Tego nie powie Ci lekarz.
Biuletyn nr 330
Zdrowie dla wszystkich. Niech nikt nie odejdzie skrzywdzony.
Witam Cię serdecznie!
To już - TRZYSTA trzydziesty numer biuletynu,
którego głównym tematem
jest jak najszerzej pojęta Naturalna Medycyna.
Przy okazji zapraszam!
Przeczytaj artykuły na mojej stronie
Olej to złoto
Duży brzuch. Duży problem.
Karolina Kamińska
www.ksiezniczka-zdrowia.pl
UWAGA !!!
Ważna informacja
Osoby zainteresowane produktami NARINE
zapraszamy do sklepów
stacjonarnych>>>
lub prosimy o kontakt telefoniczny
Telefon: +48 68 321 50 01
Komórka: +48 603 137 893
Doskonałość Wszechświata
Sezon się skończył ? Ależ skąd, dopiero się rozpoczął
Pierwsze przymrozki i chłód, sezon grzybowy dobiegł końca. Ale tylko na zbieranie.
Na spożywanie grzybów właśnie sezon się rozpoczął właściwie powinien trwać
cały czas niezależnie od pory roku.
Grzybowy mit
Wiele osób sądzi, że grzyby mają niewiele właściwości zdrowotnych, to tylko
mit bo grzyby w zależności od rodzaju mają wiele właściwości leczniczych. Ale
po kolei, zacznijmy od porządku.
Świata i zdrowia porządek
Czwórka to liczba symbolizująca wszechświat materialny. W mitologii czwórka
była liczbą świętą Zeusa i Hermesa. W Biblii zaś czwórka symbolizuje świat
ożywiony, liczba stworzonego świata: cztery strony świata, cztery kierunki
wiatru, cztery pory roku, cztery rodzaje żywych stworzeń: ludzie, zwierzęta
domowe, dzikie, stworzenia powietrzne i wodne (Rdz 1,20-27). Idea kosmicznej
całości. W chrześcijaństwie mamy również czterech ewangelistów symbolizujących
Marek - lew, Mateusz - człowiek, Łukasz - wół, Jan - orzeł. Cztery tajemnice
różańcowe, cztery cnoty.
Dzisiaj
Chodź czwartego dnia Bog stworzył ciało niebieskie to można stwierdzić, że
czwórka jest niebiańską liczbą. Jest w niej mistycyzm. Współcześnie to 4 jest
swego rodzaju liczbą o znaczeniu - idealnym. “Idealna rodzina “ składa się
z mamy, taty i dwójki dzieci. Ale w kulturze znajdziemy np. odniesienie do
bohaterów - 4 muszkieterów czy 4 pancernych.
My jesteśmy setki lat za ...
Nie dogonimy kultury azjatyckiej, nie musimy, ale myślę, że powinniśmy z niej
czerpać jeśli chodzi o rozwój duchowy, filozofię czy medycynę.To właśnie kultura
azjatycka ma ogromną siłę, wiedzę z przyrody. Grzyby stanowią kluczowy element
w ich medycynie. Połączenie 4 rodzajów grzybów to remedium na wiele dolegliwości.
Działają wszyscy razem i każdy z osobna.
Lśniąca skóra oznacza zdrowie
Ganoderma lucidum jest grzybem rosnącym na obumarłych pniach a także żywych
drzewach, głównie liściastych. Tłumacząc nazwę łacińską: Gan - oznacza lśnić,
derm - skórę a lucidum - lśniący. Grzyb głównie harmonizuje i wzmacnia układ
odpornościowy. Chińczycy cenili go bardziej od żeń-szenia. Łacińska nazwa ganoderma
lucidum w Polsce oznacza lakownica lśniąca lub żółtawa, zaś azjatycka to reishi.
Wyodrębniono sześć rodzajów reishi, w zależności od barwy, jaką reprezentują.
Największy potencjał terapeutyczny upatruje się w reishi czerwonych. Najsilniejsze
właściwości, niezależnie od rodzaju grzyba, wykazują jego zarodniki. Ekstrakt
z reishi zaleca się przyjmować w trakcie lub po posiłku, najlepiej wraz z witaminą
C, która potęguje jego działanie.
Widmo zdrowia czy stan ducha
Grzyb reishi - jego powierzchnia jest skórzasta i lśniąca, barwą blisko jej
do świeżego, dopiero co wyjętego ze skorupki kasztana. Jest poza tym bardzo
podobny do znanej nam z rodzimych lasów huby drzewnej. Rośnie na pniach, korzeniach
i korze drzew liściastych, przeważnie martwych. Dzikiego grzyba reishi, nawet
w Japonii i w Chinach, widuje się jednak bardzo rzadko, dlatego przynależne
jest mu określenie „grzyb widmo”. Nie jest to zresztą jedyna nazwa, pod którą
występuje grzyb reishi. W Chinach zwie się go „ling zhi”, co oznacza dosłownie
„roślinę wzmacniającą ducha” lub „roślinę mocy duchowej”. Wielu tytułuje go
też „rośliną nieśmiertelności”. I choć grzyb reishi z pewnością nie sprawi,
że będziemy nieśmiertelni, to jego właściwości, jak twierdzi medycyna Dalekiego
Wschodu, mają charakter silnie terapeutyczny.
Energia zdrowia
Grzyb Reishi stymuluje yin u człowieka. Yin jest związana z wilgotnością,
glebą, żywieniem i ma tropizm w kierunku Wątroby i Serca. Z punktu
widzenia medycyny
zachodniej może on chronić wątrobę i regenerować jej komórki, może
wspierać układ sercowo-naczyniowy, wzmacniać serce i z punktu widzenia
medycyny Wschodniej
ma wielkie znaczenie dla psychiki. Z tego powodu może być stosowany
przy różnych problemach z depresją, lękiem, bezsennością. Reishi
doskonale nadaje się również
do wspomagania czynności płuc.
Chagy mary i hokus bez pokus
Chaga lub Inonotus obliquus jest to grzyb, który pochodzi z syberyjskiej
tajgi, gdzie rośnie na brzozach. Jest bogaty w kwas betulinowy,
przez co jest doskonały
w problemach onkologicznych. Jednak Chaga ma wyraźne działanie
przeciwzapalne. Wiele grzybów ma właściwości przeciwzapalne i działa
głównie na przewlekłe
zapalenia, które towarzyszą wielu chorobom, takim jak rak czy choroby
autoimmunologiczne. Grzyb Chaga jest specyficzny, ponieważ działa
w jelitach i całym układzie pokarmowym.
Powinien stanowić element terapii przy wrzodziejącym zapaleniu
jelita grubego lub choroby Crohna.
Znak szczególny witalność
Chaga działa rozkurczowo, moczopędnie , przeciwbakteryjnie, normalizuje
aktywność przewodu pokarmowego i mikroflory jelitowej, reguluje
działanie układu sercowo-naczyniowego
i układu oddechowego, poprawia przemianę materii, w tym aktywowania
metabolizmu w tkance mózgowej, obniża poziom cukru we krwi.
Eliksir życia
W medycynie wschodu grzyb shiitake określa się jako eliksir życia.
W Japonii używany jest w kuracjach na przeziębienie, w walce z
otyłością, w chorobach
serca, wysokim ciśnieniem czy problemów seksualnych. W kulturze
japońskiej uważa się, że grzyb shiitake ma działanie “odświeżające”
nasze ciało i umysł
dlatego zawdzięcza mu się działanie opóźniające procesy starzenia.
Grzyby shiitake również znajdują się na liście lekarstw na niektóre
zaburzenia układu pokarmowego:
zaparcia, wzdęcia a także kamicy żółciowej.
Bomba witaminowa
Grzyb shiitake zawiera białko, w składzie, którego są podstawowe
aminokwasy w odpowiednich proporcjach. Obok wielu witamin i enzymów
grzyb zawiera dużo
leucyny i lizyny, co jest o tyle ważne, że tych właśnie dwóch aminokwasów
jest na ogół mało w roślinach zbożowych. Shiitake jest także źródłem
witamin z grupy
B (także B12).
Grzyby dla zdrowia i siły
Współczesna sensacja
Grzyb ten stał się sensacją gdy dokonano dwóch odkryć jednocześnie
- wyodrębniono po raz pierwszy glukozyd Lentinian o unikalnych właściwościach
przeciwnowotworowych
oraz nieposiadające odpowiednika w świecie roślinnym związki lotne
nazwane "fitoncydami
grzybowymi" zdolne do walki z wirusami od najmniej szkodliwych adenowirusów (powodujących
katar) do wirusa HIV. Najogólniej mówiąc lentinan wykorzystywany jest
w terapiach przeciwnowotworowych, zarówno poprzez powstrzymaniu rozwoju
niektórych
nowotworów
a także powstrzymywanie powstawania przerzutów. Według badań dzieje
się to za sprawą aktywację układu immunologicznego,...“Lentinian wiąże
się
z powierzchnią
limfocytów lub ze specyficznymi białkami osocza krwi, które aktywują
makrofagi, limfocyty Th - naturalnych zabójców oraz pozostałe komórki
efektorowe.
Te mechanizmy aktywacji prowadzą do wzrostu wytwarzania przeciwciał,
interleukin i interferonu
a więc do stymulacji systemu immunologicznego”.
Remedium na powikłania
Grzyb shiitake w cukrzycy używany jest w obniżaniu poziomu cukru we krwi
szczególnie w jej insulinozależnej formie. Zapobiega lub zmniejsza powikłaniom
choroby.
Również grzyb wykorzystuje się w profilaktyce przeziębień i chorób na
tle wirusowym. Normalizuje ciśnienie tętnicze i sprzyja obniżeniu poziomu
cholesterolu.
Popularny Heman
Cordyceps jest popularnym grzybem. Cóż można rzec,że to mało chlubna
popularność bo podawano go rosyjskim żołnierzom dla zwiększenia siły,
mocy i odporności
na czynniki zewnętrzne w tym i stresowe. Cordyceps to największa ładowarka
mocy. Używany jest w przypadkach zmęczenia. Wykazuje w chorobach nerek,
ale także przy problemach seksualnych, w celu wsparcia libido oraz przy
bezpłodności
i zmęczenia. Cordyceps stosuje się go także przy kaszlu i astmie. Za
najważniejsze funkcje uznaje się działanie immunostymulujące i działanie
przeciwnowotworowe.
Ekstrakt wodny z Cordyceps zwiększa wydolność płuc i wykorzystanie tlenu
(przyspiesza adaptację komórek do niskiego stężenia tlenu). Według ogólnie
dostępnych informacji,
ekstrakt jest skuteczny w leczeniu zapalenia oskrzeli, astmy, przewlekłej
obturacyjnej choroby płuc. Reguluje poziomu glukozy we krwi, pobudza
syntezę testosteronu.
Nukleozyd kordycepina i ergosterol mają działanie przeciwnowotworowe.
Specyficzny napój
W Azji od tysiącleci przygotowuje się rzadki i egzotyczny tybetański
lek na osłabienie i obniżone libido, choroby serca, nerek i płuc. Jest
to sproszkowany
owocnik grzyba Cordyceps sinensis wraz ze zmumifikowaną larwą, w której
pasożytował grzyb. Zarówno gatunek Cordyceps sinensis, jak i jego gospodarz
– ćma z rodziny
Thitarodes, występują endemicznie na Wyżynie Tybetańskiej.
Grzyby na jesienne smutki, lenistwo i brak energii
Takie drinki z larwą to ja niekoniecznie bym, ale z cudownych właściwości
azjatyckich grzybów chętnie korzystam.
Góry przenosić
Wiele ludów azjatyckich żyje w trudnych warunkach atmosferycznych a o
ciepłym mieszkanku mogą pomarzyć, a przecież muszą zdobyć pożywienie,
wędrować wiele
kilometrów a nie chorują. Wspierają swoje organizmy korzystając z przyrody,
sporządzając mikstury. O ile brak energii wiosną i latem nam przeszkadza
i staramy się wspierać nasz organizm. To jesienią i zima tłumaczymy się
szarówką
i wolimy siedzenie na kanapie. A przecież ruch jest nam potrzebny szczególnie
na dworze. Spacer po lesie, parku sprawia, że dotleniamy nasz organizm,
poprawiamy krążenie. Wiem mało przyjemne jest wędrowanie kiedy pada deszcz
a wiatr porywa
parasol. Człowiek to chodząca energia a zaburzenia w jej funkcjonowaniu
odbijają się na funkcjonowaniu każdego z organów. Dlatego tak ważne jest
wspieranie
odporności organizmu i zapewnienie mu siły.
Jeśli jeden grzyb tyle może to ile zdziała czwórka?
APCC (
Active Polysaccharides correlated Compound) to wyjątkowy suplement diety,
który opiera swe działanie na synergicznym połączeniu czterech oryginalnych
standaryzowanych ekstraktów z grzybów witalnych, znajdujących zastosowanie
w tradycyjnej medycynie chińskiej.
4 siły dla zdrowia
Nauka o ziołach jest fascynująca
Ziołolecznictwo (fitoterapia, fitofarmakologia) – dział medycyny i farmakologii
zajmujący się wytwarzaniem leków ziołowych z naturalnych bądź przetworzonych
surowców uzyskiwanych z roślin leczniczych oraz ich stosowaniem w profilaktyce
i terapii chorób. Pojęcie to jest również używane dla określenia gałęzi medycyny
alternatywnej zajmującej się leczeniem preparatami roślinnymi.
Ziołolecznictwo zajmuje się poznaniem właściwości roślin leczniczych, w tym:
mechanizmów działania leków roślinnych na organizmy żywe,
metabolizmu zawartych w nich substancji czynnych
dawkowania sporządzonych z nich preparatów
ewentualnych działań niepożądanych
interakcji zachodzących pomiędzy lekami syntetycznymi a produktami ziołowymi
Fitoterapia wiąże się również z poszukiwaniem nowych leków roślinnych oraz
odkrywaniem nowych zastosowań fitoterapeutycznych znanych już roślin leczniczych
(np. na podstawie danych etnofarmakologicznych).
Ziołowa ludzkość
Pierwsze wiadomości o ziołolecznictwie znajdują się w dokumentach historycznych
Babilonii i Asyrii z okresu ok. 2000 lat p.n.e. Jednak za kolebkę wiedzy lekarskiej
uważany jest starożytny Egipt. Źródłem wiedzy o stanie lecznictwa egipskiego
są napisy i rysunki zachowane na budowlach, odnalezione na papirusach oraz
dzieła starożytnych pisarzy: Herodota i Pliniusza Starszego.
Bliżej nas
Na kontynencie europejskim ogólną wiedzę medyczną zapoczątkowali starożytni
Grecy, którzy przejęli wiele z kultur egipskiej i egejskiej. Rozkwit nauk przypadał
na V i IV wiek p.n.e. Lecznictwo w Grecji związane było z kultem religijnym
i początkowo skupiało się w świątyniach. Stopniowo eliminowano z niego pierwiastki
magiczne i teurgiczne, nadając mu coraz bardziej świecki charakter. Z upływem
czasu rozwinęły się także specjalizacje ludzi zajmujących się sporządzaniem
leków. Pojawili się farmakopole, odpowiedzialni za przyrządzanie leków i rizotomowie
zajmujący się szukaniem, zbieraniem i przygotowywaniem ziół. Zioła były sprzedawane
lekarzom i pacjentom w składach zwanych po grecku apotheke. Od tego słowa wywodzi
się dzisiejsze słowo apteka.
Nie taka ciemna epoka
W czasach średniowiecza, rozwój ziołolecznictwa kontynuowany był w chrześcijańskich
klasztorach w ramach tradycji zakonnej, szczególnie benedyktyńskiej. Zioła
były hodowane w ogrodach przyklasztornych. Rozwinęła się wtedy sztuka prowadzenia
bardzo obszernych i bogato ilustrowanych zielników będących swoistymi katalogami
roślin leczniczych.
Szarlataneria jakaś
Ziołolecznictwo jest bardzo rozpowszechnione wśród nieuprzemysłowionych społeczeństw.
Jest głównym składnikiem wszystkich tradycyjnych systemów medycznych (medycyny
ludowej), przede wszystkim ze względu na niski koszt pozyskania surowców leczniczych
oraz ich naturalne występowanie. I całe szczęście, że koncerny farmaceutyczne
nie czują tam biznesu. Rozwinięta cywilizacja trochę zapomniała o ziołach a
napary i nalewki ziołowe zamieniła na syropy z apteki. Ziołolecznictwo sprowadza
się raczej do szarlatanerii i piętnuje je.
Potrzeba nauki
Dlaczego zatem tak niechętnie uczy się nas o ziołolecznictwie? Wiadomo chodzi
o kasę. Jednak próbuje się ludzkości wmówić, że leczenie ziołami to prymitywność,
to tak jakbyśmy uznali, że rozmnażanie i jedzenie również jest prymitywną formą
życia i należy go zaniechać.
Jest nadzieja
W rozmowie w jednej ze stacji radiowych Krzysztof Błecha z Polskiego Towarzystwa
Lekarskiego powiedział :
Fitoterapia powinna być wykładana na wyższych uczelniach, na poziomie akademickim.(...).
Obecnie do naszych gabinetów przychodzą pacjenci, którzy mają wątpliwości,
czy konkretny surowiec zielarski wywołuje spodziewane efekty. Chcemy, żeby
lekarze mieli potrzebną wiedzę, żeby nie musieli wycofywać się. Chcemy, żeby
pacjenci byli traktowani przez lekarza holistycznie - dodaje doktor Krzysztof
Błecha.
Specjaliści podkreślają, że obecnie w niektórych uczelniach można uczyć się
podstaw fitoterapii w ramach studiów podyplomowych. Chcemy, żeby w tym kierunku
zmienił się też standardy nauki studentów dziennych. Chcemy cieszyć się dużą
liczbą fitoterapeutów z tytułem lekarza medycyny - dodaje doktor Błecha.
Bo laboratorium nie musi być tylko chemiczne
Laboratorium zielarza zostało powołane przez Henryka Różańskiego, J. Nowaka
i H. Iwińskiego. Celem laboratorium jest wdrożenie preparatów fitogenicznych
zawierających jednocześnie aktywne biopierwiastki, aminokwasy i witaminy.
Łącząc ze sobą nowoczesne technologie i wykorzystując wiedzę “dawną’.
Laboratorium zielarza stworzyło linię produktów, które mają za zadanie poprawić
stan zdrowia poprzez działanie konkretnych składników i wpłynąć na nasz wygląd
oraz jakość życia.
Dobra
linia - Labo-slim>>>
Smukła sylwetka to obiekt pożądania każdej kobiety i mężczyzny. Dla wielu
dążenie do niej jest udręką inni mogą się nią cieszyć bez większego wysiłku.
W procesie odchudzania niezbędnym jest dostarczenie odpowiednich składników
odżywczych oraz poprawienie metabolizmu. Organizm odpowiednio odżywiony nie
musi robić zapasów w :postaci “tłuszczyku”. Również bardzo ważnym elementem
jest poprawienie przemiany materii, usprawnienie trawienia, aby szybciej
usunąć szkodliwe produkty przemiany materii. Zalegające w organizmie toksyny
zagrażają
naszemu zdrowiu i sprzyjają nadwadze.
Od laboratorium do
zdrowej wątroby i trzustki - Labo-liver>>>
Pozostając nadal w temacie odchudzania należy zadbać o naszą wątrobę i trzustkę.
Te przeciążone organy coraz trudniej radzą się z toksynami, które chcąc nie
chcąc dostarczamy do naszego organizmu. Funkcjonowanie wątroby i trzustki
ma nie tylko wpływ na sylwetkę, ale również stan naszej skóry. Praca wątroby
wpływa
również na stan naszych jelit, poziomu witamin w organizmie.
Zawarte w preparacie składniki wpływają korzystnie na cały układ pokarmowy
oraz dostarczają składniki odżywcze w celu poprawy stanu zdrowia.
Jak
z obrazka - Labo-skin>>>
Zdrowa i lśniąca skóra to marzenie kobiet w każdym wieku. Wiele z nas niedoskonałości
przykrywa z zewnątrz, make-upem, korzysta z zabiegów kosmetycznych. Stan
i wygląd naszej skóry zależy głównie od stanu zdrowia, poziomu witamin, minerałów
i kwasów tłuszczowych w organizmie. Nasza skóra, włosy i paznokcie potrzebują
składników, które wpływają korzystnie na układ hormonalny,
Czytaj na zdrowie
Żyjemy w czasach, w których większość informacji szukamy w google, ale nie
zapominajmy, że w wielu książkach, leksykonach, encyklopediach znajdziemy
wiedzę nie zawsze dostępną w internecie, a z drukowanych publikacji możemy
korzystać
o każdej porze i wszędzie.
Leksykon
ziół cz. 1>>> to
opis popularnych ziół i zawartych w nich składnikach wraz z zastosowaniem
i przepisami na przygotowanie
naparów, nalewek, wyciągów. Znajdziemy w nim opis działania ziół, zastosowania.
W książce znajdziemy również opis działalności laboratorium a właściwości
wielu witamin i minerałów zawartych w produktach.
Produkty Laboratorium Zielarza
800 sposobów na zdrowie
Omega to dwudziesta czwarta, ostatnia litera współczesnego alfabetu greckiego.
W dawnym greckim systemie liczbowym oznacza liczbę 800. Stosowano ją również
w antycznej greckiej notacji muzycznej. Omega w znaczeniu dla człowieka to
określenie kwasu tłuszczowego.
Koniec jest początkiem
Kwasy tłuszczowe występujące naturalnie wchodzą w skład tłuszczów lub występują
w postaci „wolnej” (tzn. wolne kwasy tłuszczowe, FFA, z ang. free fatty acids).
Kwasy tłuszczowe pełnią istotną rolę biologiczną, głównie jako materiał energetyczny
i zapasowy. W zależności od obecności i liczby wiązań nienasyconych kwasy tłuszczowe
dzielą się na nasycone i nienasycone (jedno- i wielonienasycone).
Bądź nienasycony
Nienasycone kwasy tłuszczowe są to kwasy tłuszczowe zawierające wiązania podwójne.
Są one z reguły bezbarwnymi cieczami. W większości z nich wszystkie wiązania
podwójne są w pozycji cis, a po każdym wiązaniu podwójnym następuje 3n (gdzie
n = 1, 2, 3...) atomów węgla. W przypadku nienasyconych kwasów tłuszczowych
nie wystarcza notacja n:m. Używając notacji omega-i, czyli ω-i lub n-i, gdzie
i oznacza położenie ostatniego wiązania podwójnego licząc od końca łańcucha
węglowego (np. omega-3 oznacza, że ostatnie wiązanie podwójne znajduje się
przy trzecim od końca atomie węgla). Wśród nienasyconych kwasów tłuszczowych
wyróżnia się grupę wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, które, jak sama
nazwa wskazuje, zawierają więcej niż jedno wiązanie podwójne. Są one niezbędnym
elementem diety człowieka (stanowią grupę tzw. witamin F, inaczej egzogenne
lub niezbędne kwasy tłuszczowe), gdyż są nam potrzebne do tworzenia ważnych
związków (np. prostaglandyn), a nie są syntezowane przez organizmy ludzi (mogą
je syntezować jedynie
rośliny i część zwierząt np. olej rybny).
Raz dwa trzy zdrowy jesteś ty
Wielonienasycone kwasy tłuszczowe (WKT) z rodziny omega-3 należą do tak zwanych
egzogennych kwasów tłuszczowych. Przy ich niedoborze organizm ludzki wykorzystuje
WKT z rodziny omega-6 (także zazwyczaj egzogenne), a gdy i te są niedostępne,
wówczas do fosfolipidów błon komórkowych są wbudowywane kwasy omega-9. Wzmożony
metabolizm wielu omega-9 informuje o niedoborze kwasów omega 3 i omega 6, co
wiąże się między innymi ze spadkiem syntezy aktywnych związków biologicznych
o potencjale przeciwzapalnym i neuroprotekcyjnym (prostanoidy, leukotrieny,
neuroprotektyny). Duży stosunek stężenia wielonienasyconych kwasów tłuszczowych
do nasyconych, przy odpowiedniej diecie, jest ważnym czynnikiem zmniejszającym
stężenie cholesterolu w surowicy krwi. Uważa się także, że działa korzystnie
w zapobieganiu chorobie niedokrwiennej serca
Samiec alfa nie jest tu liderem - Czas zmiany
W socjologii osobnik omega ma najniższą pozycję w hierarchii grupy, ale w znaczeniu
biologicznym jest samcem alfa, który pełni rolę przywódcy naszego zdrowia.
Kurczak z fermy = łosoś
Tłuste ryby to dobre źródło kwasów omega. Obecnie spożywanie takich ryb w ilości,
która ma uzupełnić zapotrzebowanie organizmu na kwasy omega jest dla nas niebezpieczna.
Chyba, że dysponujemy prywatnym łowiskiem i prowadzimy bezpieczną hodowlę zarówno
dla ryb i środowiska. Masowe łowiska m. in. to po prostu bagno, w którym stłoczone
są ryby. Aby zapobiec masowym chorobom pasza, którą się je karmi jest pełna
antybiotyków i innych leków. Taki łosoś czy makrela wydają się być tak samo
niebezpieczne dla nas jak kurczak z fermy. Ba nawet bardziej. Jedyna różnica
jest taka, że za takie “cudowne rybki” musimy jeszcze sporo zapłacić.
Homo sapiens - dieta naszych przodków
Analizy antropologiczne wskazują, że dieta naszych przodków z epoki paleolitycznej
była zasobna w wielonienasycone kwasy tłuszczowe. Orientacyjnie stosunek omega-6/omega-3
(n-6/n-3) w diecie homo sapiens sprzed 10 tys. lat wynosił od 4:1 do 1:1. Należy
podkreślić, że epoka „kamienia łupanego” nie znała hodowli zwierząt i upraw
rolnych. Dzikie zwierzęta, na które polowali nasi przodkowie, oraz nasiona
roślin, które zbierali, zawierały wiele składników pokarmowych, do których,
po kilkudziesięciu tysiącach lat mógł przystosować się organizm ludzki (między
innymi za sprawą polimorfizmu cytochromu — P450). Od początku okresu neolitycznego
do dzisiaj upłynęło zaledwie 10 tys. lat. Jest to okres zbyt krótki, aby radykalne
zmiany dietetyczne (hodowla zwierząt i uprawy rolne na masową skalę) mogły
wyraźnie wpłynąć na zdolności przystosowawcze procesów metabolicznych w ustroju
ludzkim.
Stosunek n-6/n-3 w diecie paleolitycznej był bliski ideału, a szacowana ilość
błonnika i antyoksydantów w tej diecie jest z dzisiejszej perspektywy niewyobrażalna:
ilość witaminy C wynosiła około 600 mg/d., zaś witaminy E i folianów było co
najmniej 3 razy więcej niż w dzisiejszych zaleceniach dietetycznych.
Negatywny przełom
Ludzie chorowali od zawsze i chorować będą. Na przestrzeni wieków zmienia
się “profil chorobowy”, kiedyś głównie chorowaliśmy z niedojadania lub braku
odpowiedniej
żywności, złych warunków. Dzisiaj chorujemy z nadmiaru i złej jakości żywności.
Wspólnym mianownikiem jest niedożywienie populacji na przestrzeni wieków. Współczesność zabija?
Wiek XX stanowi przełom w żywieniu człowieka. Zwiększyła się ilość spożywanych
nasyconych kwasów tłuszczowych i kwasów nienasyconych z rodziny omega-6.
Tym samym zwiększyła się również liczba chorób układu krążenia i chorób
o podłożu zapalnym rzs, zwyrodnienia stawów, rak piersi. Od początku XX
wieku w diecie społeczeństw Ameryki i Europy zaszły głębokie zmiany. Zwiększyła
się liczba spożywanych nasyconych kwasów tłuszczowych i kwasów nienasyconych
z rodziny omega-6. Jednocześnie zaznaczył się wyraźny wzrost rozpowszechnienia
chorób układu krążenia i chorób, w których patogenezie mają udział procesy
zapalne, takich jak: cukrzyca typu 2, zespół jelita drażliwego, reumatoidalne
zapalenie stawów, zwyrodnienie plamki żółtej, astma, nowotwory jelita
grubego,
rak piersi, rak prostaty, rak płuc oraz choroby psychiczne. W ciągu ostatnich
100 lat obniżył się wiek zachorowalności na tak zwaną „dużą depresję”,
a
po 1945 roku zachorowalność na tę chorobę zwiększyła się ponad dwudziestokrotnie.
Pojawiły się przypuszczenia,
że ten niepokojący wzrost wynika ze zwiększenia spożycia tłuszczów nasyconych
(zwierzęta hodowlane) i tłuszczów nienasyconych omega-6 (oleje roślinne:
kukurydziany, słonecznikowy, sojowy). Przedstawicielami tej rodziny kwasów
są kwas linolowy i kwas arachidonowy. W obecnej diecie społeczeństw zachodnich
szacowany stosunek omega6/omega3 wynosi od 10:1 do 20:1. Jednocześnie
podkreślano, że niskie spożycie ryb i owoców morza (zasobnych w omega-3)
może być istotnym
czynnikiem powiększającym odsetek osób chorych, między innymi na zaburzenia
afektywne i choroby układu krążenia.
Biją na alarm
Wszystkie organizacje międzynarodowe (FAO/WHO) biją na alarm o zwiększenie
spożycia ryb, zamiast czerwonych mięs, o zastąpienie masła, smalcu -
zdrowymi olejami
z pierwszego tłoczenia.
Również w Polsce wytyczne Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie kładą
nacisk na uzupełnienie diety przeciętnego Polaka w tłuste ryby morskie oraz
zwiększenie
spożycia zdrowych olei roślinnych (lniany, słonecznikowy, rzepakowy bezerukowy
i inne).
Zadbaj o poziom i równowagę
Obecnie typowa zachodnia dieta jest niemal całkowicie pozbawiona odpowiedniej
ilości pokarmów pochodzenia morskiego, a zawiera nadmiar kwasu linolowego,
substancji z rodziny kwasów omega-6. Wysokie spożycie tych kwasów może wywierać
wpływ prozapalny, przyczyniając się do rozwoju wielu chorób, w tym schorzeń
układu krążenia i depresji. Przedstawiono dane o bezpieczeństwie stosowania
EPA/DHA. Zagrożenie związane z zatruciem toksynami (rtęć, dioksyny) zawartymi
w dużej ilości konsumowanych ryb, może być zminimalizowane dzięki suplementom
zawierającym olej rybny poddany procesom oczyszczania. Autorzy wskazują na
potrzebę dalszych poszukiwań, między innymi określających najwłaściwsze dawki
suplementu. Dane kliniczne są stosunkowo nieliczne i często rozbieżne we
wnioskach, lecz stale rośnie liczba wyników badań przedklinicznych i epidemiologicznych,
które sugerują, że kwasy omega-3 mogą pełnić chociażby funkcję terapeutyczną
w zaburzeniach afektywnych.
Będę algo-jadem
W latach 90 -tych ubiegłego wieku w naszym kraju był tzw. boom na hodowanie
alg w domach. Nie byłam zainteresowana zbytnio ich spożywaniem, ale hodowanie
akurat przypadło mi do gustu. Olej z algi Schizotyrium to bogactwo kwasów
tłuszczowych omega-3 DHA (kwas dokozaheksaenowy). Olej z algi Schizochytrium
zapewnia całkowicie
roślinne spożycie DHA. DHA jest kwasem tłuszczowym, który należy przyjmować
w naszej diecie i znajduje się głównie w tłustych rybach i w oleju z algi
schizotyrium.
Wśród jego wielu zalet są:
Bilans Omega-6 / Omega-3: Nasze współczesne diety często zawierają zdecydowanie
za dużo omega-6 i za mało omega-3 - i. Olej z algi schizochytrium pomaga
przywrócić tę równowagę. Ma także korzystny wpływ na mózg: Prawie wszystkie
omega-3
w mózgu mają postać DHA. Właściwe spożycie DHA pomaga w ten sposób zapewnić
optymalne
funkcjonowanie mózgu, a także spowalnia spadek funkcji poznawczych związany
ze starzeniem się.
Dobrze widzieć
Do dalszych zalet związanych z DHA należą jego korzystny wpływ na siatkówkę
oka, a także jego wkład w dobre zdrowie układu sercowo-naczyniowego. Kwasy
omega 3 powinna być bezwzględnie spożywane przez wegetarian i wegan. Powinny
go również spożywać osoby, które lubią jeść przetworzoną żywność lub spożywają
dużo tłuszczu zwierzęcego.
Smakosze smalczyku
Zdrowo czy niezdrowo są tacy, którzy smalec ze skwarkami lubią i już, ale
nie bójmy się o zdrowie. Negatywne działanie smalczyku (mówimy o rozsądnych
ilościach)
możemy zneutralizować spożywając jednocześnie omega 3.
Omega 3 olej z alg schizochytrium
UWAGA
!!!
Ważna informacja
Osoby zainteresowane produkatmi NARINE
prosimy o kontakt telefoniczny
Telefon: +48 68
321 50 01
Komórka: +48 603 137 893
--------------------------------------------------------------------------------------------------
"Żyj naturalnie" nr 14
możesz kupić w naszych sklepach.
Kliknij
Zobacz okładkę
Zamów pojedyńcze egzemplarze,
lub prenumeratę na nowej stronie
www.zyj-naturalnie.pl
Na której znajdziesz również
wiele ciekawych artykułów
aktualności i ciekawostek.
Każdy artykuł w dwumiesieczniku "Żyj
naturalnie" wyczerpujaco odpowiada na wszelkie pytania związane z naturalną medycyna, które
możesz sobie zadać.
Gdzie
tę skarbnicę Zdrowej Wiedzy można dostać?
Odpowiadam:
W naszym sklepie internetowym Sklep
Naturalna Medycyna
We wszystkich naszych Sklepach
Franczyzowych
W sklepie na nowej stronie www.zyj-naturalnie.pl
"Żyj
naturalnie" Nr 14
kupisz w Swoim Urzędzie Pocztowym.
Dwumiesięcznik "Żyj naturalnie" znajdziesz
w Salonach EMPiK.
Dwumiesięcznik "Żyj naturalnie" kupisz
w w sieci Kolporter.
"Żyj naturalnie" w sieci Press Caffe.
Prenumerata:
Jeżeli chcesz mieć gwarancję otrzymywania wszystkich numerów do domu zamów
prenumeratę roczną - 6 numerów w cenie - 69 PLN. z wysyłką
lub półroczną - 3 numery za 37 PLN. z wysyłką.
Telefon: +48 603 137 893
Telefon: +48 68 453 48 88
E-mail: sklep@naturalna-medycyna.com.pl
www.zyj-naturalnie.pl
UWAGA!
Osoby zainteresowane
preparatami dr Podbielskiego
TP-1 i TP-2
prosimy o kontakt telefoniczny
Telefon: +48
68 321 50 01
Komórka: +48 603 137 893
Wszystkie artykuły prezentowane na naszych stronach i w biuletynie Naturalna Medycyna służą jedynie celom informacyjnym. Zawarte w nich wiadomości nie mogą w żaden sposób zastąpić konsultacji z lekarzem, służyć samodiagnozie lub samoleczeniu. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości dotyczące Twojego stanu zdrowia lub sposobu leczenia - skonsultuj się z lekarzem.
Pozdrawiam serdecznie
Karolina Kamińska
www.ksiezniczka-zdrowia.pl
Wypisać się możesz w każdym momencie klikając link
[[unsubscribe]]
|