Cement prawdę o Tobie powie
Cement korzeniowy jest jedną z tkanek twardych zęba pokrywającą korzenie zębowe.
Swoją budową przypomina on kość. Cement należy do tkanek przyzębia, w których
osadzony jest ząb. Ale co jest w nim takiego niezwykłego? Według naukowców
od momentu, w którym ząb wyłania się z dziąsła, w cemencie korzeniowym zaczynają
tworzyć się kolejne warstwy na podobieństwo słojów, czyli rocznych przyrostów,
które powstają podczas procesu wzrostu drzewa. Z kondycji owego cementu naukowcy
są w stanie wyczytać nie tylko stan higieny jamy ustnej, ale także choroby,
na które cierpimy cukrzycę czy osteoporozę.
Cud archeologiczny w buzi
Szkliwo pokrywające nasze ząbki w 96 proc. składa się z minerałów. To sprawia,
że zęby są dużo twardsze od kości, a co za tym idzie jest dużo bardziej prawdopodobne,
że przetrwają w stosunkowo lepszym stanie znacznie dłużej. Dlatego też wielu
badaczy wprost nazywa zęby cudem archeologicznym i poddaje je analizie. Można
powiedzieć taki cud a tyle z nim problemów głównie przez nas samych.
Zęby nie wybaczają
Zęby są naszą wizytówką. Każdy chce być posiadaczem śnieżnobiałego uśmiechu.
Cóż nasze życie dieta, choroby, sposób higieny odciskają piętno na zębach.
Jak o nie dbamy tak się one nam odwdzięczają. Wpływ na stan zębów w większości
przypadków mamy my sami, to przede wszystkim nieodpowiednia higiena jamy ustnej,
również współistniejące choroby, dieta, tryb życia, stres. Wspominając o higienie
mowa tutaj nie tylko o myciu zębów z perspektywy częstotliwości, czy dokładnego
szczotkowania lub zbyt agresywnego, ale także rzadkiej zmiany szczoteczki,
rodzaju pasty czy płynu do płukania.
Nie można pominąć tutaj innych czynników wpływających na destruktywność uzębienia
jak wady zgryzu, zgrzytania zębami czy też awitaminozy.
Nadwrażliwość bywa koszmarna
Problem z nadwrażliwymi z ząbkami ma wielu z nas. Ból to tylko jeden z problemów.
Statystyki mówią, że z problemem nadwrażliwości zmaga się co trzeci obywatel
naszego kraju. To bardzo duża liczba, dotyka ona w szczególności osób w wieku
dojrzałym, ale z problemem nadwrażliwości borykają się również młodsi posiadacze
uzębienia.
Główną przyczyną nadwrażliwości zębów jest obniżanie i cofanie się dziąseł.
Najprościej ujmując odsłonięte szyjki zębowe są bardzo wrażliwe (unerwione)
i to one głównie odpowiadają za dolegliwości bólowe. Nadwrażliwość zębów jest
w wielu przypadkach objawem rozwijającej się paradontozy.
Niechlubna statystyka
Paradontoza dotyka blisko 70 proc. Polaków. Choruje niemal 90 proc. osób po
45. roku życia. Zaawansowaną postać choroby, która wymaga specjalistycznego
leczenia (m.in. odbudowy ubytków w kościach) ma co dziesiąty Polak. Choć mówi
się, że na cukrzycę choruje wielu Polaków i jest ona jedną z powszechniejszych
chorób na świecie to i tak pozostaje w tyle za paradontozą.
Wszystkiemu winne bakterie
Za rozwój schorzeń przyzębia (czyli dziąseł i tkanek okalających zęby) odpowiada
nagromadzenie bakterii, które w początkowej fazie rozwoju paradontozy żerują
na nie usuwanym osadzie i kamieniu nazębnym. Prowadzi to do wytworzenia stanów
zapalnych w obrębie jamy ustnej, które nieleczone sprzyjają powstawaniu patologicznych
kieszonek przyzębnych co w konsekwencji prowadzi do utrzymującego się stanu
zapalnego dziąseł. W trakcie rozwoju choroby pojawia się bolesność, wrażliwość
zębów a w dalszym rozwoju nawet do utraty zębów.
Do chorego wszystko się czepia
Niestety na rozwój paradontozy mają wpływ dręczące nas choroby wspomniana już
cukrzyca, osteoporoza jak również choroby reumatoidalne, schorzenia sercowo-naczyniowe.
Paradontoza również dotyka osoby z obniżoną odpornością, osoby, które kochają
wszelkiego rodzaju używki także.
I na odwrót
Często jest tak, że jedno choróbsko wywołuje inne. Utrzymujący się stan zapalny
dziąseł jest nie tylko konsekwencją w postaci paradontozy, ale może doprowadzić
do rozwoju innych chorób. Mądry kardiolog wyśle najpierw pacjenta do dentysty
zanim zacznie serię szkodliwych często farmaceutyków. Niestety paradontoza
przyczynia się do rozwoju chorób oczu, schorzeń kardiologicznych, zwiększa
ryzyko wystąpienia cukrzycy a przy już istniejącej obserwuje się gorszy przebieg
obu chorób. Paradontoza również przyczynia się do przedwczesnego porodu.
Od dziąsła do miażdżycy
Jak to się dzieje wyjaśnia periodontolog dr Laskus na łamach jednego z portali
internetowych.
Bakterie z przyzębia inicjują kaskadę czynników odpowiedzi immunologicznej,
m.in. wzrost stężenia białka C-reaktywnego (CRP), fibrynogenu i cytokin prozapalnych,
co w połączeniu z bezpośrednim oddziaływaniem bakterii promuje powstawanie
blaszek miażdżycowych. Gdy w ścianach naczyń krwionośnych dojdzie do ich kumulacji,
naczynia te stają się sztywne, a to z kolei prowadzi do wzrostu obwodowego
i centralnego ciśnienia tętniczego. Tą drogą choroba przyzębia, poprzez rozwój
miażdżycy, oddziałuje na wzrost ciśnienia tętniczego, wtórnie prowadzi do powikłań
sercowo-naczyniowych, częstszych epizodów zawału serca, do choroby wieńcowej”
Wspólne stanowisko
Okuliści coraz częściej łączą mikroangiopatię cukrzycową czy zmiany w dnie
oka z czynną chorobą przyzębia, podobnych korelacji wobec występujących chorób
w organizmie i dopatrują się nefrolodzy, pulmonolodzy czy reumatolodzy. Wyniki
ostatnich badań wskazują również na związek wystąpienia choroby Alzheimera
a toczącą się w organizmie paradontozą.
Co zatem robić?
Naszym podstawowym działaniem oprócz dbania o higienę, właściwego odżywiania
powinna być suplementacja przeciwdziałająca stanom zapalnym. Głównie na liście
naszej profilaktyki i leczenia chorób przyzębia powinien być koenzym Q10.
Wiemy, że poziom koenzymu Q10 spada wraz z wiekiem. Od czterdziestki niestety
leci w dół. Jego niedobór w szczególności mają osoby na diecie wegetariańskiej,
mające niedobór witaminy B12 w organizmie, osoby leczone na nadciśnienie statynami.
Statyny hamują bowiem endogenną syntezę koenzymu Q10 czego skutkiem są miopatie
oraz niewydolność. Badania jednak wykazały, że we wszystkich stanach zapalnych
w jamie ustnej poziom koenzymu Q10 również drastycznie spada.
Uderz koenzymem w stan zapalny
Ważne aby stosować koenzym Q 10 bezpośrednio w jamie ustnej, bowiem zapobiega
jak również zmniejsza stan zapalny dziąseł. Na podrażnienia i stany zapalne
często cierpią osoby mające protezę noszące aparat ortodontyczny i raczej nie
wspomina się takim osobom o pozytywnym działaniu koenzymu. Koenzym Q10 przeciwdziała
również powstawaniu kamienia nazębnego. Powinien być stosowany nie tylko podczas
paradontozy, ale także na afty, w przypadku krwawień, nadżerek.
Powinno się go stosować po ekstrakcjach czy zabiegach implantologicznych, bo
przyspiesza proces gojenia ran.
Sposób stosowania Q10
Do leczenia stanów zapalnych jamy ustnej powinniśmy zastosować koenzym Q10
w formie płynnej (aby skierować specyfik na konkretne miejsca problemowe).
Jeżeli jest on w kapsułkach to rozgryźć je w jamie ustnej i wtedy zarówno będzie
on działał na stan zapalny w jamie ustnej jak również wchłaniając się bezpośrednio
przez śluzówkę, uzupełniał niedobory tego pierwiastka w organizmie.
Naturalny Koenzym Q10 w kaps.
Możemy również zastosować kierunkowy preparat w formie żelu, zawierający
oprócz koenzymu Q10, Beta Glukan (pobudza on system immunologiczny, przyspieszając
tym samym procesy gojenia się) oraz olejek miętowy.
Dentomit żel
Platynowy uśmiech
Doskonałym środkiem na zmniejszenie nadwrażliwości jest płukanie ust
nano-koloidem platyny. O szerszym jej zastosowaniu kiedy indziej. Platyna
ma silne właściwości
antyseptyczne i przeciwbakteryjne, zatem powinna kończyć nasze zabiegi
higieniczne jamy ustnej jako płukanka.
Nano platyna koloidalna
Czyśmy ząbki dokładnie, ale delikatnie
Ekstra wybielenie, blask rażący po oczach to marzenie każdego i producenci
o tym wiedzą, toteż do past chętnie naładują środki, które mają nam taką
biel zapewnić, tyle, że niestety wiele z tych związków niekorzystnie wpływa
na szkliwo
zębów, zwiększa nadwrażliwość i sprzyja powstawaniu stanów zapalnych. Dlatego
powinniśmy wybierać pielęgnację łagodną, co nie znaczy, że nieskuteczną
opartą w dużej mierze albo całkowicie na składnikach naturalnych.
Naturalną bezpieczną pielęgnację do jamy ustnej
Co z tego wykiełkuje?
Moda na kiełki
Kilka lat temu nastąpił kiełkowy boom. Stały się one modne ze względu na spożycie
ich przez amerykańskie gwiazdy, które są na wiecznej diecie. Zaprzyjaźniły
się z nimi osoby odchudzające się. Potem trochę kiełkowa moda przycichła.
Oczywiście kiełki są bardzo zdrowe, ale jest jedno ale. Efekt zdrowotny może
być odwrotny od zamierzonego, bo w hodowlach masowych kiełki to bogactwo środków
ochrony i wzrostu roślin.
No i trzeba jeszcze lubić takie zielsko, żucie takiej trawy jednak nie wszystkich
przekonuje.
Nic niczemu nierówne
Oczywiście należy wspomnieć, że nie wszystkie kiełki mają taką samą wartość
odżywczą. Z pewnością na tej liście królują kiełki brokuła. Dlaczego już wyjaśniam.
Na początku kilka słów o brokule. Brokuł jest rośliną należącą do rodziny krzyżowych,
zawiera dokładnie przebadaną substancję przeciwnowotworową, zwaną sulforafanem.
W dojrzałej roślinie związek ten występuje w stosunkowo niewielkiej ilości,
w dodatku rozpada się w trakcie gotowania. Czyli nie oszukujmy się jedzenie
gotowanego brokuła raczej zapełni nam żołądek, ale wartości odżywczych to zbytnio
nie.
Magiczny związek o wielkiej mocy
Inaczej ma się sprawa z kiełkami. Kiełki brokuła zawierają 20 - 30 razy więcej
sulforafanu, niż dojrzałe warzywo. Tyle, że trzeba ich zjadać dużo. A jeśli
spożywamy ekstrakt z takich kiełków to dopiero można mówić o działaniu sulforafanu.
Bo wiadra kiełków dla zdrowia to raczej nikt z nas nie zajada.
Wróćmy jednak do sulforafanu. Sulforafan to siarko-organiczny związek chemiczny
z grupy izotiocyjanianów, powstający w wyniku rozpadu glukozynolanów, będący
czynnikiem chemoprewencyjnym. Wspomaga usuwanie z ciała toksyn i substancji
kancerogennych.
Co daje nam ten związek ?
Po pierwsze sulforafan posiada silny wpływ na oczyszczanie organizmu: pomaga
usuwać metale ciężkie, pestycydy oraz zanieczyszczenia wdychane z powietrzem;
wspomaga zdolności antyoksydacyjne komórek, pracę wątroby, układ immunologiczny;
chroni nerki. Ponadto zabezpiecza skórę i oczy przed promieniowaniem UV. Posiada
właściwości przeciwgrzybicze, przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe.
Kiełkiem w raka
Według badań naukowych, sulforafan ma znaczące działanie przeciwnowotworowe.
Zapobiega chemicznym uszkodzeniom DNA, wspomagając oczyszczanie organizmu z
czynników mutagennych i genotoksycznych. Istotne dla ochrony przed rakiem są
także właściwości przeciwzapalne. Podczas powstawania nowotworu w ciele człowieka,
sulforafan powstrzymuje namnażanie się zmutowanych komórek oraz indukuje proces
apoptozy czyli przyspiesza proces ich obumierania. W mniejszym stopniu także
zapobiega ich ekspansji i przerzutom.
Kiełki na mózg
Kiełki brokuła chronią mózg przed stanami zapalnymi i chorobami neurodegeneracyjnymi,
mogą pomagać w chorobach Alzheimera i Parkinsona. Wpływają też pozytywnie na
funkcje poznawcze i poprawiają pamięć. U osób dotkniętych autyzmem korzystnie
wpływają na interakcje społeczne i komunikację.
Kiełki na dobre pikanie
Kiełki brokuła obniżają poziom złego cholesterolu (LDL) i podnoszą poziom dobrego
(HDL). Obniżają ciśnienie krwi i zmniejszają ryzyko chorób układu krążenia.
Redukują stany zapalne w chorobach autoimmunologicznych, w artretyzmie, zapaleniach
dróg oddechowych i astmie.
Mała ciekawostka o dużym znaczeniu
Według badań odkryto, że sulforafan działa zabójczo na bakterie Helicobacter
pylori, która może przyczyniać się nie tylko do wrzodów żołądka ale nawet do
rozwoju nowotworu żołądka.
Kiełki brokuła ekstrakt
Rodzinna podróż z czasów gdzie nie było na każdym rogu sklepów i apteki co kilkadziesiąt
metrów była ogromnym wyzwaniem, samochód załadowany po sufit. Właściwie to
można powiedzieć, że nie jechał a się toczył i zazwyczaj robił o wiele niższy
szczególnie z tyłu.
Mamy w słoiki “wkładały”dania mięsne, bigos, leczo, kotlety, gołąbki, kompoty,
co tylko się dało. Sporadycznie odwiedzało się lodziarnie, cukiernie jadało
się gofry i ryby ze smażalni nie tak często jak teraz. Za to często takie odwiedziny
kończyły się rewolucją w brzuszku. Wtedy to właśnie mamy dawały nam czarne
lekarstwo.
Węgiel trochę się zakurzył
Węgiel roślinny to jeden z najstarszych leków. Kiedyś wykorzystywano go do
ropiejących, trudno, gojących się ran.. Dzisiaj węgiel to trochę zapomniane
remedium. Węgiel znany był głównie naszym mamom czy babciom z działania przeciwbiegunkowego
i przy zatruciach pokarmowych. Do niedawna był w większości domów, stanowił
wyposażenie ekwipunku prawie każdego podróżnego czy na wycieczce, dzisiaj
przy całej gamie środków usunął się w cień. A szkoda bo to wartościowy i
niedrogi środek nie tylko leczniczy. Węgiel wykorzystuje się m. in. w przemyśle
spożywczym, kosmetycznym, farmaceutycznym przy produkcji maseczek (pełni
rolę filtra) jak również filtrów do wody ma po prostu wiele innych wartościowych
zastosowań.
Zastosowania w innych kulturach
Niesamowite jest, że kultury, które wydają nam się prymitywne “wnoszą” tak
wiele w medycynę naturalną. Dzięki ich wiedzy możemy wykorzystać to współcześnie.
Już Hipokrates i jego uczniowie zasypywali rany w celu usunięcia przykrego
zapachu. Właściwości węgla wykorzystywali także Aborygeni i Afrykanie, którzy
używali do okładów na rany zadane przez pająki, żmije, skorpiony, wściekłe
zwierzęta czy jadowite węż w celu “wyciągnięcia trucizny”. Indianie węglem
aktywnym leczą reakcję alergiczną na trujący bluszcz.
Dlaczego kokos?
Węgiel aktywny kokosowy pozyskiwany jest z łupin orzecha kokosowego i powszechnie
zalicza się do najszlachetniejszych odmian. Węgiel ten produkowany jest z łupin
orzecha kokosowego metodą parowo-gazową. Wiele węgli roślinnych ma niską klasę
czystości, często zawierają szkodliwe dla zdrowia substancje. Najbezpieczniejszym
źródłem czystego węgla aktywnego z przeznaczeniem do konsumpcji są właśnie
łupiny orzechów kokosowych.
Słów kilka o aktywności
Oczywiście mowa tutaj o węglu aktywowanym. Bo właśnie taki wykorzystywany jest
obecnie do celów leczniczych. Węgiel aktywowany jest drobnym, czarnym, ciemnoszarym
proszkiem powstałym z węgla kostnego, węgla, łupin orzecha kokosowego i wielu
innych. Węgiel aktywny to pierwiastkowa postać węgla, charakteryzująca się
bardzo dużą porowatością. Dzięki istnieniu rozległej sieci porów, węgiel taki
posiada bardzo dużą powierzchnię właściwą (nawet ponad 3000 m2/g). Takiej aktywacji
węgla dokonuje się poddając węgiel działaniu wysokiej temperatury przy ograniczonym
dostępie powietrza.
2 w 1 czyli roślinna gąbka z rzepem
Węgiel ma zarówno działanie adsorpcyjne - powierzchniowe wiązanie cząsteczek,
dzięki temu cząsteczki gazowe czy ciekłe przylegają do węgla. Węgiel ma również
właściwości absorpcyjne czyli pochłaniające.
Aktywuje się w wysokich temperaturach, zmieniając swoją strukturę wewnętrzną,
co umożliwia mu wiązanie toksyn i usuwanie ich poprzez wydalanie oraz pochłanianie
np. gazów jelitowych. Najprościej ujmując węgiel pochłania niczym gąbka szkodliwe
substancje.
Węgiel na dyskomfort i brzuszne opresje
Węgiel polecany jest osobom z chorobą wrzodową , wzdęciach, nadkwasocie. Poleca
się go również osobom z nieszczelnymi jelitami nie tylko ze względu na jego
właściwości powlekające ale również oczyszczające organizm z toksyn, a niestety
osoby z tzw. nieszczelnymi jelitami są nieustannie narażone na zatrucie toksynami.
Takim osobom potrzebna jest bezpieczna i regularna detoksykacja. Zwłaszcza,
że węgiel nie ulega resorpcji (wchłanianiu) z jelit do krwi. Węgiel powinny
stosować osoby, które spożywają przetworzoną żywność jak również, w przypadku
zatruć alkoholem. W medycynie wykorzystuje się również go w przypadku zatruć,
lekami, barbituranami, metalami ciężkimi.
Pochłaniacz pleśni i toksyn
Węgiel aktywny działa zarówno pochłaniająco jak unieszkodliwiająco na toksyny
grzybów, wydaliny i wydzieliny pasożytów zamieszkujących przewód pokarmowy,
jady bakteryjne. Co istotne nie ma wpływu na procesy trawienia i nie pochłania
enzymów. Wiemy jak toksyny negatywnie wpływają na funkcjonowanie organizmu.
Jedni odczuwają to mniej inni intensywnie. Wiele osób nie wiąże czasami np.
migreny z zanieczyszczonym organizmem a okazuje się według doświadczeń osób
z takim problemem, że kuracja z użyciem węgla okazuje się pomocna.
Zabawa w kuchni
Dość już o problemach zdrowotnych teraz o przyjemniejszym zastosowaniu węgla.
Węgiel z kokosa można wykorzystać do barwienia lodów, ciast, kremów, deserów,
koktajli. Czarna bułka czy makaron wyglądają zjawiskowo. Skoro czarne wyszczupla
to takie czarne lody lub bita śmietana nie tuczą ;-) Oczywiście to żart bo
węgiel nie wpływa na obniżenie kaloryczności produktów, ale m. in. wpływa na
oczyszczanie i detoksykację organizmu. Co ważne nie zmienia on smaku i zapachu
potraw.
Na ząb i skórę
Węgiel kokosowy wykorzystać możemy do czyszczenia zębów w celu ich wybielenia
(łącząc np. z olejem kokosowym). Na rynku jest już wiele past zawierających
węgiel. Węgiel możemy zastosować w celach kosmetycznych np. dodatek do maseczki,
będzie miała ona właściwości oczyszczające i odżywiające skórę.
Kilka uwag wobec stosowania
Węgiel powinien być stosowany w odstępie czasowym od leków czy innych suplementów.
Pamiętajmy, że nie powinno się długotrwale stosować węgla, powinno się również
zwiększyć ilość wypijanej wody szczególne znaczenie ma to w przypadku osób
cierpiących na zaparcia, aby problemu nie pogłębić. Bo szkodliwe substancje
wiązane przez węgiel powinny być regularnie wydalane.
W jakich jeszcze przypadkach nie powinno stosować się węgla?
Nie powinny go stosować osoby, u których występuje z porażenie perystaltyki
jelit, mają niedrożność jelit, kiedy są odwodnione, cierpią na zaburzenia równowagi
elektrolitowej. Węgiel nie powinien być stosowany przed badaniami endoskopowymi.
Węgiel aktywny z kokosa
Chwyt marketingowy czy mądra technologia?
Witaminy metylowane stają się coraz bardziej popularne. Czy to tylko nowy chwyt
marketingowy czy wynik rozwoju nauki badający skuteczność i mechanizm działania
witamin? Czy jest to nam do czegoś potrzebne? I o co chodzi właściwie chodzi
z tą metylacją?
Kłopotliwe witaminy
Witaminy B6, B9 i B12 poddane metylacji znacznie lepiej się wchłaniają. Najprościej
ujmując metylowanie witaminy to proces w wyniku, którego witaminy przekształcone
są z form nieaktywnych biologicznie do form aktywnych czyli takich, które nasz
organizm może wykorzystać.
Ciepło szkodzi
W przypadku wielu witamin a w szczególności z grupy B trudno jest dostarczyć
w posiłkach. Witaminy te są wrażliwe na obróbkę termiczną. Stąd pozyskanie
ich z pożywienia dla utrzymania odpowiedniego poziomu jest raczej niemożliwe.
Niestety ludzkość w krajach rozwiniętych ma niedobory witamin z grupy B. Wskazują
na to badania oczywiście a nie znaki na niebie. Współczesna dieta jest bogata
w przetworzone produkty, nawet jeśli nie mam tu na uwadze takich, do których
dodawane są wiadra chemii. Nawet te “zdrowsze” muszą być poddane pasteryzacji
czy dokonana konserwacja, aby mogły one przetrwać chociażby transport lub spełniać
normy unijne.
Czas na definicję
Wróćmy jednak do metylacji by zrozumieć jak jest ona istotna w przypadku działania
witamin B12, B6 i B9. Metylacją nazywany jest proces przekazywania grupy metylowej
(-CH3) pomiędzy molekułami. Grupa metylowa jest przyłączana do enzymu, który
pod jej wpływem ulega aktywacji i pełni odpowiednią funkcję. Jednym z częściej
badanych defektów, powodujących zaburzenia metylacji, jest mutacja genu MTHFR
zwanego reduktazą metylenotetrahydrafolianową, która według szacunków dotyczy
do 40% populacji.
Kiedyś tego nie było
Można zapytać? To co połowa świata jest mutantami i ma zmutowane geny? Od kiedy
takie mutacje ludzkość posiada to nie wiem, jednak przeprowadzone badania wyraźnie
mówią, że takie zmutowane geny mamy. Musimy też zrozumieć, że populacja różni
się teraz od tej sprzed 1000, 300, 100 lat. Panują inne warunki klimatyczne,
życiowe a przede wszystkim żywieniowe. Nasze organizmy musiały przystosować
się do innych warunków, ale to nie znaczy, że jesteśmy odporniejsi na choroby
prawda? W naszych organizmach nastąpiło wiele zmian nawet wygląd zewnętrzny
uległ zmianie. Zatem nie powinna nas dziwić taka mutacja, jednak bez obaw większość
z nas może sobie z nią poradzić. Nasuwa się też pytanie czy rozwój cywilizacji
miał wpływ na mutację genów tego nie wiem, jednak wiem, że ludzkość od zawsze
chorowała i chorować będzie.
Gen bierzemy pod lupę
Wspomniany już gen MTHFR jest odpowiedzialny za powstanie funkcjonalnego enzymu
MTHFR, który poprzez katalizowanie przemiany w związkach organicznych, z których
zbudowane są nukleotydy, bierze udział w ich syntezie i powstawaniu DNA. Bierze
udział w regulacji aktywności genów – włącza je lub wyłącza. Jest obecny we
wszystkich tkankach organizmu. Stąd jego istotna rola w funkcjonowaniu organizmu.
Poznać mutację
Mutacja w genie MTHFR skutkuje zaburzeniem funkcjonowania enzymu MTHFR, powodując
istotne nieprawidłowości w organizmie. Dochodzi wówczas do zaburzeń cyklu komórkowego
i syntezy DNA, przez co mutacje tego genu są między innymi powiązane z procesami
nowotworowymi.
Nie tylko winne geny
Wpływ na sprawność metylacji mają również inne czynniki. Okazuję się, że niektóre
leki np. statyny, które stosowane są w celu obniżenia poziomu cholesterolu,
chorobach niedokrwiennych serca czy zawału serca. Leki tzw. inhibitory pompy
protonowej to leki stosowane do “leczenia” choroby wrzodowej, refluksowej żołądka,
w tym zgagi, zapisywane są również w trakcie stosowania leków z grupy NLPZ
(niesteroidowych leków przeciwzapalnych).
Walka z mutacją i znaczenie homocysteiny
Jak wiemy homocysteina jest aminokwasem siarkowym, którego wysokie stężenie
w surowicy krwi jest powiązany z ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych czy choroby
Alzheimera. Jej metabolizm jest bardzo złożonym mechanizmem. Dużą rolę odgrywa
tutaj prawidłowe funkcjonowanie wspomnianego już genu MTHFR oraz dostęp odpowiednich
ko-enzymów - witaminy B6 i B12.
Co do tego ma kwas foliowy?
Metylotetrahydrofolian powstaje podczas metabolizmu kwasu foliowego. Jest on
niezbędny do przekształcania homocysteiny do metioniny. Metionina bowiem odpowiada
mi.in. za tworzenie się glutationu, wydalanie związków azotowych z organizmu.
Bierze udział w procesie powstawania białka, tworzenie się komórek odpornościowych
czy wzrost tkanek. Metionina dostarcza organizmowi związki siarki, które mają
szczególny wpływ na zdrowie stawów.
Przyjrzyj się tej trójce. Metyluj się na zdrowie
Dlatego pamiętajmy wybierając suplementy witamin grupy B zwróćmy szczególną
uwagę na zastosowaną formę witaminy B12, B6 i B9.
Metylowane witaminy B12, B6 i B9
U nas płyny dezynfekujące nadal dostępne
Płyn dezynfekujący Kaliber69
W naszej ofercie są również inne płyny o działaniu dezynfekującym:
Medica
płyn do rąk i czyszczenia powierzchni oraz Preventiv żel z aloesem
UWAGA !!!
Ważna informacja
Osoby zainteresowane produktami NARINE
produkty dostępne w naszym sklepie internetowym
zapraszamy również do sklepów stacjonarnych>>>
lub prosimy o kontakt telefoniczny
Telefon: +48 68 321 50 01
Komórka: +48 603 137 893
-------------------------------------------------------------------------------------------------
Każdy artykuł w dwumiesieczniku "Żyj naturalnie" wyczerpujaco odpowiada na wszelkie pytania związane z naturalną medycyna, które możesz sobie zadać.
Gdzie tę skarbnicę Zdrowej Wiedzy można dostać?
Odpowiadam
W naszym sklepie internetowym Sklep Naturalna Medycyna We wszystkich naszych Sklepach Franczyzowych W sklepie na nowej stronie www.zyj-naturalnie.pl "Żyj naturalnie" Dwumiesięcznik "Żyj naturalnie" znajdziesz w Salonach EMPiK.
Dwumiesięcznik "Żyj naturalnie" kupisz w w sieci Kolporter, Ruch. "Żyj naturalnie" w sieci Press Caffe.
Prenumerata: Jeżeli chcesz mieć gwarancję otrzymywania wszystkich numerów do domu zamów
prenumeratę roczną - 6 numerów w cenie - 73 PLN. z wysyłką
lub półroczną - 3 numery za 39 PLN. z wysyłką. Telefon: +48 603 137 893 Telefon: +48 68 453 48 88 E-mail: sklep@naturalna-medycyna.com.pl www.zyj-naturalnie.pl
UWAGA! Osoby zainteresowane preparatami dr Podbielskiego TP-1 i TP-2 prosimy o kontakt telefoniczny Telefon: +48 68 321 50 01 Komórka: +48 603 137 893
Wszystkie artykuły prezentowane na naszych stronach i w biuletynie Naturalna Medycyna służą jedynie celom informacyjnym. Zawarte w nich wiadomości nie mogą w żaden sposób zastąpić konsultacji z lekarzem, służyć samodiagnozie lub samoleczeniu. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości dotyczące Twojego stanu zdrowia lub sposobu leczenia - skonsultuj się z lekarzem.
Pozdrawiam serdecznie
Karolina Kamińska www.ksiezniczka-zdrowia.pl
Wypisać się możesz w każdym momencie klikając link
[[unsubscribe]]
|