Tego nie powie Ci lekarz.
Biuletyn nr 367

Przy okazji zapraszam!
Przeczytaj artykuły na mojej stronie

Coś na odchudzanie CZ. I

Duży brzuch. Duży problem.
Karolina Kamińska
www.ksiezniczka-zdrowia.pl

Powyższa grafika może być nieco myląca, wobec zawartego w tytule środka lokomocji, ale spokojnie na owcy nie będzie nikt jeździł choć na naszą komunikację ma ona znaczny wpływ.
Najlepszy środek lokomocji
Nogi to nasz najlepszy środek lokomocji, ale niestety awaryjny. Nogi są wysoce eksploatowane zatem nikogo nie powinien dziwić fakt, że potrzebują jak każda maszyna konserwacji, drobnych napraw. Żadna super fura i piękny motocykl nie zastąpi nam zdrowych nóg.
Fajrant witaminowy
Latem większość suplementów chowamy głęboko w szafę albo ograniczamy znacznie ich spożycie dlatego poniżej zamieszczam treść badań, które jednoznacznie pokazują nam konsekwencję niedoborów, jak również istotną rolę w odpowiednim poziomie witaminy D. Na zapas się nie napijemy i nie najemy tak samo witamin i minerałów na zapas też nie zgromadzimy.
Niedobór witaminy D prowadzi u nastolatków do nadwagi utrudniając im jednocześnie redukcję wagi. Badanie, przeprowadzone przez dr Christos Giannios, profesor Evangelia Charmandari i współpracownicy z University of Athens Medical School oraz Szpitala Dziecięcego Aghia Sophia w Atenach (Grecja), ocenili 232 otyłych dzieci i nastolatków w ciągu 12 miesięcy. 117 z uczestników losowo przydzielono otrzymywanie witaminy D w formie suplementacji, zgodnie z wytycznymi Towarzystwa Endokrynologicznego w sprawie leczenia i prewencji niedoboru. Poziom witaminy D, tkanki tłuszczowej i markerów czynności wątroby oraz zdrowia serca oceniano na początku badania i 12 miesięcy później. Badanie wykazało, że dzieci otrzymujące suplementy witaminy D miały znacznie niższy wskaźnik masy ciała oraz ilość tkanki tłuszczowej.
Kłopotliwy środek lokomocji
Wracając do nóg. Nogi często bolą, jedni z nas są dla nich zbyt łaskawi i nie używają ich zbytnio, inni zaś dają im niezły wycisk. Jeżeli chcemy by nogi nam służyły, były silne powinniśmy zażywać witaminę D. Witamina D wpływa na siłę mięśni w nogach (choć jest to znaczne uproszczenie a nawet wysoki kolokwializm z mojej strony). Jednakże oprócz witaminy B12 jest ona drugim suplementem, który zaleca się stosowanie w wyższych dawkach u osób chorujących na SM. Bliższe wyjaśnienie poniżej.
Deskrypcja D
Witamina D to hormon steroidowy, który jest produkowany z cholesterolu gdy skóra jest wystawiona na promienie słoneczne. Z tego powodu witamina D jest określana jako witamina "słońca". Witamina D pozyskiwania głównie jest z lanoliny pochodzącej z wełny owczej.
Witamina D reguluje działanie ok. 900 genów, w błonie komórkowej bądź jądrze komórkowym znajduje się ponad 30 różnych tkanek, w której znajdują się receptory tej witaminy.
Czyli właściwie gdzie są te receptory?
Znajdują się one m. in. w komórkach się one w komórkach nerkowych, osteoblastach, komórkach serca, łożysku, neuronach, monocytach komórki naskórka, błonie śluzowej żołądka, komórkach mięśni, szkieletowych, fibroblastach skóry, komórkach wątroby, i przysadki mózgowej. Niedobór witaminy D prowadzi do deficytu wapnia. Witamina D odpowiada za aktywność zależnych od wapnia enzymów z rodziny kinaz, co ma istotny wpływ w różnicowaniu się komórek.
Latem się opalamy więc dużo tej witaminy mamy - nonsens.
Taka dawka w postaci promieni słonecznych pozwoli może uniknąć rozmiękczenia kości, ale może nie dostarczyć odpowiedniej ilości witaminy D. Szczególnie jeżeli zażywamy kąpieli słonecznych pokryci kremami przeciwsłonecznymi, lub za szybami.
Zwłaszcza, że nie jesteśmy w stanie dostarczyć w odpowiedniej ilości w pożywieniu, nie są to wymysły producentów witaminy D, ale badania naukowe, to potwierdzają nie na myszach, ale na ludziach zarówno chorych jak i zdrowych.
Jeden z argumentów za
Ze względu na zdolność blokowania cytokin prozapalnych przyjmowanie witaminy D jest wskazane przy leczeniuu różnego rodaju stanów zapalnych, szeczegolnie w chorobach autoimmunologicznych tj. RZS, stwardnienie rozsiane, choroby Crohna, wrzodziejącego zapalenia jelita grubego zapalenia oczu i cukrzycy typu I, łuszczycy, AZS.
Pozorna zdrowość
Jeśli nawet nie chorujemy przewlekle na choróbska to witamina D powinna być w stałym menu osób nie jedzących mięsa, spędzających dużo czasu w domu, w pracy. Będącymi alergikami czy mającymi nietolerancje pokarmowe co jest powszechnym już problemem współczesnego świata.
Chorobliwe zależności
Wracając do SM cytuję: Obszary z wysokim odsetkiem występowania niedoborów witaminy D ujawnione w badaniach populacyjnych, pokrywają się z geograficznym zasięgiem występowania SM. Pozwoliło to naukowcom wysnuć hipotezę, iż te zmienne ze sobą są powiązane. Kurtzke J. A reassessment of the distribution of multiple sclerosis. Acta Neurol Scand 1975;51:137-157.
Jak już wspomniałam witamina D pomaga w regulacji układu immunologicznego i zapobiega chorobom autoimmunologicznym. Jest to zależne od jej roli w rozwoju i różnicowaniu się komórek T. Witamina D hamuje proliferację komórek pomocniczych T1, które wykazują zwiększona aktywność w w przypadku stwardnienia rozsianego. Gdy poziom witaminy D jest wysoki, komórki zwane T2 pomagają zachować równowagę pomiędzy komórkami T1 co zmniejsza aktywność autoimmunologiczną.
Inne zadania
Witamina D jest silnym przeciwutleniaczem, zwalcza wolne rodniki redukując stres oksydacyjny w układzie nerwowym. Pod wpływem witaminy D zwiększa się także ilość wewnątrzkomórkowego glutationu stąd zmniejsza ona toksyczność rtęci w organizmie.

Witaminę D 5000

Dzisiaj zupełnie na słono. Choć słono nie kosztują to mowa o solach - dla ciała, ducha, smaku i zdrowia oraz o strachu, który trzeba pożegnać.

Odpoczynek słono kosztuje- święta prawda
Lato, lato...jak zawsze benzyna idzie w górę, ale to nic w porównaniu z cenami nad naszym morzem. Otrzymany paragon może nie tylko wprawić w osłupienie i stres, ale spowodować, że posiłek będzie nam odbijał się długo po spożyciu o innych przyjemnościach to lepiej już nie wspominać.
Nie każda kąpiel lecznicza słono kosztuje
Relaks, odpoczynek, regeneracja nie musi być kosztowna. Wystarczy do wanny wlać ciepłą wodę i wsypać sól epsom. To świetne rozwiązanie kiedy mamy obolałe mięśnie całodziennym buszowaniem pośród grządek, wędrówką po skepach, ciężkiej pracy, bieganiu, jazdy na rowerze po prostu po każdym wysiłku.
Pamiętaj! 60% magnezu, który masz w sobie jest w KOŚCIACH i ZĘBACH. Zatem dostarczaj go od wewnątrz i z zewnątrz.
Pekluj się sam
Magnez jest makroelementem i potrzebujesz go zawsze. Magnezu nie zmagazynujesz. Magnez musi być dostarczany w małych dawkach przez cały czas. Zatem wskakuj do wanny, wypełnionej ciepłej wodą i solą epsom.
Kąpiel w soli epsom oprócz działania rozluźniającego napięte mięśnie, zmiękcza skórę, przynosi ukojenie, nawilża ją, oczyszcza. W takiej kąpieli możesz zanurzyć głowę, która również potrzebuje nawilżenia zwłaszcza kiedy łuszczy ci się skóra, masz łupież.
Buźka radosna i wypoczęte oczy.
Sól epsom rozpuszczona w ciepłej wodzie może służyć do przemywania twarzy i powiek. “Zmywa” z twarzy napięcie i koi zmęczone oczy, przynosi ulgę, wygładza skórę. Jeżeli nie chce ci się wskakiwać do wanny albo jej nie masz, wystarczy miska, którą napełnisz wodą i solą epsom i zrobisz okłady na ciało za pomocą wacików czy gąbki.
Słów kilka o epsomie
Sól gorzka, sól angielska, sól Epsom to tradycyjne nazwy znanego od wieków środka na przeczyszczenie, ale nie o tej roli soli Epsom chcę mówić, choć to najprawdziwsza prawda.
Pod tymi nazwami kryje się, Siarczan magnezu (sól gorzka), MgSO4 – nieorganiczny związek chemiczny, sól kwasu siarkowego i magnezu.
Nazwy sól angielska oraz epsomit pochodzą stąd, że związek ten był początkowo produkowany poprzez odparowywanie wody mineralnej ze źródeł bijących niedaleko miejscowości Epsom w środkowej Anglii i sprzedawany jako lek przeczyszczający w całej Europie. W USA i Wielkiej Brytanii sól ta jest wciąż nazywana Solą z Epsom (Epsom salt).
Epsom to 2 w 1
Dwa podstawowe dla Twojego Zdrowia składniki w jednym. Siarka i Magnez.
Siarka bierze udział w wielu przemianach w naszym organizmie. Zapobiega np. nadmiernemu rogowaceniu skóry, rozprzestrzenianiu się zmian na skórze, jest potrzebna dla mocnych włosów i paznokci, zdrowych stawów i skóry głowy (działa antyłupieżowo). Związki siarki mają olbrzymie znaczenie w wiązaniu i usuwaniu z ustroju metali ciężkich, które codziennie dostają się do naszego organizmu z zanieczyszczonego środowiska (powietrze, woda, pokarmy), działają synergicznie wraz z selenometioniną i witaminą C, a także magnezem i cynkiem. Siarka jest naszemu organizmowi niezbędna do produkcji glutationu i metalotionein (cząsteczek wyłapujących jony toksycznych metali).
Magnez
Statystycznie rzecz biorąc braki Magnezu ma 80% Polaków. O roli magnezu rozpisywać się nie będę, wielu z was wie jaką rolę pełni.
Jednak bez magnezu spokojny nie będziesz. Stajesz się poirytowany, nerwowy, jak byś się nie kontrolował to i tak jesteś bombą z opóźnionym zapłonem. Napięcie, które ci towarzyszy wpływa na “szybką męczliwość” mięśni, boli cię kark, plecy, masz wahania nastroju i szybko wpadasz w złość. Po co ci to?
Dla przypomnienia. Co niszczy magnez?
Alkohol. Wszystko co słodkie - na każdą molekułę cukru nasz organizm potrzebuje, aż 54 molekuły magnezu aby ją strawić.
Wszechobecny ołów, który powolutku, ale ciągle dostajemy za darmo we współczesnym jedzeniu.
Stres - szybkie tempo, media atakujące polityką, katastrofami, agresją i zbrodniami, jedzenie w pośpiechu, problemy finansowe i zdrowotne, wybuchowa atmosfera w pracy lub w domu itd.
Jak Twój organizm upomina się o Magnez, czyli objawy braku magnezu?
Klasyczne o których wiedzą wszyscy a świadczące o ogromnym niedoborze - drgająca powieka, skurcz mięśni przy każdej okazji lub w nocy bez okazji.
Nie martw się codziennością i weź sprawy na spokojnie i uspokajającą kąpiel.

Sól Epsom

A teraz z innej beczki, ale sól nadal w temacie.
Historia białego złota
Od początku dziejów sól była surowcem na wagę złota, używano ją więc jako środka płatniczego. Dlatego określano ją mianem białego złota. W średniowieczu na przykład żołd wypłacany był w soli. W dobie średniowiecza wydobywanie soli stanowiło filar polskiej gospodarki.
Pandemia strachu - sód
Sól inaczej chlorek sodu służy ludzkości od starożytności. Sól jest potrzebna człowiekowi. Sól to nie tylko dodatek do smaku czy konserwant. Po pierwsze, sód zawarty w soli przy współudziale potasu kontroluje potencjał na błonach komórkowych, co umożliwia transport różnych molekuł do komórek oraz z ich wnętrza. Po drugie, sód jest potrzebny do wchłaniania chloru, aminokwasów, glukozy czy wody w jelicie cienkim, a także do ponownej absorpcji wyżej wymienionych w nerkach.
Po trzecie, sód jest głównym determinantem objętości płynów pozakomórkowych, w tym krwi. Tym samym wiele mechanizmów fizjologicznych, które regulują np. ciśnienie krwi, opartych jest na dostosowywaniu stężenia sodu.
Sód bierze zatem udział w wielorakich procesach fizjologicznych, a jego stężenie w organizmie jest wypadkową współdziałania licznych czynników i mechanizmów regulujących. Oznacza to, że jego niedobór może wiązać się z poważnymi konsekwencjami dla całego organizmu.
Strach uzasadniony?
Straszy się większość z nas, że solenie ze względu na sód, podnosi ciśnienie tętnicze i jak solisz nadciśnienie murowane. Nie do końca jest udowodnione, że znaczne zmniejszenie spożycie soli wyrównuje ciśnienie i uchroni cię od chorób układu krążenia. Jak we wszystkim UMIAR jest potrzebny. Osoby, którym zaleca się ograniczenie spożycia soli ze względu na zły stan zdrowia zmieniają nawyki żywieniowe, zaczynają się więcej ruszać, zamiast wysoko przetworzonej żywności zawierającej wiele szkodliwych dodatków, wybierają proste potrawy, stąd następuje u nich poprawa parametrów.
Bez gołosłowności
Nie rzucając słów na wiatr cytuję "Jeśli nerki, a także mechanizmy nerwowe i hormonalne funkcjonują prawidłowo, wówczas długotrwałe zwiększone spożycie wody i soli do nawet sześciokrotności wartości normalnej zwykle podnoszą ciśnienie tętnicze tylko o kilka mm Hg. Analogicznie, nawet 6-krotnie zmniejszenie spożycia soli i wody zazwyczaj nie ma istotnego wpływu na ciśnienie tętnicze". [J.E. Hall, Guyton and Hall Textbook of Medical Physiology, wyd. 13, USA 2016, s. 230].
Wrażliwi muszą ograniczyć
Są osoby, które rzeczywiście powinny uważać na ilość spożywanej soli. Osoby nazwijmy to z nadwrażliwością na sód, chorymi nerkami powinni ograniczyć spożycie sodu, ale nie wykluczyć sól zupełnie.
Zamiast się bać. Zmień.
Jeżeli tak bardzo obawiamy się sodu, zmieńmy naszą sól, na sól o obniżonej zawartości sodu a o większej ilości minerałów. Taką solą jest właśnie Super Sól. Tradycyjna sól używana w większości domów zwana solą kuchenną to sól z wysoką zawartością sodu nawet do 100 %. Nawet sól himalajska (w Polsce kłodawska), morska występuje w postaci praktycznie czystego chlorku sodu (między 97% a 98%).
Super Sól jest solą mineralną a zawartość sodu obniżoną o 53%. Na Super Sól w połowie składają się cenne dla naszego zdrowia minerały.
Słone fakty
Generalnie sole są pozyskiwane z morza i słonych jezior – poprzez proces odparowywania wody. Sól i minerały można również pozyskiwać poprzez delikatne odparowanie wody pochodzącej ze złóż solankowych oraz wysoko mineralnych wód leczniczych.
Np. Himalajska (a w Polsce Kłodawska) – uchodzi za najczystszą i najzdrowszą sól występującą w naturze. Zawiera śladowe ilości minerałów, zarówno niezbędnych dla życia jak również takich które nie są dla nas najlepsze. W zależności od mieszanki soli mineralnych które stanowią od 1 do 3% zawartości, sól himalajska może przybierać różne kolory. Część z nich nie nadaje się do spożycia i są wykorzystywane np. dla dekoracyjnych lamp solnych.
Sól morska zaś – to tak naprawdę rodzaj soli warzonej, z tą różnicą że w wodzie morskiej jest o wiele mniejsze stężenie soli. Sól morska zawiera naturalny jod (stężenie zależy jednak od tego z jakiego morza jest pozyskiwana) i śladowe ilości innych minerałów.
Super Sól jest kompozycją soli i minerałów z wielu źródeł.
Co ona w sobie ma?
Szczegółowe informacje dotyczące składników mineralnych (w nawiasach podano zbadaną formę chemiczną minerałów) składniki: sól cechsztyńska; sól potasowa; aromat solny (na bazie minerałów z wysoko zmineralizowanych wód mineralnych); ekstrakt melisy lekarskiej; minerały: jod (jodan potasu); mangan (siarczan manganu); selen (selenian(IV) sodu); chrom (chlorek chromu(III)); magnez (siarczan magnezu, tlenek magnezu); cynk (siarczan cynku); miedź (siarczan miedzi(II)); molibden (molibdenian(VI) sodu); witamina B12 – zawiera kobalt (metylokobalamina).
Nie tylko na talerz
Sól pochodząca z Morza Martwego ma szerokie zastosowanie w leczeniu różnych schorzeń występujących u znacznej części populacji. Przeprowadzono wiele badań, które potwierdziły pozytywny wpływ bogactwa Morza Martwego (klimatu, soli, wody i błota mineralnego) w łagodzeniu objawów i leczeniu wielu chorób, w tym chorób skóry (łuszczycy, atopowego zapalenia skóry, trądziku), chorób układu oddechowego, alergii oraz chorób reumatycznych.

Super Sól z obniżoną zawartością sodu

Jeżeli ktoś ma ochotę poczytać nasze poprzednie biuletyny
to poniżej zamieszczam do nich link:
Archiwalne biuletyny

U nas płyny dezynfekujące nadal dostępne
Płyn dezynfekujący Kaliber69

W naszej ofercie są również inne płyny o działaniu dezynfekującym:
Medica płyn do rąk i czyszczenia powierzchni oraz Preventiv żel z aloesem

UWAGA !!!
Ważna informacja
Osoby zainteresowane produktami NARINE
produkty dostępne w naszym sklepie internetowym
zapraszamy również do sklepów stacjonarnych>>>
lub prosimy o kontakt telefoniczny
Telefon: +48 68 321 50 01
Komórka: +48 603 137 893
-------------------------------------------------------------------------------------------------

UWAGA!

Osoby zainteresowane preparatami dr Podbielskiego
TP-1 i TP-2
prosimy o kontakt telefoniczny
Telefon: +48 68 321 50 01
Komórka: +48 603 137 893