Biuletyn
nr 9
Tego nie powie Ci lekarz.
Zdrowie dla wszystkich.
Niech nikt nie odejdzie skrzywdzony.
Szanowni Państwo!
Witamy w dziewiątym numerze biuletynu, którego głównym
tematem jest jak najszerzej pojęta Naturalna Medycyna.
Nauczeni
doświadczeniem przyjęliśmy podstawową zasadę:
Pomagamy tylko tym,
którzy sami chcą sobie pomóc.
W
każdej chwili można zrezygnować z subskrypcji.
Jeżeli masz znajomych zainteresowanych Naturalną Medycyną prześlij im adres naszych biuletynów http://naturalna-medycyna.com.pl/biuletyn/biuletyny.html
Zapisać się na subskrypcję biuletynu można Tutaj >>>
Wszystkie
artykuły prezentowane na naszych stronach i w biuletynie
Naturalna Medycyna służą jedynie celom informacyjnym. Zawarte
w nich wiadomości nie mogą w żaden sposób zastąpić konsultacji
z lekarzem, służyć samodiagnozie lub samoleczeniu. Jeżeli
masz jakiekolwiek wątpliwości dotyczące Twojego stanu zdrowia
lub sposobu leczenia - skonsultuj się z lekarzem.
Tak naprawdę w biuletynie nie będziemy zajmować się tematem - Jak leczyć?
Nasz Temat nr 1 to - Jak być Zdrowym bez leczenia.
Lato!
Pamiętaj. Pij wodę! Dużo wody! 2,5-3
litry dziennie.
Jeżeli nie czytałeś poprzedniego biuletynu poczytaj
Tutaj >>>
Olimpiada!
Londyn 2012!
Od wielu lat powtarza się w mediach związany z chińskimi
sukcesami motyw DOPINGU. "Wyczyny
16-letniej Chinki Shiwen Ye, zdobywczyni dwóch złotych
medali w pływaniu,
nie
przestają wzbudzać kontrowersji. Niektórzy podejrzewają
ją o doping genetyczny." Podobnie
jest w wielu innych dyscyplinach gdzie wygrywają Chińczycy.
Wszyscy szukają wielkich tajemnic, tymczasem jedna z
chińskich tajemnic jest znana od roku 1993 gdy podczas
zawodów w Pekinie chińskie biegaczki pobiły rekordy na
10, 15
i
30 kilometrów. Wielu
podejrzewało doping, ale trener nieopatrznie nie robił
tajemnicy i wyjawił, że wysoka forma zawodniczek to
wysokogórski trening
i właściwości
grzyba
Cordyceps
sinensis.
Cordyceps sinensis jest polecany w celu zwiększenia
odporności, a przez niektórych jest rekomendowany w profilaktyce
nowotworowej.
Grzyb bardzo mocno dotlenia organizm co jest szczególnie
wskazane dla sportowców i osób niedotlenionych,
starszych, otyłych, osłabionych, które mało się ruszają.
Cordyceps sinensis zwiększa wydolność, podnosi witalność
i odporność na zmęczenie. Według medycyny chińskiej,
preparaty z grzyba energetyzują płuca i nerki. Grzyb
jest znany również z pozytywnego wpływu na potecję.
Chińscy
sportowcy olimpijscy doceniający jego
niesamowite właściwości polepszania sprawności fizycznej
od dawna spożywają Cordyceps sinensis, by szybko zregenerować
się
po wysiłku związanym z treningiem
oraz by efektywnie polepszyć swoje wyniki w zawodach
sportowych.
Cordyceps sinensis i inny
chiński grzyb Ganoderma lucidum kupisz w naszym sklepie Tutaj >>>
Z naszego podwórka.
Rafał Omelko chyba jako
pierwszy sportowiec w Polsce zastosował kapsułki Cordyceps
sinensis. Rafał bardzo poważnie podszedł do tematu.
Dał do sprawdzenia na legalność używania w sporcie
Cordyceps sinensis jako dodatku do diety. Okazało się
że wszystko jest w porządku.
W lutym 2012 zamieściliśmy wywiad z Rafałem Tutaj
>>>
Rafał Omelko, który przyjmuje preparat
z grzyba Cordyceps sinensis, osiągnął w dniach 28-29.04.2012
najlepszy
od 3 lat wynik w Polsce, w biegu na 300 metrów - 33,33
sek.
Cordyceps sinensis i Mistrzostwo Polski.
Rafał Omelko - reprezentant Polski, który przyjmuje preparat
z grzyba Cordyceps sinensis, w dniu 12 maja 2012 został
Akademickim Mistrzem
Polski w biegu na 400 metrów! Gratulujemy!
Cordyceps
sinensis i inny chiński grzyb Ganoderma lucidum kupisz
w naszym sklepie Tutaj >>>
Lato!
Opalaj się i wyrzuć okulary przeciwsłoneczne!
Poważnie.
Miliony lat ludzie żyli w zgodzie ze słońcem.
Miliony lat tworzyły się dziury
ozonowe, zamykały i znów tworzyły. Wszystko było
OK do końca dwudziestego wieku, kiedy to przemysł
lodówkowy postanowił wymienić wszystkie lodówki na
świecie i "odkrył",
że dziury ozonowe powstały z powodu freonu i wystraszył
świat że dziury są bardzo, ale to bardzo groźne ponieważ
przepuszczają promienie ultrafioletowe.
Dzisiaj po wymianie wszystkich lodówek nagle skończyło
się wielkie "ozonowe niebezpieczeństwo" i o ozonowych
dziurach
nawet mysz pod miotłą nie piśnie.
Ale na ozonowym interesie
zarobili nie tylko lodówkowcy.
Mając doskonale rozkręconą
medialną nagonkę na UV poszli za ciosem producenci
kremów do opalania i oczywiście producenci okularów.
UV jest niedobre. UV jest szkodliwe. UV powoduje
raka.
A jak jest w rzeczywistości?
Światło słońca jest najpotężniejszym naturalnym czynnikiem
podtrzymującym życie i zdrowie.
Światło słońca jest czystym lekarstwem i jest darmowe.
W książce "Rak nie jest chorobą" - Andreas Moritz
udowadnia czarno na białym że:
brak światła słonecznego może być współodpowiedzialny
za prawie każdy rodzaj choroby, włączając w to raka
skóry
i inne
jego odmiany.
Używając przeciwsłonecznych
środków ochronnych chronisz jedynie wielomilionowy
przemysł
produkujący je oraz przemysł nowotworowy, zamiast
obrony swojej skóry czy życia.
Weź pod uwagę następujące
fakty, które zostały udowodnione naukowo.
Światło ultrafioletowe to nie tylko najtańsze źródło
witaminy D ale również:
Poprawia wyniki elektrokardiogramu.
Obniża ciśnienie krwi i spoczynkowy rytm serca.
Poprawia wydolność serca wrazie potrzeby (co nie
przeczy niskiemu spoczynkowemu rytmowi serca).
Obniża cholesterol, jeśli jest to potrzebne.
Podnosi poziom glikogenu magazynowanego w wątrobie.
Reguluje zawartość cukru we krwi.
Zwiększa energię, wytrzymałość i siłę mięśni.
Poprawia się odporność ciała na infekcje ze względu
na zwiększony indeks limfocytów i fagocytów (średnia
ilość bakterii wchłoniętych przez leukocyt we krwi
pacjenta).
Zwiększa się możliwość transportowania tlenu przez
krew.
Wzrasta ilość hormonów płciowych.
Poprawia się odporność skóry na infekcje.
Zwiększa się odporność na stres i zmniejsza się depresja.
Z drugiej strony nie istnieje nawet jeden dowód naukowy
na to, że samo światło słońca jest odpowiedzialne za
wywoływanie raków skóry i innych chorób.
Zawsze
obecne są inne czynniki, jak kwasica tkanek w wyniku
spożywania
nadmiernie
zakwaszającej diety, kwasów tłuszczowych typu trans
lub produkowanej przez przemysł
spożywczy żywności i napojów, większość środków
farmakologicznych itd. itd. a przede wszystkim Okulary
Przeciwsłoneczne i Kremy
"Ochronne".
Ciało ludzkie zostało zaprogramowane do tego, aby
wchłaniać promieniowanie UV dla swoich korzyści:
w przeciwnym
wypadku rodzilibyśmy się z naturalnymi tarczami przeciwsłonecznymi
w naszej skórze i oczach.
Jednym z najważniejszych powodów jest to, że promieniowanie
UV jest niezbędne do dzielenia się komórek. Brak
światła zaburza normalny rozwój
komórek, co może prowadzić do raka.
Noszenie okularów
przeciwsłonecznych, włączając w to zwykłe okulary
i soczewki
odbijające promieniowanie UV, jest w dużej mierze
odpowiedzialne za choroby degeneracyjne oczu, jak
zwyrodnienie plamki
żółtej oka.
Większość osób, które noszą regularnie okulary przeciwsłoneczne
uskarża się na ciągle pogarszający się wzrok. Pozbawianie
oczu odpowiedniego wystawienia się na promieniowanie
ultrafioletowe może mieć poważne konsekwencje dla
skóry i
nawet może zagrozić twojemu życiu.
Zazwyczaj jak tylko nerwy
wzrokowe zareagują na światło słońca, twój gruczoł przysadki
mózgowej zaczyna produkować hormony, które aktywują melanocyty.
Melanocyty produkują melaninę, pigment, który nadaje
skórze naturalny kolor i zabezpieczają przed oparzeniem słonecznym.
Gdy skóra zostaje wystawiona na działanie słońca
melanocyty produkują więcej barwnika, sprawiając, że skóra
opala się lub ciemnieje ponieważ melanocyty zaczynają produkować
dodatkowe ilości melaniny. Noszenie okularów przeciw słonecznych
zaburza ten proces. Zamiast pobudzać
melanocyty do produkcji hormonów chroniących twoją skórę przed
poparzeniem słonecznym, gruczoł przysadki myśli, że
ściemnia się i dlatego znacznie ogranicza produkcję hormonów
pobudzających pracę melanocytów. Tym samym twoja skóra produkuje
mniej melaniny, co sprawia, że traci ona ochronę i zostaje
uszkodzona. Rosnące w zatrważającym tempie statystyki
przypadków uszkodzeń skóry, które wydają się być spowodowane przez słońce (choć
tak naprawdę wywołują je okulary
słoneczne) są wykorzystywane przez przemysł produkujący kremy ochronne oraz machinę
przemysłu nowotworowego. Jedynym powodem, dla którego przemysł dermatologiczny
promuje używanie kremów ochronnych jest fakt, że jest on w znacznym stopniu finansowany
przez producentów tychże środków.
Jeśli koniecznie musisz używać kremów do opalania, ponieważ nie możesz uniknąć
wystawiania się na działanie słońca
około południa upewnij się, że będą one zawierały głównie naturalne składniki.
Najlepsze rozwiązanie to najprostrze czyste nie rafinowane
oleje do natłuszczenia skóry, bez żadnych (groźnych
dla zdrowia!!!)
filtrów, stosowane w czasach kiedy nie było
nagonki
na UV.
Olej lniany, olej słonecznikowy,
olej rzepakowy Tutaj >>>
Masło Shea i jaśmin Tutaj
>>>
Olej kokosowy Tutaj >>>
Pamiętaj!
Zachowaj umiar!
Wyrzuć okulary przeciwsłoneczne.
Znajdź choć pół godziny dziennie na spotkanie ze słońcem
Orientana
to 100% naturalne kosmetyki.
Kosmetyki Orientana zawierają
składniki roślinne pochodzące z czystych ekologicznie
rejonów Azji.
Receptury kosmetyków Orientana stworzone
zostały w oparciu o wiedzę i doświadczenie Dalekiego
Wschodu, głównie tradycyjnej medycyny azjatyckiej.
Kosmetyki Orientana przywracają naturalne funkcje skóry,
pobudzają
jej metabolizm i
odbudowę.
W naturalnych kosmetykach
Orientana nie znajdziecie szkodliwej chemii, PEG-ów,
parabenów, sztucznych zapachów czy koloryzatorów.
Nie
zawierają żadnych substancji pochodzących od zwierząt.
Orientana
opracowała unikalne połączenie maseczki i kremu na
noc. Maska-krem działa
tak intensywnie jak maseczka, a jednocześnie tak jak
krem bardzo dobrze się wchłania i możesz ją bezpiecznie
stosować każdej nocy.
Kosmetyki Oriantana kupisz Tutaj >>>
Najnowsze
badania wykazały, że odnowa skóry i aktywna percepcja
substancji odżywczych
najefektywniej zachodzi między godziną 20.00 a 7.00
rano – gdy ty odpoczywasz Twoja maska-krem Oriantana
pracuje dla twojej urody.
Oriantana to specjalna
żelowa konsystencja kosmetyków ułatwia wnikanie w skórę
składników osiem razy efektywniej niż w zwykłych kremach.
Dzięki tej konsystencji ułatwiony zostaje proces osmozy.
Ponad 90% naturalnych odżywczych składników z łatwością
wchłania się w skórę, a jednocześnie skóra uwalnia
szkodliwe substancje i oczyszcza się.
Kosmetyki nie
są testowane na zwierzętach.
Najnowsze propozycje Orientana to balsamy w kostce.
Rewelacyjna jakość i w stosunku do jakości rewelacyjna
cena.
Kosmetyki Oriantana kupisz Tutaj >>>
Lato!
Proponowaliśmy - Wyrzuć stanik w biuletynie nr 7 Tutaj
>>>
W tym numerze - Wyrzuć okulary
przeciwsłoneczne.
Teraz...
Nie, nie. Nie proponujemy Wyrzuć Buty, ale...
To archiwalny materiał z biuletynu BIK który w dalszym
ciągu jest aktualny.
Rozładuj się!
Nazywa się David Wolfe. Jego strona to www.thebestdayever.com
Choć ma wiele tytułów naukowych wymyślił rzecz bajecznie
prostą
- wszystkiemu winne są buty.
Buty są wrogiem naszego
zdrowia ponieważ izolują nas od Matki Ziemi. David
uważa że za większość chorób odpowiedzialna jest
zmniejszona
odporność. A za zmniejszoną odporność odpowiedzialne
są buty, które nie pozwalają na rozładowanie dodatniego
potencjału jakim ładujemy się w naszych sztucznych
ubraniach z komórkami przy głowie. Buty blokują dopływ
wolnych elektronów, które bronią i odżywiają całą
ziemię. Każdy chyba sprawdził
na sobie rozładowanie przy dotknięciu uziemionego
samochodu. Wolfe proponuje -
Uziemiaj się tak często jak tylko możesz.
Korzystaj z naturalnej osłony elektronowej jaką daje
ziemia.
Pochodź codziennie na bosaka.
Podłącz się do ziemi w domu i w pracy.
David przy okazji sprzedaje prostą matę, podłączoną
do gniazdka z uziemieniem na której zawsze możesz
postawić stopy, rozładować się i korzystać z ochronnego
pola Ziemi.
Najgroźniejszy wynalazek
świata!
http://www.youtube.com/watch?v=ZUAsazwL0IM&NR=1
Nasza
aktualna rada:
Nie wyrzucaj butów, ale opalając się bez okularów
przeciwsłonecznych pochodź choć pół godziny na
bosaka. Najlepiej po trawie. Przy okazji zafundujesz
sobie bezpłatną sesję akupresury.
|