Moda na Zdrowie jest zawsze.
Zadbaj o urodę.
Zadbaj o kości.
Jedziesz po Zdrowie w góry na narty - Zadbaj o stawy.
Nie daj się grypie! Wzmocnij Odporność!
Doskonałe preparaty
zawierające przyswajalny
Krzem
Organiczny
Dziękuję
Ci!
Dziękuję wszystkim Czytelniczkom i Czytelnikom za ciepłe spotkania
w 2013 i zapraszam do lektury Biuletynu w nadchodzącym 2014. Bądźcie
dalej z nami!
Dlaczego tak wcześnie?
Żebyście mogli spokojnie przeczytać, pomyśleć i może
zastosować moje rady.
Doskonale zdaję sobie sprawę, że w okresie przedświątecznym
taki
drobiazg jak
Zdrowie często przegrywa z tradycją i sprzątaniowo zakupowo prezentowo
choinkową gorączką.
Ja też zabieram się za porządki.
Mam w bazie kilkadziesiąt niepotwierdzonych adresów.
Ktoś zapisał kogoś, u kogoś prośba o potwierdzenie wpadła
do spamu i czeka cierpliwie na Biuletyn który nie przychodzi. Ktoś
po prostu przegapił. A i spamerów, czy żartownisiów nie brakuje.
Mogę wszystkie te adresy hurtem skasować, ale z jednej strony żal
mi ludzi do których, być może bardzo potrzebne, informacje nie trafią.
Z drugiej strony - nie lubię wyrzucać. Nie pasuję do nachalnie lansowanego
dziś obyczaju - Kup i Wyrzuć.
Pozwalam sobie dzisiaj aktywować wszystkie
adresy.
Przepraszam, jeżeli dostałeś coś czego nie zamawiałeś.
Kliknij rezygnuję z subskrypcji i Twój adres zniknie z mojej bazy
na zawsze.
Tą prostą metodą oczyszczę bazę i w Nowy Rok wejdę z
adresami ludzi, którzy nas potrzebują.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że może się znaleźć Życzliwy,
który zamiast wypisać się, pracowicie zgłosi spam. Trudno. Raz do roku. Raz kozie śmierć.
A teraz do roboty.
W poprzednim Biuletynie było dużo o krzemie.
W dzisiejszym, dla przypomnienia, dałam link do krzemowych preparatów,
ale nie byłaby to tak do końca rzetelna informacja, gdybym nie wzięła
pod uwagę że jest zima.
Co ma piernik (nawet świąteczny) do wiatraka.
Co ma krzem do pory roku?
Krzem najczęściej bierzesz, by ratować swoje kości, włosy, paznokcie
i oczywiście urodę.
Dla Twojego Zdrowia, by wapno, czy krzem na 100% mógł
Ci pomóc potrzebny jeszcze
jeden
element - Słońce, a konkretnie mówiąc to Witamina D3.
Witamina D3 potrzebna jest do wszystkiego.
Bez
Witaminy D3 nie ma odporności, nie ma Zdrowia.
Poczytajmy co na ten temat Wikipedia:
"Cholekalcyferol (witamina D3, łac. Cholecalciferolum) – organiczny
związek chemiczny z grupy witamin D.
Powstaje z 7-dehydrocholesterolu w skórze
zwierząt wystawionej na działanie promieni słonecznych (fotoliza).
U człowieka
ulega następnie 25-hydroksylacji w wątrobie oraz 1α-hydroksylacji w nerkach
dając postać aktywną witaminy D3.
Reguluje gospodarkę wapniowo-fosforową i
wpływa na rozwój kośćca.
Działanie przeciwhipokalcemiczne, zapobiegające osteoporozie.
Wiązanie z białkami osocza i tkanek 50–80%. Metabolizm
- wątrobowy."
Teraz dygresja:
Podobno (bo nikt tego nie napisał, ani nie zadzwonił, tylko informacja
dotarła pantoflową pocztą) czytelnicy zarzucają, że zrzynam z
Wikipedii. Nie zrzynam tylko cytuję podając żródło. Czasami
robię to dla potwierdzenia skuteczności propagowanych
produktów, czasami dla ilustracji jak to Wiki bagatelizuje
bardzo ważne tematy. Bo
w Wiki bywa i tak i tak.
Przykładem super zbagatelizowania jest właśnie opis w Wikipedii dotyczący
Witaminy D3 i z przyjemnością ten opis Wam przedstawiłam praktycznie
z całości.
Żadnej farmacji specjalnie na Witaminie D3 nie zależy.
Przez pół roku jest za darmo.
W Polsce w pozostałe pochmurne i zimne
pół roku brak Witaminy D3 sprzyja grypie i innym chorobom.
Wracam do Witaminy D3. Farmacji na niej nie zależy. Tobie tak!
Dlaczego? Bo to Twoje Zdrowie!
Teraz będzie zrzynanie.
Thierry Souccar - znany francuski dziennikarz, autor
i redaktor książek na tematy zdrowia, długowieczności i
żywienia. O nim w Wikipedii;
Oficjalna strona Thierrego Souccar.
Thierry Souccar pisze:
"Witamina D3 nie jest panaceum – środkiem leczniczym
przeciw wszystkim chorobom. Sama
w sobie nie zapobiega chorobom przewlekłym
ani ich nie leczy. Jednakże od milionów lat odgrywa
niezwykle ważną rolę, regulując działanie
ludzkiego organizmu. Nie powinno Ci więc jej brakować ani latem,
ani zimą."
Pisze również:
"W 1996 roku francuski inspektorat sanitarny pomylił się, podając
wartość zalecanej dawki dla osób dorosłych, czyli nie więcej niż
200 j.m. (5 μg) witaminy D dziennie. Co więcej – jest to dawka zalecana
w całej Unii
Europejskiej.
W rzeczywistości jednak zapotrzebowanie na
witaminę D jest aż od siedmiu do dziesięciu razy większe!"
Czyli mamy oficjalne Zalecenie - 200 j.m.
Z drugiej strony stwierdzenie - siedem do dziesięć razy więcej.
Wikipedia przezornie milczy na ten temat :)
Kto mówi prawdę?
Żeby nie było
że chcę Was naciągnąć na niepotrzebne
wydatki i bezsensowne łykanie tabletek, czy kapsułek zrzynam dalej.
Tym razem ze specjalistycznego polskiego źródła:
Wytyczne suplementacji witaminy D – skrót aktualnych zaleceń.
Lek. Joanna Walczyk Klinika Chorób Metabolicznych UJ CM, Kraków.
Diabetologia.mp.pl/wytyczne/show.html?id=92799
"Wskazania do oznaczania stężenia witaminy D.
Istnieje wiele jednostek
chorobowych, w których obowiązkowo powinno się oznaczać stężenie
witaminy D, ponieważ jej niedobór może negatywnie wpływać na przebieg
i leczenie choroby
podstawowej.
Oznaczanie stężenia witaminy D zalecane jest u pacjentów:
- z krzywicą, osteomalacją, osteoporozą idiopatyczną i wtórną,
u pacjentów
ze złamaniami osteoporotycznymi i przebytymi złamaniami niskoenergetycznymi
o
różnym pochodzeniu,
bólami mięśniowo-szkieletowymi,
skłonnością do
upadków
- z zaburzeniami gospodarki wapniowo-fosforanowej
- z nadczynnością
przytarczyc
przyjmujących przewlekle: glikokortykosteroidyy (w dawce min. 7 mg
prednizonu/dobę),
leki przeciwdrgawkowe, ketokonazol, leki anty-AIDS
- z zespołami złego wchłaniania (celiakia, choroby zapalne jelit, mukowiscydoza,
po zabiegach bariatrycznych)
stosujących diety eliminacyjne
- z przewlekłą chorobą nerek w stadium III–V, u biorców nerek
- z niewydolnością wątroby i/lub cholestazą
- chorych na gruźlicę lub sarkoidozę (powstawanie ziarniniaków)
- chorych na nowotwory złośliwe
- z chorobami sercowo-naczyniowymi, szczególnie z nadciśnieniem tętniczym
- z chorobami autoimmunologicznymi (stwardnienie rozsiane, łuszczyca, reumatoidalne
zapalenie stawów, zapalenie skórno-mięśniowe, toczeń rumieniowaty układowy)
- hospitalizowanych z powodu zapalenia wątroby typu C, nawracających infekcji
dolnych
dróg oddechowych, przewlekłych chorób alergicznych (astma atopowa)
- z otyłością (nadmiar tkanki tłuszczowej kumuluje witaminę D)."
Czyli należy rozumieć, że w takich przypadkach jak wyżej wymienione należy podejrzewać
duże braki witaminy D.
Czytając dalej dochodzimy do tekstu który wyraźnie mówi:
Jesienią, zimą i wczesną wiosną Witaminę D powinni brać WSZYSCY.
I to nie 200 jednostek tylko:
"Suplementacja witaminy D w populacji ogólnej (bez stwierdzonych niedoborów
witaminy D) 1. Noworodki i niemowlęta (0–12 miesięcy):
Bez względu na sposób karmienia (karmienie piersią i/lub mleko modyfikowane)
zalecana jest suplementacja witaminy D od pierwszych dni życia1.
a) od urodzenia do 6. miesiąca życia:
– niemowlęta karmione piersią – dawką 400 IU/dobę (10,0 µg/dobę)
– niemowlęta karmione mlekiem modyfikowanym powinny otrzymać dawkę 400 IU/dobę
(10,0 µg/dobę) łącznie z diety oraz suplementów
b) między 6. a 12. miesiącem życia dawka 400–600 IU/dobę (10,0–15,0 µg/dobę)
w zależności od dobowej dawki witaminy D dostarczanej z pokarmem
c) noworodki urodzone przedwcześnie są szczególnie narażone na niedobór witaminy
D i powinny otrzymywać suplementację od pierwszych dni życia (kiedy tylko będzie
możliwe żywienie dojelitowe) w dawce 400–800 IU/dobę (10–20 µg/dobę) do momentu
osiągnięcia skorygowanego wieku 40. tygodnia ciąży. Po tym okresie zaleca się
dawki jak u niemowląt donoszonych.
2. Dzieci i nastolatki (1–18 lat):
a) dawka 600–1000 IU/dobę (15,0–25,0 µg/dobę) zależne od masy ciała w okresie
od września do kwietnia lub przez cały rok, jeśli synteza skórna jest niewystarczająca
b) dzieci i nastolatki z otyłością (>90
centyla dla wieku i płci według lokalnych danych dla danego kraju) stanowią
grupę ryzyka niedoboru witaminy D; zaleca się suplementację 1200–2000 IU/dobę
(30–50
µg/dobę) zależnie od stopnia otyłości w okresie od września do kwietnia lub
przez cały rok, jeśli synteza skórna jest niewystarczająca.
3. Dorośli (>18 rż.) i osoby w wieku podeszłym (>65
rż.):
a) dawka 800–2000 IU/dobę (20,0–50,0 µg/dobę) zależnie od masy ciała w okresie
od września do kwietnia lub przez cały rok, jeśli synteza skórna jest niewystarczająca
b) dawka 800–2000 IU/dobę (20,0–50,0 µg/dobę) u osób w wieku podeszłym przez
cały rok, z uwagi na gorszą skuteczność wytwarzania witaminy D w skórze
c) osoby otyłe (BMI ≥30 kg/m2) powinny przyjmować przez cały rok dawkę 1600–4000
IU/dobę (40–100 µg/dobę) zależnie od stopnia otyłości.
4. Kobiety w ciąży i karmiące piersią:
a) kobiety planujące ciążę powinny zastosować suplementację zgodnie z wytycznymi
dla dorosłych
b) dawka 1500–2000 IU/dobę (37,5–50 µg/dobę) co najmniej od II trymestru ciąży.
Ginekolodzy i położnicy powinni rozważyć zalecenie suplementacji witaminy D u
kobiet w ciąży od razu po jej potwierdzeniu.
Należy zaznaczyć, że ilość witaminy D3 w preparatach wielowitaminowych jest zdecydowanie
niewystarczająca.
5. Osoby o ciemnej karnacji oraz pracujące w nocy:
a) dawka 1000–2000 IU/dobę (25–50 µg/dobę) zależnie od masy ciała przez cały
rok.
"
Na dzisiaj koniec cytatów.
Witaminę D3
1/2 tabletki zawiera: 12,5 μg (500 IU) witaminy D3.
Czyli 1 tabletka to 1000 IU witaminy D3.
Czyli...
Nie daj się grypie! Wzmocnij odporność!