych związków biologicznych
o potencjale przeciwzapalnym i neuroprotekcyjnym (prostanoidy, leukotrieny,
neuroprotektyny). Duży stosunek stężenia wielonienasyconych kwasów tłuszczowych
do nasyconych, przy odpowiedniej diecie, jest ważnym czynnikiem zmniejszającym
stężenie cholesterolu w surowicy krwi. Uważa się także, że działa korzystnie
w zapobieganiu chorobie niedokrwiennej serca
Samiec alfa nie jest tu liderem - Czas zmiany
W socjologii osobnik omega ma najniższą pozycję w hierarchii grupy, ale w znaczeniu
biologicznym jest samcem alfa, który pełni rolę przywódcy naszego zdrowia.
Kurczak z fermy = łosoś
Tłuste ryby to dobre źródło kwasów omega. Obecnie spożywanie takich ryb w ilości,
która ma uzupełnić zapotrzebowanie organizmu na kwasy omega jest dla nas niebezpieczna.
Chyba, że dysponujemy prywatnym łowiskiem i prowadzimy bezpieczną hodowlę zarówno
dla ryb i środowiska. Masowe łowiska m. in. to po prostu bagno, w którym stłoczone
są ryby. Aby zapobiec masowym chorobom pasza, którą się je karmi jest pełna
antybiotyków i innych leków. Taki łosoś czy makrela wydają się być tak samo
niebezpieczne dla nas jak kurczak z fermy. Ba nawet bardziej. Jedyna różnica
jest taka, że za takie “cudowne rybki” musimy jeszcze sporo zapłacić.
Homo sapiens - dieta naszych przodków
Analizy antropologiczne wskazują, że dieta naszych przodków z epoki paleolitycznej
była zasobna w wielonienasycone kwasy tłuszczowe. Orientacyjnie stosunek omega-6/omega-3
(n-6/n-3) w diecie homo sapiens sprzed 10 tys. lat wynosił od 4:1 do 1:1. Należy
podkreślić, że epoka „kamienia łupanego” nie znała hodowli zwierząt i upraw
rolnych. Dzikie zwierzęta, na które polowali nasi przodkowie, oraz nasiona
roślin, które zbierali, zawierały wiele składników pokarmowych, do których,
po kilkudziesięciu tysiącach lat mógł przystosować się organizm ludzki (między
innymi za sprawą polimorfizmu cytochromu — P450). Od początku okresu neolitycznego
do dzisiaj upłynęło zaledwie 10 tys. lat. Jest to okres zbyt krótki, aby radykalne
zmiany dietetyczne (hodowla zwierząt i uprawy rolne na masową skalę) mogły
wyraźnie wpłynąć na zdolności przystosowawcze procesów metabolicznych w ustroju
ludzkim.
Stosunek n-6/n-3 w diecie paleolitycznej był bliski ideału, a szacowana ilość
błonnika i antyoksydantów w tej diecie jest z dzisiejszej perspektywy niewyobrażalna:
ilość witaminy C wynosiła około 600 mg/d., zaś witaminy E i folianów było co
najmniej 3 razy więcej niż w dzisiejszych zaleceniach dietetycznych.
Negatywny przełom
Ludzie chorowali od zawsze i chorować będą. Na przestrzeni wieków zmienia
się “profil chorobowy”, kiedyś głównie chorowaliśmy z niedojadania lub braku
odpowiedniej
żywności, złych warunków. Dzisiaj chorujemy z nadmiaru i złej jakości żywności.
Wspólnym mianownikiem jest niedożywienie populacji na przestrzeni wieków. Współczesność zabija?
Wiek XX stanowi przełom w żywieniu człowieka. Zwiększyła się ilość spożywanych
nasyconych kwasów tłuszczowych i kwasów nienasyconych z rodziny omega-6.
Tym samym zwiększyła się również liczba chorób układu krążenia i chorób
o podłożu zapalnym rzs, zwyrodnienia stawów, rak piersi. Od początku XX
wieku w diecie społeczeństw Ameryki i Europy zaszły głębokie zmiany. Zwiększyła
się liczba spożywanych nasyconych kwasów tłuszczowych i kwasów nienasyconych
z rodziny omega-6. Jednocześnie zaznaczył się wyraźny wzrost rozpowszechnienia
chorób układu krążenia i chorób, w których patogenezie mają udział procesy
zapalne, takich jak: cukrzyca typu 2, zespół jelita drażliwego, reumatoidalne
zapalenie stawów, zwyrodnienie plamki żółtej, astma, nowotwory jelita
grubego,
rak piersi, rak prostaty, rak płuc oraz choroby psychiczne. W ciągu ostatnich
100 lat obniżył się wiek zachorowalności na tak zwaną „dużą depresję”,
a
po 1945 roku zachorowalność na tę chorobę zwiększyła się ponad dwudziestokrotnie.
Pojawiły się przypuszczenia,
że ten niepokojący wzrost wynika ze zwiększenia spożycia tłuszczów nasyconych
(zwierzęta hodowlane) i tłuszczów nienasyconych omega-6 (oleje roślinne:
kukurydziany, słonecznikowy, sojowy). Przedstawicielami tej rodziny kwasów
są kwas linolowy i kwas arachidonowy. W obecnej diecie społeczeństw zachodnich
szacowany stosunek omega6/omega3 wynosi od 10:1 do 20:1. Jednocześnie
podkreślano, że niskie spożycie ryb i owoców morza (zasobnych w omega-3)
może być istotnym
czynnikiem powiększającym odsetek osób chorych, między innymi na zaburzenia
afektywne i choroby układu krążenia.
Biją na alarm
Wszystkie organizacje międzynarodowe (FAO/WHO) biją na alarm o zwiększenie
spożycia ryb, zamiast czerwonych mięs, o zastąpienie masła, smalcu -
zdrowymi olejami
z pierwszego tłoczenia.
Również w Polsce wytyczne Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie kładą
nacisk na uzupełnienie diety przeciętnego Polaka w tłuste ryby morskie oraz
zwiększenie
spożycia zdrowych olei roślinnych (lniany, słonecznikowy, rzepakowy bezerukowy
i inne).
Zadbaj o poziom i równowagę
Obecnie typowa zachodnia dieta jest niemal całkowicie pozbawiona odpowiedniej
ilości pokarmów pochodzenia morskiego, a zawiera nadmiar kwasu linolowego,
substancji z rodziny kwasów omega-6. Wysokie spożycie tych kwasów może wywierać
wpływ prozapalny, przyczyniając się do rozwoju wielu chorób, w tym schorzeń
układu krążenia i depresji. Przedstawiono dane o bezpieczeństwie stosowania
EPA/DHA. Zagrożenie związane z zatruciem toksynami (rtęć, dioksyny) zawartymi
w dużej ilości konsumowanych ryb, może być zminimalizowane dzięki suplementom
zawierającym olej rybny poddany procesom oczyszczania. Autorzy wskazują na
potrzebę dalszych poszukiwań, między innymi określających najwłaściwsze dawki
suplementu. Dane kliniczne są stosunkowo nieliczne i często rozbieżne we
wnioskach, lecz stale rośnie liczba wyników badań przedklinicznych i epidemiologicznych,
które sugerują, że kwasy omega-3 mogą pełnić chociażby funkcję terapeutyczną
w zaburzeniach afektywnych.
Będę algo-jadem
W latach 90 -tych ubiegłego wieku w naszym kraju był tzw. boom na hodowanie
alg w domach. Nie byłam zainteresowana zbytnio ich spożywaniem, ale hodowanie
akurat przypadło mi do gustu. Olej z algi Schizotyrium to bogactwo kwasów
tłuszczowych omega-3 DHA (kwas dokozaheksaenowy). Olej z algi Schizochytrium
zapewnia całkowicie
roślinne spożycie DHA. DHA jest kwasem tłuszczowym, który należy przyjmować
w naszej diecie i znajduje się głównie w tłustych rybach i w oleju z algi
schizotyrium.
Wśród jego wielu zalet są:
Bilans Omega-6 / Omega-3: Nasze współczesne diety często zawierają zdecydowanie
za dużo omega-6 i za mało omega-3 - i. Olej z algi schizochytrium pomaga
przywrócić tę równowagę. Ma także korzystny wpływ na mózg: Prawie wszystkie
omega-3
w mózgu mają postać DHA. Właściwe spożycie DHA pomaga w ten sposób zapewnić
optymalne
funkcjonowanie mózgu, a także spowalnia spadek funkcji poznawczych związany
ze starzeniem się.
Dobrze widzieć
Do dalszych zalet związanych z DHA należą jego korzystny wpływ na siatkówkę
oka, a także jego wkład w dobre zdrowie układu sercowo-naczyniowego. Kwasy
omega 3 powinna być bezwzględnie spożywane przez wegetarian i wegan. Powinny
go również spożywać osoby, które lubią jeść przetworzoną żywność lub spożywają
dużo tłuszczu zwierzęcego.
Smakosze smalczyku
Zdrowo czy niezdrowo są tacy, którzy smalec ze skwarkami lubią i już, ale
nie bójmy się o zdrowie. Negatywne działanie smalczyku (mówimy o rozsądnych
ilościach)
możemy zneutralizować spożywając jednocześnie omega 3.
Omega 3 olej z alg schizochytrium
Jesienny wieczór za oknem deszcz i silny wiatr. Siadasz w fotelu na chwilę
by odsapnąć po ciężkim dniu zbierania grzybów i zamykasz oczy. Przenosisz
się do słonecznego Meksyku jest ciepło na głowie sombrero by promienie słońca
nie raziły w oczy. Uśmiechnięty meksykanin przygrywa na mandolinie i popijasz
sobie świeżo wyciśnięty sok z aloesu. Jest przyjemnie.
Powrót do rzeczywistości
Nie każdy ma szansę odwiedzić Meksyk, nie każdego na to stać a i z biurami
podróży bywa teraz różnie. Jeśli nie możemy go zobaczyć to chociaż posmakujmy.
Dlaczego akurat Meksyk zasługuje na naszą szczególną sympatię bo to dzięki
niemu możemy cieszyć się smakiem pomidorów, kukurydzy, czekolady i chilli
oraz wspaniałego aloesu.
Odporność na klimat - nadciąga zielony lekarz
Odmian aloesu jest kilka najpowszechniejszy jest Aloe vera czyli aloes
zwyczajny. Aloes w wielu krajach określany jest jako zielony lekarz. Doskonale
przystosował się do trudnych warunków wegetacji z ograniczoną ilością wody.
Dlaczego roślina pustynna jest w stanie przetrwać długie okresy suszy i upałów?
To dzięki zawartym w liściach rośliny pojemnikom wypełniających się wodą
przez okres 3-5 lat, która przekształca się w naturalny żel.
Trochę wiedzy produkcyjnej
Z aloesu głównie pozyskuje się miąższ zawarty w szarozielonych, grubych, mięsistych
liściach. Miąższ ma strukturę galaretowatą i barwy jasnozielonej. Miąższ pozyskiwany
jest przez obranie liści ze skóry, potem kilkakrotnie płucze się tę masę i
wyciska sok. W ten sposób otrzymujemy czysty żel aloesowy pozbawiony gorzkiego
i silnie przeczyszczającego soku zwanego alona, w skład którego wchodzą związki:
aloina (żółta ciecz obecna w kanalikach liści), która jest C-glukozydem aloeemodynoantronu
oraz barbaloina, które zawiera pulpa aloesowa ( w przeciwieństwie do czystego
miąższu).
Podrażnij się z lenistwem
Przyczyny zaparć u wielu osób są różne, czasami wynika to z niedostatecznej
ilości płynów, błonnika, czasami z “lenistwa” jelit czyli gdy ruchy robaczkowe
jelit są słabe. Aloes drażni śluzówkę jelita grubego wywołuje jego przekrwienie,
wzmaga ruchy robaczkowe jelit. Dobrze pomaga na takie dolegliwości jak zespół
jelita drażliwego, lub refluks (cofanie się treści pokarmowej i soków żołądkowych
do przełyku). Aloes pomaga również zmniejszyć ilość nieprzyjaznych bakterii
w naszym jelicie, utrzymają równowagę jelitowej flory bakteryjnej. Aloes również
wykazuje działanie przeciwrobacze. Aloes zwiększa wydzielanie soku żołądkowego,
trzustkowego, działa ogólnie wzmacniająco oraz wzmaga siły odpornościowe organizmu.
Aloes wprowadzamy powoli i ostrożnie. Zaczynamy od mniejszych dawek.
Własny mechanizm obronny
Aloes należy do adaptogenów. Adaptogen wzmacnia naturalną odporność organizmu
na stres i przeżycia traumatyczne, stosowany w stanach wyczerpania i niepokoju.
Pomaga walczyć z każdą chorobą. Uważa się że działanie adaptogenne aloesu polega
na balansowaniu biochemii organizmu, stymulując mechanizmy obronne i adaptacyjne
ciała. Pozwala to na zwiększoną zdolność do radzenia sobie ze stresem (stres
fizyczny, emocjonalny i środowiskowy taki jak zanieczyszczenie powietrza, gleby
itp.).
Aloes na stany zapalne
Aloes zawiera 12 substancji, w tym beta-sitosterole, które mogą pomóc spowolnić
lub zahamować stan zapalny. Aloes może pomóc z bólami stawów spowodowanych
ich sztywnością i poprawić ich ruchomość.
Schudnij z aloesem
Dzięki właściwościom odtruwającym i poprawiającym trawienie zwiększamy
możliwość utraty dzieje się tak, bo aloes poprawia trawienia i oczyszcza
organizm. Pozbycie
się toksyn z organizmu powoduje, że mamy więcej energii i nie jesteśmy
ciągle zmęczeni, co można przełożyć na większe zaangażowanie w dbaniu o
swoją wagę.
Zawarte w aloesie biologicznie czynne polisacharydy (wielocukry) łączą
się z niektórymi toksynami, które bardzo słabo rozpuszczają się, lub są
nierozpuszczalne
w wodzie i nie mogą być usunięte z ciała normalnymi drogami detoksykacji
(np. niektóre metale ciężkie i ich sole). Aloes wspomaga naturalne funkcje
oczyszczania
wątroby, nerek i skóry, dodatkowo przechodząc przez układ pokarmowy wchłania
toksyny, które są następnie wydalane przez jelito grube.
Aloes z zasady jest dobry
Większość chorób łatwiej się leczy w środowisku zasadowym. Niestety ludzie
głównie żywią się produktami o kwaśnym odczynie. Dla dobrego zdrowia powinniśmy
przestrzegać reguły 80/20 - 80% alkalicznej żywności (o odczynie zasadowym,
czyli większość świeżych warzyw) i 20% kwasowej żywności. Aloes jest pokarmem
o odczynie zasadowym czyli alkalizuje organizm, pomaga zrównoważyć zbyt
dużą ilość kwaśnych produktów żywieniowych obecnych w jedzeniu.
Skóra się zepsuła to ją zreperuj
Skóra to nie narzędzie, ale czynniki zewnętrzne i wewnętrzne wpływają,
na jej wygląd. Każdemu z nas zdarzają się jakieś awarie, czy to urazy,
oparzenia,
wypryski czy alergie, przewlekłe choroby skóry. Jak szybko ją naprawić?
Aloes działa jak środek przeciwbólowy, łagodząc zranione miejsca. Aloes
działa również
przeciwświądowo i ma właściwości ściągające, zazwyczaj stosowany w celu
zmniejszenia krwawienia z otarć i uszkodzeń naskórka. Ze względu na dużą
zawartość wody
aloes jest świetnym środkiem nawilżającym i odmładzającym skórę. Aloes
zwiększa elastyczność skóry przez zwiększenie ilości kolagenu i elastyny,
jest również
środkiem zmiękczającym i kojącym skórę. Pomaga w dostarczaniu tlenu do
komórek skóry co zwiększa wytrzymałość i regenerację tkanki skóry oraz
powoduje zwiększony
przepływ krwi przez rozszerzenie naczyń włosowatych w skórze.
Mit złej pasteryzacji
Technika konserwacji jaką jest pasteryzacja odbywa się za pomocą odpowiednio
dobranego podgrzewania produktów spożywczych, tak aby zniszczyć lub zahamować
wzrost drobnoustrojów chorobotwórczych lub enzymów przy jednoczesnym zachowaniu
smaku produktów i uniknięciu obniżenia ich wartości odżywczych. Oczywiście
nieodpowiednia pasteryzacja, może “zabić” wiele cennych składników. Żel
aloesowy musi być poddany pasteryzacji, ale odpowiedniej.
Żel aloesowy Colibri nie zawiera wody, substancji konserwujących i barwników.
Jest poddany pasteryzacji HTST (High Temperature Short Time) - utrwalanie
produktu w wysokiej temperaturze przez krótki czas. Taki sposób pasteryzacji
pozwala
zminimalizować straty składników odżywczych oraz zachować cechy sensoryczne
produktu. Co ważne żel aloesowy po otwarciu należy przechowywać w lodówce
i spożyć w ciągu dwóch tygodni.
Koniec stereotypów
Powszechnie uważa się, że czysty sok z aloesu jest niesmaczny. Dzieje się
tak dlatego, że użyty do produkcji w Europie musi przebyć długą drogę,
(dla powstrzymania
procesu gnicia dostaje on sporą dawkę substancji) dlatego pierwszej świeżości
nie jest. Każdy z nas wie, sok ze świeżych owoców smakuje inaczej, niż
ten ze zwiędłych, nadgniłych czy “naszpikowanych” chemią. Aloes żel Colibri
przetwarzany
jest na miejscu dlatego jego smak i właściwości są znacznie lepsze bo wytwarzany
jest ze świeżego aloesu.
Żel z aloesu
Jeść czy nie jeść oto jest pytanie?
Są wśród nas tacy, którzy mimo uczucia głodu zadają sobie pytanie jeść czy
nie jeść. Zjeść i czuć się źle : Po tym boli mnie brzuch i męczy zgaga a
po tym się odbija a to mi “siedzi na żołądku” i można tak wyliczać bez końca.
W nocy cierpienie i spanie prawie na siedząco.
Wielu z nas nie wyobraża sobie niedzielnego popołudnia bez kawałka ciasta,
urodzin bez tortu, czy sałatki jarzynowej z majonezem, krokiecika z pieczarkami
na przyjęciu imieninowym. A do tego sezon grzybowy w pełni. Kurki w śmietanie,
kania smażona w cieście i ślinka leci. Życie przecież nie polega tylko na wyrzeczeniach.
Mamy prawo do przyjemności.
W domu najlepiej
Osoby z problemami trawiennymi unikają spotkań towarzyskich, nie mówię tylko
o bankietach, ale też o zwykłych domowych przyjęciach. Wycofujemy się i unikamy
znajomości. A tak być nie musi. Życie daje nam w kość więc warto czerpać radość
ze wspólnego spożywania posiłków. Zaburzenia trawienne stanowią ogromny odsetek
problemów zdrowotnych. Najczęściej wymieniane objawy związane z zaburzeniami
czynnościowymi przewodu pokarmowego osób zgłaszających się do gastrologa to:
wzdęcia u ok. 58% badanych, bóle brzucha (54%), zgaga (48%), zaparcia (46%),
wzmożona kurczliwość jelit (46%), odbijania (45%).
Zaburzenia trawienia nie są tylko wynikiem niewłaściwej diety, niedostatecznej
ilości enzymów, ale również stresu, chorób, leków czy palenia tytoniu.
Mylne objawy
Kwas żołądkowy jest ważny dla prawidłowego trawienia, dla równowagi flory jelitowej
dla ochrony przed infekcjami i zapobiega alergiom pokarmowym.
Wiele osób nie wiąże dolegliwości żołądkowych z zaburzonym wydzielaniem soków
żołądkowych. Często pojawiająca się zgaga, bo aż u ok. 40 % populacji zachodniej
przynajmniej raz w miesiącu a u niektórych zdecydowanie częściej jest neutralizowana
przez doraźne środki, które przynoszą ulgę na chwilę. Takie doraźne środki
niekorzystnie wpływają na proces trawienia. Wielu z nas myśli, że zgaga i inne
dolegliwości związane są z nadmiarem soków żołądkowych a w większości przypadków
jest odwrotnie. Zbyt mała ilość soków żołądkowych powoduje wiele przykrych
konsekwencji.
Początek złego
Zaburzenia trawienia przyczyniają się do rozwoju wielu groźnych chorób nie
tylko układu pokarmowego. W wyniku nieprawidłowej pracy żołądka, a dokładniej
niedostatecznej ilości soków żołądkowych oraz enzymów trawiennych w konsekwencji
prowadzi do :
zgagi, refluksu. Słabo trawione jest białko, nie trawimy dostatecznie pokarmów,
odczuwamy wzdęcia, gazy po posiłkach. Odczuwamy pełność po posiłkach. Odczuwamy
nudności. Poprzez zaburzenia trawienia organizm nie otrzymuje odpowiednich
składników odżywczych co również odbija się na naszym wyglądzie. Wypadają włosy
mamy łamliwe paznokcie.
Jakby tego było mało to jeszcze…
Dalszą konsekwencją zaburzenia trawienia pokarmów jest m. in. niedobór witaminy
B12 (jest to związane z poziomem homocysteiny w organizmie) występuje nadwrażliwość
pokarmowa, przerost bakterii w jelicie cienkim - SIBO, zwiększa się podatność
na zakażenia układu pokarmowego: kandydoza, bakterie, pasożyty.
Trawienne wsparcie
Palacze dbajcie o brzuchy
O osobach palących papierosy można mówić, że się trują. Mimo, że wielu palaczy
dba o swoją dietę, nawet stara się oczyszczać organizm by zminimalizować
skutki trującego “dymka“.
Powszechnie mawia się, że palenie ma negatywny wpływ na płuca, skórę czy
układ krążenia jednak niestety ma ono udokumentowane czynniki wpływające
na pracę
przewodu pokarmowego. Tytoń wpływa na wydzielanie żołądkowe, mikrokrążenie
śluzówkowe, wydzielanie trzustkowe, motorykę żołądka. Palenie papierosów
powoduje wzmożone wydzielanie gastryny z komórek okładzinowych, które zwiększają
wydzielanie
kwasu żołądkowego. Pod wpływem papierosów zmniejsza się produkcja śliny i
zawartych w niej węglowodanów, co przyczynia się do spadku działania neutralizującego.
Palenie tytoniu zmniejsza także napięcie dolnego zwieracza przełyku o 20%,
co sprzyja zarzucaniu treści żołądkowej do przełyku. Dym papierosowy może
być
czynnikiem zwiększenia stężenia motyliny wpływającej na perystaltykę przewodu
pokarmowego. Wykazano również, że palenie papierosów istotnie wpływa na zmniejszenie
wydzielania soku trzustkowego oraz w nim zawartych wodorowęglanów.
Jak poradzić sobie z problemem
Dostosowanie diety jest tutaj ważnym elementem, ale przede wszystkim wsparcie
naszego organizmu w odpowiednie enzymy. Dlatego powinniśmy wdrożyć enzymy
roślinne proteolityczne i jony chlorkowe, które przyczyniają się do regulacji
trawienia
poprzez wytwarzanie kwasu solnego w żołądku. Kluczowa jest tutaj betaina
i proteaza.
Trawienny balans
W znacznym zwężeniu postaram się nakreślić funkcje wspomnianych enzymów zawartych
w Magsyra Balans.
Betaina - jest substancją syntetyzowana
w ludzkim organizmie. Została nazwana po jej odkryciu w buraku cukrowym w
XIX wieku. W organizmie człowieka betaina
jest produkowana równolegle z witaminą B4. Betaina to składnik soku żołądkowego,
w którym odgrywa bardzo istotną rolę. Jest odpowiedzialna za pobieranie z
pożywienia wapnia, witaminy B12, protein i cząsteczek żelaza. Betaina ma
korzystne działanie
dla komórek wątroby, wspomaga ich regenerację i pobudza do działania i wzmacnia
je.
Proteazy - inaczej peptydazy,
proteinazy to enzymy, które odgrywają bardzo ważną rolę w każdej żywej komórce.
Prowadzą proces proteolizy, czyli hydrolizują
wiązania peptydowe pomiędzy aminokwasami, dzieląc długie łańcuchy aminokwasowe
(zwane peptydami) na mniejsze części.
Odgrywają one istotną rolę w wielu procesach, takich jak: zapłodnienie, trawienie,
wzrost, dojrzewanie, starzenie się, a nawet śmierć organizmu. Enzymy te regulują
liczne procesy fizjologiczne poprzez kontrolę aktywacji, syntezy oraz degradacji
białek. Nieprawidłowy poziom proteaz prowadzi do wielu nieprawidłowości fizjologicznych,
czego konsekwencją są choroby.
O pokarmach słów kilka
Większość osób, które cierpią na zaburzenia trawienne zazwyczaj wiedzą co
im szkodzi. Ale warto wspomnieć jakie pokarmy mogą wywoływać nieprzyjemne
zaburzenia,
jeżeli organizm nie produkuje odpowiedniej ilości enzymów trawiennych. Węglowodany
w postaci: skrobi, fruktozy, laktozy i włókna roślinnego wywołują gazy, wzdęcia
czyli większość naszego polskiego jadłospisu do wykreślenia. Również spożywanie
produktów bogatych w białko szczególnie jajek może wywoływać nieprzyjemne
a raczej wonne dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Produkty zawierające
cukry proste mogą wywoływać lub nasilać objawy. Jest to związane z wytwarzaniem
przez bakterie jelitowe lotnych kwasów organicznych, czasami siarkowodoru.
Dlatego zamiast się “głodzić” lepiej sięgnąć po enzymy, które ułatwią nam
trawienie
produktów.
Trawienne wsparcie
UWAGA
!!!
Ważna informacja
Osoby zainteresowane produkatmi NARINE
prosimy o kontakt telefoniczny
Telefon: +48 68
321 50 01
Komórka: +48 603 137 893
--------------------------------------------------------------------------------------------------
"Żyj naturalnie" nr 14
możesz kupić w naszych sklepach.
Kliknij
Zobacz okładkę
Zamów pojedyńcze egzemplarze,
lub prenumeratę na nowej stronie
www.zyj-naturalnie.pl
Na której znajdziesz również
wiele ciekawych artykułów
aktualności i ciekawostek.
Każdy artykuł w dwumiesieczniku "Żyj
naturalnie" wyczerpujaco odpowiada na wszelkie pytania związane z naturalną medycyna, które
możesz sobie zadać.
Gdzie
tę skarbnicę Zdrowej Wiedzy można dostać?
Odpowiadam:
W naszym sklepie internetowym Sklep
Naturalna Medycyna
We wszystkich naszych Sklepach
Franczyzowych
W sklepie na nowej stronie www.zyj-naturalnie.pl
"Żyj
naturalnie" Nr 14
kupisz w Swoim Urzędzie Pocztowym.
Dwumiesięcznik "Żyj naturalnie" znajdziesz
w Salonach EMPiK.
Dwumiesięcznik "Żyj naturalnie" kupisz
w w sieci Kolporter.
"Żyj naturalnie" w sieci Press Caffe.
Prenumerata:
Jeżeli chcesz mieć gwarancję otrzymywania wszystkich numerów do domu zamów
prenumeratę roczną - 6 numerów w cenie - 69 PLN. z wysyłką
lub półroczną - 3 numery za 37 PLN. z wysyłką.
Telefon: +48 603 137 893
Telefon: +48 68 453 48 88
E-mail: sklep@naturalna-medycyna.com.pl
www.zyj-naturalnie.pl
UWAGA!
Osoby zainteresowane
preparatami dr Podbielskiego
TP-1 i TP-2
prosimy o kontakt telefoniczny
Telefon: +48
68 321 50 01
Komórka: +48 603 137 893
Wszystkie artykuły prezentowane na naszych stronach i w biuletynie Naturalna Medycyna służą jedynie celom informacyjnym. Zawarte w nich wiadomości nie mogą w żaden sposób zastąpić konsultacji z lekarzem, służyć samodiagnozie lub samoleczeniu. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości dotyczące Twojego stanu zdrowia lub sposobu leczenia - skonsultuj się z lekarzem.
Pozdrawiam serdecznie
Karolina Kamińska
www.ksiezniczka-zdrowia.pl
Wypisać się możesz w każdym momencie klikając link
[[unsubscribe]]
|