Tego nie powie Ci lekarz.
Biuletyn nr 469
Przy okazji zapraszam!
Przeczytaj artykuły na mojej stronie
Niezwykłe odkrycie
Witamina B1 pierwszy raz została odkryta w XIX wieku przez holenderskiego
lekarza i naukowca Christiana Eijkmana. Zaobserwował on, że zwierzęta, które
karmił polerowanym ryżem (ziarno bez osłonek) miały podobne objawy chorobowe,
jak ludzie cierpiący na chorobę beri-beri. Doszedł wtedy do wniosku, że
tak podawany ryż musiał być pozbawiony jakiejś ważnej substancji, która
mogłaby wywoływać tę chorobę. Za swoje okrycie Eijkman w roku 1929 roku
został uhonorowany nagrodą Nobla.
Skąd nazwa tiamina?
Tiaminę wyodrębnił w 1911 roku z otrębów ryżowych Kazimierz Funk. Wyizolowana
substancja nie była jednak jednorodna pod względem chemicznym, natomiast
zawierała grupę aminową, dlatego też nazwał tą substancję aminą. Po dalszych
badaniach oraz wyselekcjonowaniu czystej formy witaminy B1, uczony Williams
nadał jej nazwę tiamina, odzwierciedlając tym samym występowanie zarówno
siarki jak i grupy aminowej w cząsteczce.
Jaka jest?
Witamina B1 (tiaminia) jst witaminą rozpuszczalną w wodzie. Nie jest ona
magazynowana przez nasz organizm, a ewentualny nadmiar wydalany jest przez
nerki. Największe jej ilości gromadzone są w naszym sercu, wątrobie, nerkach
i mózgu. W diecie pozbawionej jej źródeł zapasy tej witaminy zostają wykorzystane
nawet w ciągu dwóch tygodni. Dzienne zapotrzebowanie u dorosłego człowieka
wynosi 1,1-1,3mg(2).
Podróż w ciele witaminy
Wchłanianie witaminy B1 odbywa się w jelicie cienkim, gdzie potem transportowana
jest do tkanek. I to właśnie w tkankach witamina B1 jest fosforylowana z
wytworzeniem pirofosforanu tiaminy, czyli swojej najbardziej aktywnej formy.
Do czego jest potrzebna?
Witamina B1 uczestniczy w procesach metabolicznych. Jest nam niezbędna do
produkcji ATP- głównego nośnika energii. Pomaga w przekształcaniu węglowodanów
w glukozę oraz metabolizowaniu białka i tłuszczy, mówiąc prościej pomaga
przekształcić pokarm w energię. Tiamina jest niezbędna enzymom do ochrony
komórek i mitochondriów przed stresem oksydacyjnym . Jest ona niezbędna
naszemu układowi nerwowemu i funkcjom psychologicznym dlatego nazywa się
ją witaminą “uspokajającą ducha”.
Na co ma wpływ?
Witamina B1 stymuluje układ odpornościowy, pobudza wydzielanie hormonów
gonadotropowych, hamuje proces glikacji białek. Proces glikacji białek
polega na wniknięciu
glukozy (głównie) do wolnych grup aminowych białek, co powoduje ich destrukcję
i determinuje starzenie się.
Źródła w pożywieniu
Najwięcej witaminy B1 znajduje się w wołowinie i wieprzowinie i podrobach
oraz drożdżach. W mniejszej ilości znajduje się również w produktach zbożowych
w tym kaszach oraz nasionach roślin strączkowych.
Kto na liście niedoboru
Niedobór witaminy B1 bardzo często występuje u wegetarian i wegan wynika
to z faktu, że w ich źródle pożywienia znajduje się niewystarczająca ilość
witaminy B1.
Zwiększone zapotrzebowanie
Nie trzeba być weganem, że mieć niedobór witaminy B1 w organizmie. Jej niedobór
mają osoby zażywające leki przeciwpadaczkowe, neuroleptyki, trójpierścieniowe
leki przeciwdepresyjne, glikozydy nasercowe, leki diuretyczne np. furosemid.
Jej niedobór obserwuje się również u osób po chemioterapii, nadużywające
alkohol, kawę, herbatę, spożywające surowe ryby. Zwiększone zapotrzebowanie
na tiaminę mają również osoby stosujące leki przeczyszczające, antybiotyki,
leki zobojętniające kwas solny. Większe potrzeby witaminy B1 mają kobity
w okresie ciąży, sportowcy i ciężko pracujące fizycznie.
Objawy niedoboru
Niedobór witaminy w początkowej fazie objawia się utratą apetytu, zmęczeniem,
brakiem koncentracji, drażliwością. Doskwierają nam również bóle nóg.
Przy niedoborze witaminy B1 obserwuje się również nieprawidłową pracę
serca.
Odstrasza owady - one to czują, my nie
O witaminie B1 mówi się, że działa odstraszająco na komary i inne owady.
Tiamina ma charakterystyczny zapach, zażywana w większych dawkach powoduje,
że jej zapach jest wydzielany przez pory skórne, które czują owady. Zapach
ten nie jest wyczuwalny dla ludzi.
Smażenie czy duszenie - to ma znaczenie
Nawet jeżeli w naszej diecie nie brakuje produktów zawierających witaminę
B1 to należy pamiętać o tym, że sposób obróbki żywności ma znaczenie. Naukowcy
z Uniwersytetu Medycznego z Wrocławia wykazali, że straty tiaminy w wyniku
gotowania były o wiele mniejsze, niż podczas grillowania i smażenia. Dla
porównania w wyniku gotowania na parze ostroboka pospolitego (rodzaj ryby
morskiej) straty wynosiły 53%, podczas grillowania dochodziły do 67%, a
w wyniku smażenia na tłuszczu straty te wzrosły do 80%.
Niedobór magnezu ma wpływ
Warto zaznaczyć, że leczenie tiaminą może nie być efektywne, jeśli mamy
niedobór magnezu w organizmie, bo to on wpływa na syntezę pirofosforanu
tiaminy (TTP) z wolnej tiaminy.
Na przyswajanie tiaminy mają wpływ niektóre witaminy takie jak B2, B3, C,
E oraz składniki mineralne takie jak mangan i magnez.
Witaminę B1 (tiamina)
Przebywanie na słońcu niesie wiele korzyści jak również zagrożeń dla naszej skóry.
Trzeba powiedzieć jasno, że bez energii słonecznej nie byłoby życia na Ziemi.
Bliskość Słońca zapewnia nam ciepło, światło i dostawy tlenu. Stały wysoki
udział tlenu w atmosferze ziemskiej zawdzięczamy procesowi fotosyntezy
roślin, przy którym światło jest niezbędne. Upraszczając można powiedzieć,
że dzięki Słońcu możemy oddychać.
Obroty Ziemi powodują cykl dobowy. Każdy organizm żywy jest z nim ściśle
zharmonizowany, dzięki czemu metabolizm pracuje na przemiennie w trybie
aktywności i regeneracji.
Uśmiech ze słońca
Nasz nastrój szybko poprawia się podczas wygrzewania na słońcu. Ma to uzasadnienie
na poziomie biochemicznym – promieniowanie UV stymuluje syntezę hormonów
szczęścia – endorfin i serotoniny poprzez receptory w skórze. Inną ważną
substancją syntezowaną w skórze pod wpływem słońca jest oczywiście witamina
D, która ma kluczowe znaczenie m.in. w zachowaniu odpowiedniej struktury
tkanki kostnej.
Są też i wady
W naturalnym środowisku nie mamy wpływu na natężenie i zakres promieniowania,
które pada na naszą skórę. W spektrum światła słonecznego zawarte są fale
elektromagnetyczne o różnej długości i natężeniu, każda z nich może uszkodzić
skórę w inny sposób. Promieniowanie UVA jest odpowiedzialne głównie za fotostarzenie
skóry, UVB za poparzenia i uszkodzenia w DNA, światło widzialne (dużo mówi
się o paśmie światła niebieskiego) generuje wolne rodniki, a promieniowanie
podczerwone może mieć negatywny wpływ na mitochondria i włókna podporowe
skóry – kolagen i elastynę. Również nasilają się stany zapalne skóry objętej
trądzikiem. Niestety panuje jeszcze błędne przekonanie, że opalanie się
na słońcu wysusza skórę zmniejszając tym samym trądzik.
Lato czas laby
Mimo, że w okresie letnim “odpoczywamy” od zażywania wielu suplementów to
z pielęgnacji skóry szczególnie ochronnej nie powinniśmy rezygnować.
Kapelusze poszły do lamusa
Osobiście uważam, że lekkie przewiewne kapelusze powinien mieć każdy na
głowie latem. Rondo kapelusza chroni naszą głowę i co niezwykle ważne kark.
Powinien być noszony bez względu na wiek. Chronimy nie tylko głowę przed
przegrzaniem i ryzykiem udaru, ale również nasze farbowane włosy czy skórę
twarzy.
Lepiej częściej niż sporadycznie
Na uszkodzenia skóry i DNA związane z promieniowaniem UV (a także światłem
widzialnym i podczerwonym) narażone są szczególnie osoby, które na co dzień
przebywają w pomieszczeniach, a ich skóra otrzymuje promieniowanie słoneczne
sporadycznie, ale za to w uderzeniowych dawkach, np. na wakacjach. Należy
pamiętać, że nasza skóra nie będzie w stanie obronić się w takiej sytuacji.
Synteza ochronnego barwnika, melaniny, wymaga czasu, dlatego warto wystawiać
skórę na słońce regularnie. Jeśli pierwsze sygnały o zapotrzebowaniu na
produkcję pigmentu pojawiać się zaczną wiosną, skóra będzie lepiej wyposażona,
kiedy nastanie sezon urlopowy.
Stany zapalne w górę i postęp starzenia
W czasie lata osoby ze skórą trądzikową mają zaostrzone objawy. Najprościej
ujmując skórza twarzy pod wpływem ciepła poci się co sprzyja rozwojowi bakterii.
Częste opalanie również przyspiesza proces starzenia się skóry, a nasza
mimika szczególnie wokół oczu jest bardziej intensywna. Bez względu na rodzaj
skóry powinniśmy zadbać o jej nawilżenie bowiem w czasie gorących dni następuje
szybka utrata wody z naszej skóry co sprzyja wspomnianym już procesom zapalnym
i szybszego starzenia się.
Jad pszczeli właściwości zdrowotne
Najistotniejszym składnikiem, który występuje w jadzie jest melityna, której
przypisuje się działanie przeciwzapalne, pobudza także produkcję hormonu
zwanego kortyzolem, wpływając na metabolizm białek i węglowodanów. Jad pszczeli
powoduje także rozszerzenie naczyń włosowatych oraz arterii, dzięki czemu
zwiększa się przepływ krwi do chorych organów, zmniejszając tym samym ból.
Jeśli chodzi o układ krwiotwórczy, dostając się do niego jad zwiększa ilość
hemoglobiny. Jad pszczeli wykazuje działania: bakteriobójcze, przeciwgrzybiczne,
przeciwzapalne, przeciwbólowe, przeciwmiażdżycowe, przeciwkrzepliwe, hipotoniczne
(obniżające ciśnienie tętnicze krwi).
W ostatnich latach jad pszczeli również zaczęto wykorzystywać w przemyśle
kosmetycznym w szerszym zakresie.
Apis mellifica, co znaczy wytwarzająca miód
Jad pszczeli to wydzielina osobników żeńskich pszczoły miodnej. Wydzielinę
tę nazwano apitoksyną. Produkowany jest przez dwa gruczoły. Większy połączony
ze zbiornikiem jadowym produkuje ciecz o odczynie kwaśnym, mniejszy zaś
o lekko zasadowym. Gruczoły połączone są aparatem żądłowym, który składa
się ze sztyletu i dwóch szczecinek kujących, na których znajduje się około
8 do 10 ząbków - zadziorów.
Skład jadu
Skład jadu jest złożony. Większość stanowią peptydy (melityna, apamina,
peptyd MCDP, tertiapina, sekapina, adolapina, prokamina) i białka o właściwościach
enzymatycznych (fosfolipaza A2, hialuronidaza, fosfomonoesteraza, lizo fosfolipaza,
α-D-glukozydaza). W jadzie występuje również wiele związków niskocząsteczkowych:
feromony, aminy biogenne, cukry, aminokwasy, fosfolipidy, biopierwiastki.
Działanie jadu na skórę
Potocznie jad pszczeli (apitoksynę) nazywa się bezigłowym botoksem. Jad
pszczeli syntetyzuje włókna kolagenowe i elastynowe, to dzięki temu skóra
jest bardziej napięta. Jad pszczeli przeznaczony jest głównie dla osób z
cerą dojrzałą. Jednak mogą go używać również osoby młode, by jak najbardziej
opóźnić proces starzenia się skóry. Węglowodany zawarte w jadzie pszczelim
wykazują działanie nawilżające. Glukoza zapobiega odparowywaniu wody z naskórka,
fruktoza natomiast odpowiada za nawilżenie skóry. Magnez ma właściwości
przeciwzapalne, regenerujące. Jest pierwiastkiem antyoksydacyjnym, dlatego
też opóźnia procesy starzenia. Działa tonizująco na skórę. Wapń odpowiada
za utrzymanie zwartości komórek (keratynocytów), za napięcie i nawilżenie
skóry. Działa przeciwzapalnie i regeneracyjnie, szczególnie na cerę suchą.
Jad pszczeli ujędrnia skórę dzięki napięciu się włókien kolagenowych i elastynowych.
Białko, m.in. melityna, wspomaga czynność fosfolipazy A2, dzięki temu możliwe
jest uwolnienie NNKT i niektórych kwasów
Zmniejszyć stan zapalny skóry
Jad pszczeli stosuje się do leczenia skóry trądzikowej, łysienia skóry głowy,
łuszczycy czy AZS.
Bez cierpienia
Podczas pozyskiwania jadu pszczelego pszczółki nie cierpią.
Na jak długo i techniczne aspekty
Kosmetyki z jadem pszczelim przygotowywane są w postaci kremów czy serum.
Ja zaczęłam od wypróbowania serum. Jedna ampułka serum 5 ml wystarcza na
kilka użyć ok 1- 2 tygodnie w zależności od tego czy smarujemy tylko wybrane
partie twarzy czy również na szyję i dekolt i czy stosujemy raz czy dwa
razy dziennie. Serum ma postać płynną zatem wystarczy odrobina naniesiona
na opuszek palca, aby go rozprowadzić. Zanim jednak przejdę do tego jak
ono działa na mnie, trzeba przedstawić pozostałe składniki zawarte w serum.
Co serum w sobie ma?
Oprócz jadu pszczelego w serum zawarty jest również miód spadziowy, który
łagodzi i nawilża skórę. Dzięki białkom, miód ma działanie napinające i
spłycające zmarszczki. Najwięcej w miodzie znajduje się witamin z grupy
B. Największą wartość mają witaminy B3, B5 i B9 . Witamina B3 odpowiada
za ograniczenie wydzielania sebum. Poprawia koloryt skóry i chroni naskórek
przed utratą wody. Witamina B5 działa silnie nawilżająco i ochronnie, dlatego
też miód często nakłada się na popękane usta. Zapewnia również szybsze gojenie
się urazów skóry i wykazuje właściwości przeciwzapalne.
W serum zawarta jest również kofeina – pobudza mikrokrążenie i zmniejsza
obrzęki.
oraz betaina – to związek hydrofilowy o działaniu silnie nawilżającym.
Doświadczenia ze stosowania
Po nałożeniu serum na skórę szybko się wchłania. Daje uczucie lekkiego napięcia
skóry, ale nie ściągnięcia. Odczuwamy delikatne mrowienie, wynikające z
działania kofeiny, która pobudza krążenie krwi. Skóra staje się lekko rozjaśniona
i świetlista i bardziej nawilżona, po kilku dniach wygląda na bardziej wypoczętą.
Naskórek delikatnie mi się złuszczył dzięki temu zmniejszyły się przebarwienia.
Z opinii innych użytkujących nie u każdego następuje takie złuszczenie naskórka,
wynika to z kondycji skóry. Po nałożeniu serum na nie miałam podrażnienia
czy zaczerwienienia skóry.
A zmarszczki?
Po kilku dniach stosowania serum zmarszczki poprzeczne na czole oraz tzw.
“lwia zmarszczka” uległy spłyceniu. Nie jest to spektakularny efekt wyprostowania
skóry, ale zmiany są zauważalne. Dlatego nie spocznę tylko na jednej fiolce.
Jak stosować?
Serum możemy stosować zarówno rano jak i wieczorem. Jedynym minusem, o którym
trzeba wspomnieć jest trochę kłopotliwe otwieranie fiolki z serum. Pudełko,
w którym znajduje się fiolka z serum musi stać pionowo, aby nie wylała się
zawartość po otwarciu. Fiolka ma gumowy kapturek, ale niestety nie zabezpiecza
on szczelnie fiolki. Dlatego trzeba ostrożnie otwierać.
Przeciwwskazania
Uczulenie na jad pszczeli.
Ampułki z jadem pszczelim 5 szt.
Upały wycieńczają zarówno młodych jak i starszych. Dla osób z chorobami układu
krążenia są one niebezpieczne. Podczas upałów wszyscy jesteśmy osłabieni, nasz
organizm pracuje na wysokich obrotach, aby poradzić sobie z gorącem. Dlatego
powinniśmy wspierać jego pracę.
Serce na wysokich obrotach
Wysokie temperatury zmuszają organizm do bardziej wytężonej pracy, której celem
jest ochrona przed przegrzaniem oraz utrzymanie ciepłoty ciała na bezpiecznym
poziomie 36,6-37˚C. Podczas upałów serce zaczyna bić szybciej, a naczynia
krwionośne rozszerzają się. Zaczynamy się wtedy intensywniej pocić, co jest
naturalną reakcją obronną, mającą ochronić organizm przed przegrzaniem. U
osób z chorobą wieńcową, po zawale serca, wadą zastawkową czy nieleczonym
nadciśnieniem tętniczym, serce może jednak nie udźwignąć wysiłku, do jakiego
jest wtedy zmuszone.
A dokładniej
Temperatura otoczenia powyżej 25°C mobilizuje organizm do walki o utrzymanie
właściwej temperatury ciała. Priorytetem staje się ochrona przed przegrzaniem
– naczynia krwionośne rozszerzają się, serce bije szybciej i wzmaga się pocenie,
powodując szybkie odwodnienie i obniżenie ciśnienia tętniczego. Ze względu
na termoregulację układ krążenia ma do wykonania większą pracę, w rezultacie
łatwiej o niedokrwienie serca, zwłaszcza u osób z problemami układu krążenia
(np. zwężeniem tętnic wieńcowych).
Bądźmy ostrożni
Dla naszego serca szczególnie niebezpieczne mogą być też nagłe zmiany temperatury
– gwałtowne zetknięcie rozgrzanego słońcem ciała z zimną wodą skutkuje natychmiastowym
obkurczeniem naczyń krwionośnych i wypchnięciem z nich krwi do serca. Mięsień
sercowy może nie poradzić sobie z pompowaniem nadmiernej ilości krwi i w efekcie
następuje zatrzymanie pracy serca.
Wzmocnij serce
Koenzym Q10 ujmując to w skrócie działa ochronnie i wzmacniająco na nasze serce.
Reguluje pracę serca, ciśnienie tętnicze, poprawia funkcjonowanie mięśnia sercowego.
Zdrowie na 10
Koenzym Q10 – organiczny związek chemiczny z grupy chinonów, występujący w
mitochondriach komórek roślinnych i zwierzęcych. Jest odpowiedzialny za przenoszenie
elektronów w łańcuchu oddechowym. Po przyłączeniu elektronów swobodnie porusza
się w wewnętrznej błonie mitochondrialnej umożliwiając transport elektronów
między kompleksami białek łańcucha oddechowego, które wbudowane są w wewnętrzną
błonę mitochondrialną.
Nazwą ubichinon określa się grupę związków różniących się długością bocznego
łańcucha izoprenoidowego. W ludzkich mitochondriach najpowszechniej występuje
ubichinon Q10, w którym łańcuch boczny zbudowany jest z 10 jednostek izoprenowych.
Poziom w dół
Poziom koenzymu Q10 obniża się wraz z wiekiem. Tempa spadania nabiera od 30-tki.
Dlatego wskazana jest jego suplementacja. Zdecydowanie jego poziom “leci
“szybciej w dół u wegetarian, a także osób żyjących w stresie, zanieczyszczonym
środowisku - czyli prawie u każdego z nas. Szybciej również obniża się u
osób intensywnie ćwiczących, u osób chorujących, po operacjach, zabiegach
z użyciem narkozy, znieczuleń. Zażywanie leków z grupy statyn wpływa również
na obniżenie poziomu koenzymu Q10.
Wielozadaniowe Q
Koenzym Q10 bierze udział w wielu procesach biochemicznych. Współdziała z enzymami
(stąd nazwa koenzym). Koenzym bierze udział w procesie przemiany materii.
Przetwarza pożywienie na energię potrzebną do regeneracji komórek, działania
mięśni i innych procesów życiowych.
Koenzym Q10 odnawia uszkodzone mitochondria, zmniejsza uczucie zmęczenia, chroni
i wzmacnia serce, zwiększa jasność umysłu niezbędną do prowadzenia pojazdów
dba o poziom energii.
Koenzym Q10 w walce z nadwagą
Wykazano, że niedobory koenzymu Q10 mogą doprowadzić do nadwagi, ponieważ jest
on odpowiedzialny za transportowanie kwasów tłuszczowych do mitochondriów komórkowych,
gdzie produkowana jest energia. W momencie, kiedy w organizmie nie ma odpowiedniej
ilości koenzymu Q10 spalanie tłuszczów nie jest w pełni możliwe.
Dlatego osoby, które chcą schudnąć powinny dbać o odpowiedni poziom koenzymu,
zwłaszcza jeśli mają ”uśpiony” metabolizm.
Koenzym pobudza syntezę enzymów, które poprawiają przemianę węglowodanów.
Cukier w dół - wnioski naukowców
Naukowcy zaobserwowali w toku badań, że zażywanie koenzymu Q10 przez pacjentów
chorych na cukrzycę prowadzi do unormowania poziomu glukozy we krwi. Przypuszcza
się, że przeciwutleniacz pobudza syntezę enzymów, które poprawiają przemianę
węglowodanów. Wykazano również, że pomaga on w dusznicy bolesnej – choroba
ta jest spowodowana przez miażdżycę naczyń krwionośnych.
Porady na upały. Nawodnienie to podstawa
Picie samej wody mineralnej podczas upały nie nawodni nas odpowiednio. Podczas
upału powinniśmy pić elektrolity lub przygotować samodzielnie nawadniającą
lemoniadę. Wystarczy do wody dodać miód (najlepiej akacjowy), sok z cytryny
i szczyptę soli.
Sięgaj po nabiał
Podczas upałów nie pijmy mocno zimnych napojów. Przyrządzajmy koktajle mleczne
na bazie kefiru, maślanki czy też zsiadłego mleka. Dobrym rozwiązaniem też
jest picie napoju tureckiego Ayran, to napój na bazie mleka z kulturami bakterii
z dodatkiem soli i wody. Gasi pragnienie i nawadnia oraz wspomaga procesy
trawienne, dlatego w krajach takich jak Turcja, Grecja czy Macedonia wypijany
jest do ciężkostrawnych posiłków. Nabiał ma właściwości ochładzające organizm
dlatego podczas upałów warto po niego sięgnąć pamiętając by nie był mocno
schłodzony.
Gotowanie na pikantnie
W krajach azjatyckich podczas upałów spożywa się pikantne dania. Ostre przyprawy
zwiększają metabolizm, przyspieszają krążenie oraz zwiększają wydzielanie potu,
który ochładza organizm. Jeżeli nie mamy przeciwwskazań zdrowotnych do spożywania
ostrych przypraw dodawajmy je do posiłków w czasie gorąca.
Lubisz poszerzać wiedzę na temat swojego zdrowia to czasopismo
jest dla Ciebie. Cenisz swój czas lub nie pamiętasz dokonać zakupu ? To nic.
Oni pamiętają za Ciebie. Raz kupujesz, czytasz cały rok.
Żyj naturalnie prenumerata 12 miesięcy
Jeżeli ktoś ma ochotę poczytać nasze poprzednie biuletyny
to poniżej zamieszczam do nich link:
Archiwalne biuletyny
UWAGA !!!
Ważna informacja
Osoby zainteresowane produktami NARINE produkty dostępne w naszym sklepie internetowym
zapraszamy również do sklepów stacjonarnych>>>
lub prosimy o kontakt telefoniczny
Telefon: +48 68 321 50 01
Komórka: +48 603 137 893
-------------------------------------------------------------------------------------------------
Każdy artykuł w dwumiesieczniku "Żyj naturalnie" wyczerpujaco odpowiada na wszelkie pytania związane z naturalną medycyna, które możesz sobie zadać.
Gdzie tę skarbnicę Zdrowej Wiedzy można dostać?
Odpowiadam
W naszym sklepie internetowym Sklep Naturalna Medycyna
We wszystkich naszych Sklepach Franczyzowych
W sklepie na nowej stronie www.zyj-naturalnie.pl
"Żyj naturalnie"
Dwumiesięcznik "Żyj naturalnie" znajdziesz
w Salonach EMPiK.
Dwumiesięcznik "Żyj naturalnie" kupisz
w w sieci Kolporter, Ruch.
"Żyj naturalnie" w sieci Press Caffe.
Prenumerata
Jeżeli chcesz mieć gwarancję otrzymywania wszystkich numerów do domu zamów
prenumeratę roczną - 6 numerów w cenie - 88 PLN. z wysyłką
lub półroczną - 3 numery za 46 PLN. z wysyłką. Telefon: +48 603 137 893 Telefon: +48 68 453 48 88 E-mail: sklep@naturalna-medycyna.com.pl www.zyj-naturalnie.pl
Wszystkie artykuły prezentowane na naszych stronach i w biuletynie Naturalna Medycyna służą jedynie celom informacyjnym. Zawarte w nich wiadomości nie mogą w żaden sposób zastąpić konsultacji z lekarzem, służyć samodiagnozie lub samoleczeniu. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości dotyczące Twojego stanu zdrowia lub sposobu leczenia - skonsultuj się z lekarzem.
Pozdrawiam serdecznie
Karolina Kamińska www.ksiezniczka-zdrowia.pl
Wypisać się możesz w każdym momencie klikając link
[[unsubscribe]]
|